Należy pamiętać aby tak ustawić fotografowany eksponat względem obiektywu, aby było widać jak najwięcej szczegółów, jednocześnie żeby obiekt przyciągał uwagę oglądającego. Wszelkie skosy i niesymetryczne ułożenia mile widziane. Rzuty prostokątne lepiej odłożyć do lamusa lekcji techniki.
Jeśli przedmiot ma elementy chowane, otwierane – warto je wyeksponować. Czasem warto podłożyć coś niewidocznie pod spód żeby ustawić obiekt pod kątem.
Jeśli chodzi o kadrowanie, czyli ustawianie obiektu w danym miejscu fotografii, to kolejny temat rzeka. Zależy od preferencji, typu fotografii dodatkowych obiektów w kadrze. Ogólnie w przypadku surowego fotografowania pojedynczych eksponatów, w pełni satysfakcjonujące jest kadrowanie centralne (umieszczenie obiektu w samym środku kadru). Należy pamiętać żeby unikać „ciasnych” kadrów, wywołujących lekko klaustrofobiczne wrażenie, dających efekt niekompletności ujęcia, lub samego obiektu.
Nie ma ogólnej reguły, ale uważam ze pozostawienie dziesięcioprocentowy margines z każdej strony obiektu daje już wystarczająco dużo swobody.