Krótki przegląd mijającego tygodnia (09.09)

Pałac Poznańskich nie przestaje zachwycać! Jakie tajemnice skrywa Sala Jadalna?

Pod koniec lipca informowaliśmy o trwającej renowacji obrazów Samuela Hirszenberga w Pałacu Poznańskich w Łodzi. Ten tydzień przyniósł w tej sprawie nowe, pozytywne wieści! Okazuje się, że słynna Sala Jadalna nie była tak dobrze znana jak dotąd sądzono. Podczas prac konserwatorskich odkryto bowiem… sufit! I to nie byle jaki, bo polichromowany. Zupełnie przypadkowo natrafiono na tak zwane mazerunki, czyli malowidła imitujące deseń słojów drewna. Najprawdopodobniej dekoracje te pierwotnie pokrywały całą powierzchnię sufitu i tworzyły spójną kompozycję ze znajdującymi się na ścianach boazeriami. Czy uda się przywrócić autentyczny wygląd Sali Jadalnej? Nie wiadomo. Odsłonięcie i zabezpieczenie wszystkich mazerunków wiąże się z ogromnymi kosztami. Władze Muzeum Miasta Łodzi (którego siedzibą jest właśnie Pałac Poznańskich) zwrócili się już w tej sprawie do londyńskiej Fundacji Rothschilda, która dotąd wspierała finansowo renowację obrazów Hirszenberga. Czy znów pomoże? Trzymamy kciuki!

Elitarny olbrzym, czyli rekonstrukcja grobowca sprzed 5 tys. lat!

Jak mogły wyglądać grobowce wędrownych pasterzy 5 tys. lat temu? Czym wyróżniały się te przeznaczone dla przedstawicieli społecznej elity? Na te pytania starają się odpowiedzieć naukowcy Instytutu Prahistorii UAM w Poznaniu, którzy od 2010 r. prowadzą wykopaliska w rejonie miejscowości Prydnistryanske (obwód winnicki) na pograniczu ukraińsko-mołdawskim niedaleko Dniestru. Archeolodzy badając odkryte tam cmentarzysko i jego monumentalne kurhany (grobowce w kształcie kopca) natrafili na mogiłę zdecydowanie wyróżniającą się na tle pozostałych. Ściany prostokątnej komory zostały bardzo starannie wyłożone plecioną matą, zadaszenie wykonano z drewna jesionowego, na którym umieszczono dodatkowe cztery fragmenty dobrze dopasowanych płyt wapiennych (do wykonywania innych komór używano wyłącznie drewna, zadaszenie wykonując z dranic). Dodatkowo w miejscu pochówku znaleziono pozostałości czerwonego barwnika – ochry, który może wskazywać na szczególną pozycję zmarłego. Co ciekawe szkielet znalezionego w grobowcu mężczyzny ma blisko 1,9 m wzrostu, co nie jest miarą typową dla ówczesnej społeczności. Ze względu na wyjątkowy charakter znaleziska archeolodzy postanowili wykonać jego barwną rekonstrukcję. Wstępne wyniki prac, w tym te dotyczące elitarnego grobowca, mają zostać opublikowane jeszcze w tym miesiącu w 20. tomie rocznika „Baltic Pontic Studies”.

Słoń zamiast auta w garażu? To możliwe!

wendell-fot-auctions-america

Na aukcji motoryzacyjnej, która odbyła się w miniony weekend w Auburn w Stanach Zjednoczonych, pojawiły się nie tylko zabytkowe samochody. Na kolekcjonerów i miłośników nietypowych pojazdów czekał… słoń! Mechaniczne zwierzę naturalnej wielkości (3,5 m dł. x 2 m wys.) o wdzięcznym imieniu Wendell (dawniej Jumbo) jest prawdziwą perełką inżynierii swoich czasów. Zabawka została wyprodukowana w 1951 r. (do dziś zachowały się zaledwie dwa egzemplarze!) i przez ostatnie 65 lat dzielnie wykonywała każde powierzone jej zadanie, m.in. służyła przy boku kandydata na prezydenta Dwighta Eisenhowera podczas Konwencji Republikanów w 1980 r. Wendell waży prawie 640 kilogramów! Ponieważ wewnątrz wciąż znajduje się oryginalny, ośmiokonny silnik model 948 postanowiono, że słoń nowego domu szukać będzie właśnie na aukcji motoryzacyjnej. Urządzenie jest wciąż sprawne i może być sterowane przez osobę, która siedzi na jego grzebiecie. Słoń wyposażony jest też w odtwarzacz CD i głośniki oraz zbiornik wodny, dzięki któremu może tryskać wodą. Atrakcyjny staruszek został sprzedany za 275 tys. dolarów. Na aukcji pojawiło się poza nim ok. 900 zabytkowych aut i przedmiotów związanych z historią motoryzacji. Więcej o historii Wendella przeczytacie na stronie Auctions America.

Tajemniczy El Greco. Ekstaza Św. Franciszka w krakowskiej konserwacji.

el_greco_fot-mnk

W Muzeum Narodowym w Krakowie trwa konserwacja jednego z najpopularniejszych i najcenniejszych obrazów znajdujących się w Polsce jakim jest “Ekstaza Św. Franciszka”(1575 r.) autorstwa El Greco. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego (ot, profilaktyka jakich wiele) gdyby nie fakt, że nowożytne dzieło nie przestaje konserwatorów zaskakiwać! Jak się okazuje poprzednie konserwacje (w XVIII i XIX w.), retusze i nawarstwienia zdecydowanie wpłynęły na współczesny wygląd obrazu. Już wiadomo, że oryginalna kolorystyka dzieła była znacznie bardziej srebrzysta, chłodna i stonowana. Wystarczyło usunąć postarzałe werniksy i wtórne warstwy malarskie. Ujawniono również wszelkie ubytki i uszkodzenia, które w nieprecyzyjny sposób zatuszowano podczas wcześniejszych prac konserwatorskich. Na tym jednak nie koniec! Dzieło okazuje się być większe niż dotąd sądzono. Odnaleziono autorską warstwę malarską na krajkach zagiętych wzdłuż zewnętrznych brzegów obrazu, co oznacza, że płótno było pierwotnie prawie 4 cm szersze i 2 cm wyższe. Konserwatorzy przypuszczają również, że krwawy stygmat na habicie Św. Franciszka (na wysokości serca) mógł zostać tam dodany w późniejszym okresie. Co jeszcze skrywa obraz? Kolejne odkrywane przez konserwatorów tajemnice przedłużają czas trwania badań i prac renowacyjnych. Planowana data prezentacji obrazu została przełożona o kolejny miesiąc. Efekt prac zobaczymy najprawdopodobniej dopiero na początku listopada br.

“Gdzie duch spotyka się z przestrzenią…”. Przed nami Europejskie Dni Dziedzictwa 2016

Już jutro, 10 września br., w Skansenie Archeologicznym Karpacka Troja w Trzcinicy (woj. podkarpackie) oficjalnie rozpocznie się kolejna, 24. edycja Europejskich Dni Dziedzictwa. Wydarzenie ma na celu przede wszystkim popularyzację i upowszechnianie wiedzy o zabytkach i dziedzictwie kulturowym. Wszystko to w atmosferze zabawy, koncertów, gier plenerowych, licznych wystaw oraz imprez towarzyszących. Powszechne stało się przy tym udostępnianie przez instytucje miejsc, które na co dzień są niedostępne dla zwiedzających. Tegorocznym tematem przewodnim EDD jest hasło “Gdzie duch spotyka się z przestrzenią: świątynie, arcydzieła, pomniki”. Na konferencji prasowej, która odbyła się w ostatni czwartek w Warszawie, Ewelina Warnel – koordynatorka EDD w Polsce, wyjaśniała: „Tegorocznym hasłem jest “Duch i materia”. Dlatego chcemy pokazywać wydarzenia i obiekty, które są dziełami wielkich artystów, wizjonerów, z których dorobku korzystamy, ale nie mamy świadomości jaka jest ich historia czy pierwotne przeznaczenie. I to jest ten czas kiedy możemy to odkrywać i poznawać.” W ramach imprezy w całym kraju zaplanowano prawie 1,5 tys. wydarzeń w blisko 500 miejscowościach. Europejskie Dni Dziedzictwa odbędą się w okresie dwóch weekendów – 10-11 i 17-18 września br. Pełen program na stronie EDD.

Podziel się tym artykułem!