Krótki przegląd mijającego tygodnia (05.01)

Niesamowity skarb z bydgoskiego prezbiterium

W środę 03.01. br. Sławomir Marcysiak, Miejski Konserwator Zabytków w Bydgoszczy, poinformował o odkryciu przez archeologów… skarbu! A dokładniej około 480 złotych monet oraz 200 innych zabytków, w tym broszek, biżuterii, paciorków czy dewocjonaliów. Niemal wszystkich ze szczerego złota! Większość ze znalezionych monet (z Gdańska, Poznania, Torunia, Austrii oraz Turcji) pochodzi z lat 40. XVII w., ale są wyjątki takie jak złoty dukat Zygmunta Augusta z 1570 r. Wszystkie znajdowały się pod posadzką prezbiterium w katedrze pw. św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy. Zostały odnalezione podczas rutynowych prac remontowych w świątyni. Ten pierwszy moment to niedowierzanie. Te monety są w tak znakomitym stanie, jakby wczoraj wyszły z mennicy, Przepiękne rzeczy. Wszystko dla archeologa jest czymś niesamowitym, prawdopodobnie jedna taka szansa w życiu, cieszę się, że ją uchwyciłem – powiedział archeolog Robert Grochowski. Nie wiadomo jeszcze, dlaczego skarb znalazł się w bydgoskiej katedrze. Istnieją wstępne przypuszczenia, że został ukryty podczas potopu szwedzkiego w latach 1655-1660. Znalezisko trafiło pod skrzydła Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, gdzie zostanie zbadane i skatalogowane. Nie zdecydowano, gdzie ostatecznie znajdzie swoje miejsce.

Świetlana przyszłość Romulusa

Palatyn (Mons Palatinus), jedno z siedmiu wzgórz, na których legendarny Romulus postanowił zbudować Rzym, po latach można zwiedzać także nocą! Przez ostatnich trzynaście lat wzgórze, na którym znajdują się najstarsze ruiny starożytnych świątyń, cesarskich willi i pałaców (m.in. świątynia Wiktorii, świątynia Jowisza Statora, Dom Liwii, pałac Septimusa Sewera, pałac Domicjana), po zachodzie słońca było pogrążone w niemal egipskich ciemnościach. Teraz, dzięki najnowszym rozwiązaniom technicznym, udało się oświetlić najważniejsze historyczne obiekty. Specjalne projektory pozwoliły podkreślić najważniejsze budowle a jednocześnie rozświetlić słynne wzgórze, które odtąd jest widoczne z całej okolicy.

Internetowe poczytanki ze Śląska

Regionalne czasopisma, unikatowe dokumenty Śląskiego Związku Chórów i Orkiestr oraz najstarszych śląskich zespołów muzycznych (kroniki, protokólarze, spisy orkiestr, chórów i dyrygentów, inwentarze), źródłowe czasopisma z międzywojennej bibliografii Śląska (z lat 1935–1939) można już oglądać w internecie! Biblioteka Śląska w Katowicach zakończyła właśnie realizację projektu pn. „Poszerzenie i usprawnienie dostępu do zasobów ŚBC wraz z digitalizacją i udostępnieniem piśmiennictwa regionalnego” i wrzuciła do sieci ponad 8,2 tys. nowych publikacji (dokładnie 128 417 skanów). Jednocześnie zmodernizowano funkcjonalności i poprawiono wygląd serwisu Śląskiej Biblioteki Cyfrowej (www.sbc.org.pl) oraz uruchomiono dostęp do bazy regionalnej bibliografii Śląska (bibliografia.bs.katowice.pl), gdzie użytkownicy mają dostęp do ponad 90 tys. rekordów. Biblioteka wzbogaciła się też o dodatkowy sprzęt do redagowania i przechowywania cyfrowych zasobów. Projekt dofinansowano ze środków programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Kultura cyfrowa”.

Małżeństwo Branickich wraca do Białegostoku

W ostatnią środę Muzeum Podlaskie w Białymstoku po raz pierwszy zaprezentowało garstce polskiej publiczności dwa osiemnastowieczne portrety Jana Klemensa i Izabeli Branickich (fundatorów i mecenasów Białegostoku), które placówka wylicytowała na jednej z grudniowych aukcji dzieł sztuki w Monachium. Ostateczna cena obrazów wyniosła 55 tys. euro, była nieco wyższa od wyjściowej – 32-35 tys. euro. Pieniądze na udział w aukcji oraz zakup obrazów białostockie muzeum uzyskało z budżetu województwa podlaskiego. Nie żałowano pieniędzy, gdyż pamiątek po magnackiej parze w polskich zbiorach jest niewiele. Teraz Braniccy symbolicznie wrócili do Białegostoku – powiedział Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego. Po raz kolejny nowe nabytki muzeum udostępni zainteresowanym 10 stycznia podczas organizowanego wieczoru historycznego “Izabela i Jan Klemens Braniccy. Powrót po latach – pierwsza publiczna prezentacja portretów Branickich”. W trakcie spotkania zaprezentowane zostaną najnowsze ustalenia na temat autorstwa, czasu powstania i okoliczności nabycia dzieł. W lutym portrety trafią na wystawę stałą Galerii Malarstwa Polskiego w Podlaskim Muzeum.

Woda, piasek, beton, czyli posztormowe odkrycia

Morze tym razem odkryło tajemnice z głębi… lądu! Po jednym z ostatnich sztormów na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) oczom wszystkich ukazał się kolejny fragment umocnień obronnych z okresu zimnej wojny formowanych wzdłuż całego polskiego wybrzeża od Międzyzdrojów aż do ujścia Wisły. Fortyfikacje powstałe w tym miejscu w latach 50. XX w. przynależały do Batalionowego Rejonu Umocnionego dla 17. Baterii Artylerii Stałej, która znajdowała się w pobliskim Mrzeżynie. Umocnienia tego typu były tworzone z prefabrykatów, a także z żelbetonu. Nie wszystkie były wyposażone tak samo, ale zwykle składały się na nie tunele, punkty obserwacyjne, a także stanowiska dla karabinów maszynowych. Były to konstrukcje ułatwiające komunikację terenową między bateriami stałymi – powiedział Robert Dziemba z Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Czas, ludzie i przyroda pozwoliły o nich zapomnieć. Do ostatniego sztormu.

[mailerlite_form form_id=4]

 

Podziel się tym artykułem!

Dodaj komentarz

Uwaga! Komentarze nie są publikowane automatycznie! Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu przez moderatora