Krótki przegląd mijającego tygodnia (07.10)

Mapa doprowadziła do skarbu! Niezwykłe odkrycie w Lubomierzu

W ubiegłą sobotę (01 października br.) w Lubomierzu (woj. dolnośląskie) miało miejsce wyjątkowe odkrycie. Co prawda nie był to złoty pociąg, a skarb zdecydowanie drobniejszych gabarytów, ale wszystko w swoim czasie. Tym razem w pobliżu lubomirskiego kościoła św. Krzyża, przy dawnej drodze prowadzącej na szubienicę odkopano przedwojenne kosztowności i pamiątki – m.in. złote zegarki kieszonkowe, srebrne monety, papierośnicę, łańcuszki, broszki, portfel, złote stalówki od piór, spinki do koszul oraz dokumenty. Przypuszcza się, że odnalezione przedmioty mogły stanowić część łupu wojennego. Co najciekawsze, odkrycia depozytu dokonali… potomkowie człowieka, który skarb zakopał! Rodzina z Hamburga przyjechała do Lubomierza wraz ze sporządzonym przez dziadka w 1952 r. listem i wskazówkami ukrycia kosztowności. Odszukanie odpowiedniego miejsca nie stanowiło trudności – dla ułatwienia dziadek zasadził w tym miejscu (jedyny w okolicy) świerk kłujący. Przybysze zwrócili na siebie uwagę jednej z mieszkanek, którą poprosili o wypożyczenie łopaty. Wezwana policja, straż miejska, konserwator i archeolog dokończyli poszukiwania skarbu. W ubiegły wtorek (04.10), w Urzędzie Gminy i Miasta powołano specjalną komisję, która rozpakowała i zarchiwizowała odkrycie. Ponieważ kosztowności mają wartość historyczną prawdopodobnie nie zostaną przekazanie niemieckiej rodzinie i nie opuszczą Polski.

Dorożką ulicami przedwojennej Warszawy, czyli wirtualne spacery w technologii 3D

Jak przed wojną wyglądał warszawski plac Piłsudskiego? Jak prezentował się pałac Saski i hotel Europejski? Jaka była Warszawa w latach 30. XX wieku – w przeddzień wojny, w czasie względnego spokoju, szczęścia i świetności? Na te pytania odpowiada wirtualny pokaz przygotowany przez Park Miniatur Województwa Mazowieckiego. Instytucja wraz Time-Tec i Tralabum (firmy zajmujące się produkcją modeli 3D, animacją oraz technologią tzw. rzeczywistości rozszerzonej) pracowały nad projektem trzy lata. Specjalnie zaprojektowana wystawa, dzięki goglom oraz wysokiej klasy oprogramowaniu 3D, przenosi odbiorców w świat stolicy z dawnych lat. W skali 1:1 odtwarza fragment miasta, prezentuje zrekonstruowany obraz placu Piłsudskiego, z jego siatką ulic, zabudową, klimatem i atmosferą. Program imituje nawet ludzi i samochody co nadaje projektowi niemal rzeczywisty wymiar! Dodatkowe grafiki oraz bezpłatne aplikacje dodatkowo uatrakcyjniają przygotowaną przez instytucję “podróż w czasie”. Więcej informacji na stronie Parku Miniatur Województwa Mazowieckiego.

“Kajko i Kokosz – komiksowa archeologia” – ekspozycja z humorem

kajkokokosz

Kto pamięta serię kultowych komiksów Janusza Christy o przygodach dwóch słowiańskich wojów – Kajko i Kokosza? Ich historie i przezabawne perypetie kochały całe pokolenia! Dziś, ponad czterdziestoletni bohaterowie doczekali się… wystawy, a nawet, można by rzec, wielkiego pomorskiego tournée! Wystawa, goszcząca wcześniej w Sopocie i w Gniewie, zawitała właśnie do Stargardu (woj. zachodniopomorskie) i jest bez wątpienia wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy w historii muzealnictwa polskiego łączy archeologię z komiksem. “Kajko i Kokosz – komiksowa archeologia” to ekspozycja, która zestawia humor z rzetelną wiedzą o historii, zaprasza do odkrywania kultury i wierzeń dawnych Słowian poprzez pryzmat świata przedstawionego na kolorowych obrazkach Christy. Etykietami archeologicznych znalezisk oraz cennych eksponatów są tym razem zabawne rysunki i plansze z komiksu. Anegdota przeplata się tu z prawdą, żart z powagą, zabawa z nauką. Wystawę zrealizowano w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Stargardzie z inicjatywy kuratorów Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, z którego wypożyczono znaczną część (ok. 70 sztuk) archeologicznych zabytków. Do jej realizacji przyczynili się również: Wojciech Łowicki, znany promotor komiksu w Polsce, Paulina Christa, wnuczka oraz dziedziczka artysty oraz pasjonaci twórczości Janusza Christy działający w ramach bloga „Na plasterki!!!”. Ekspozycja dostępna będzie dla zwiedzających do 27 listopada br.

Mafia, kokaina i… dzieła sztuki. Włoska policja odnalazła zaginione obrazy van Gogha!

fot-ciro-de-luca

Włoskie organizacje Corpo della Guardia di Finanza oraz Direzione Distretualle Antimafia odnalazły dwa skradzione w 2002 r. obrazy Vincenta van Gogha. „Kongregacja opuszczająca kościół reformowany w Nuenen” (datowany na lata 1883–1885, własność holenderskiego Ministerstwa Edukacji, Kultury i Nauki) i „Widok na morze w Scheveningen” (1882 r., Muzeum van Gogha w Amsterdamie) wyceniane są dziś na 100 milionów dolarów! Kradzieży dokonano niezwykle łatwo – złodzieje dostali się do zamkniętego muzeum rozbijając jedno z jego okien. Co z alarmem? Uruchomił się dopiero pół godziny później, co pozwoliło złodziejom spokojnie wynieść eksponaty z budynku, a w późniejszym okresie przyniosło falę krytyki dotyczącej systemów zabezpieczeń największych światowych muzeów. Mimo, że złodziei zaraz po dokonanym rabunku zatrzymano – po obrazach przez ostatnie 14 lat nie było śladu. Do teraz. Włoskie organy ścigania natrafiły na cenne dzieła w akcji wymierzonej w organizację przestępczą Camorra – mafię zajmującą się przemytem i handlem narkotykami. Płótna, w stosunkowo dobrym stanie, znajdowały się w lokalu w Castellammare di Stabia w Kampanii pod Neapolem. Wciąż nie wiadomo jednak jak znalazły się w rękach gangu, śledztwo jest w toku.

Świątynia Mistrza w Nowohuckim Centrum Kultury – Galeria Zdzisława Beksińskiego

galeria_beksinskiego_w_krakowie_nck

Świat kina żyje w ostatnich tygodniach premierą filmu “Ostatnia rodzina”, zaś świat sztuki – otwarciem Galerii Zdzisława Beksińskiego w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie. Już dziś wieczorem (07 października br.) odbiorcy będą mogli zobaczyć aż 250 dzieł: obrazów, grafik i fotografii, jednego z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych artystów sztuki współczesnej w Polsce. Pełna kolekcja pochodzi z prywatnych zbiorów Anny i Piotra Dmochowskich – marszandów i wieloletnich przyjaciół Beksińskiego. Dmochowski przez wiele lat kupował obrazy od Beksińskiego, upowszechniał jego twórczość na świecie, organizował wystawy m.in we Francji, Belgii, czy Niemczech, Zgromadził przy tym pokaźną kolekcję, którą dotąd w całości można było oglądać jedynie na prywatnej stronie w Wirtualnym Muzeum Zdzisława Beksińskiego oraz okazjonalnie na ekspozycjach czasowych w kraju i za granicą. Ostatecznie kolekcjoner zdecydował się umieścić zbiory w krakowskim NCK. Stała ekspozycja będzie obejmować 50 obrazów olejnych mistrza – głównie tych pochodzących z lat 80. XX. Dziś nazywa się je tzw. okresem fantastycznym w twórczości Beksińskiego. Pozostałe 200 prac, szczególnie fotografii i rysunków, będzie prezentowanych na wystawach czasowych. Pierwsza z nich rozpocznie się przy okazji otwarcia Galerii Zdzisława Beksińskiego i będzie czynna do 19 października br.

Podziel się tym artykułem!