Krótki przegląd mijającego tygodnia (14.10)

Technologia 3D przeciw barbarzyńcom i zapomnieniu

foto-afp

Ostatnio światem wstrząsały coraz to nowe doniesienia o niszczeniu przez bojowników Państwa Islamskiego (ISIS) antycznych zabytków Syrii i Iraku. Rzeźby i wszelkie pozostałości starożytnego imperium Persji i Asyrii – wysadzane w powietrze i rozbijane kilofami – znikały na naszych oczach. Archeolodzy i historycy sztuki z Rzymu, przy wsparciu UNESCO, postanowili odtworzyć utracone dziedzictwo. W rzymskim Koloseum otwarto wystawę – „Odrodzenie ze zniszczenia. Ebla, Nimrud, Palmyra”. Znalazły się na niej skarby sztuki odtworzone przy pomocy modeli i technik cyfrowej rekonstrukcji, drukarek 3D i nowoczesnych materiałów (m. in. z poliestru i specjalnego plastiku, pokrytego pyłem z kamieni). Wszystkie kopie, takie jak rzeźba asyryjskiego byka tzw. lamassu, czy sufit ze świątyni Bela, wykonano w naturalnych rozmiarach, na podstawie precyzyjnej dokumentacji fotograficznej. Na ekspozycji pojawiły się również oryginalne, zniszczone zabytki z Palmyry, które w późniejszym okresie zostaną przekazane Muzeum Narodowemu w Damaszku i poddane konserwacji. Odwiedzający mają przy tym okazję zobaczyć bardzo sugestywną instalację wideo obrazującą obecną sytuację w obu ogarniętych konfliktem krajach. Wystawa potrwa do 11 grudnia br.

Mniej znaczy więcej – najdroższa najskromniejsza aukcja sztuki współczesnej w Londynie

basquiat-fot-sothebys

Światowy rynek kolekcjonerski ma się dobrze i są na to dowody! W miniony piątek, 7 października br., londyńska siedziba Sotheby’s zorganizowała niewielką (bo obejmującą zaledwie 34 dzieła) aukcję sztuki „Współczesne i włoskie ikony”. To jedna z najskromniejszych licytacji w historii Domu Aukcyjnego. Mało, nie znaczy jednak – tanio. Sprzedaż zakończyła się bowiem imponującym wynikiem 59,6 milionów dolarów. Kto na niej królował? Oczywiście król Jean-Michel Basquiat (prekursor graffiti, malarz i przedstawiciel neoekspresjonizmu) i jego płótno “Hannibal” z 1982 r. Pomimo szacunkowej estymacji na 4,4 mln dolarów dzieło ostatecznie osiągnęło aż 13,1 mln dolarów! Podobnie było z obrazem „Garten” z 1982 r. Gerharda Richtera, które zostało sprzedane za 12,7 mln dolarów. Na aukcji znalazły się też dzieła m.in. Petera Doiga, Davida Hockneya, Alexandra Caldera, czy Christophera Woola. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również prace artystów niemieckich (Sigmara Polke, Georga Baselitza) oraz włoskich (Alberto Burriego, Salvatore Scarpitta). Sotheby’s z ostatecznym wynikiem 59,6 milionów dolarów wyprzedził najwyższy dotychczas rezultat sprzedażowy osiągnięty podczas londyńskich targów sztuki Frieze Art Fairs w 2014 r.

Wyjątkowa wystawa w Krakowie! Gobeliny ze Słonimia na Zamku Królewskim

14642292_1542186159130120_7727120884142472101_n

We wtorek, 11 października br., na wawelskim Zamku Królewskim wystartowała czasowa wystawa “Gobeliny Ogińskich ze Słonimia”. Grupa kilkunastu jedwabnych tapiserii została wykonana w warsztacie w Słonimiu (dawne wschodnie kresy Rzeczypospolitej, dziś Białoruś). Pracownię w 1782 r. założył hetman wielki litewski Michał Kazimierz Ogiński i prowadził go przez kolejne dziesięć lat. Gobelinowa dekoracja prezentowana obecnie na Zamku Królewskim stanowiła część ogromnego projektu księcia hetmana, który stworzył w Słonimiu magnacką rezydencję. Rozległy kompleks pałacowy (po którym obecnie nie ma śladu) miał stanowić miniaturową kopię Wersalu. 12 gobelinów figuralnych „z posągami bóstw antycznych”, miało stać się ozdobą słonimskiego pawilonu ogrodowego, tzw. Sali bogiń. „Był to pomysł bardzo oryginalny. Nie ma drugiej takiej serii w zbiorach europejskich” – powiedziała dziennikarzom kurator wystawy dr Magdalena Piwocka – „Podobne rozwiązania są znane we fresku: zamiast realnej, trójwymiarowej rzeźby malowano symulację galerii rzeźby techniką fresku. Ogiński przeniósł to na technikę gobelinową. Trzeba to uznać za pewnego rodzaju ewenement”. Ewenement, siedem zachowanych gobelinów z kolekcji Michała Kazimierza Ogińskiego ze Słonimia, można będzie oglądać w Krakowie do końca tego roku, czyli do 31 grudnia.

Popielnicowy grób wojownika z okresu wpływów rzymskich odkryty w Czelinie

W Czelinie (woj. zachodniopomorskie) na dawnym cmentarzysku od kilku lat trwają prace archeologiczne prowadzone przez naukowców z Muzeum Narodowego w Szczecinie przy wsparciu studentów archeologii uniwersytetów w Szczecinie i Gdańsku. Dotąd odsłonięto w sumie 185 obiektów archeologicznych, w tym – tylko w tym roku – trzy groby popielnicowe i dwa jamowe. Co ciekawe, każdy z nich jest grobem ciałopalnym, co czyni cmentarzysko w Czelinie miejscem wyjątkowym. Do najnowszych i najbardziej interesujących odkryć należy popielnicowy grób wojownika z wyposażeniem pochodzący z okresu wpływów rzymskich. Popielnica zachowała się w całości w nienaruszonym stanie wraz z doskonale skremowanymi szczątkami ludzkimi. W grobie znajdował się m.in. również grot oszczepu, nóż, komplet brązowych ozdobnych okuć do pasa, okucia dwóch rogów do picia oraz fibula tzw. serii pruskiej, która pozwala datować pochówek na wczesny okres wpływów rzymskich. Stanowisko archeologiczne w Czelinie jest obecnie największym znanym cmentarzyskiem z okresu wpływów rzymskich na dolnym Nadodrzu.
Przeważająca większość odnalezionych zabytków należy do tzw. grupy lubuskiej, z okresu I- III wieku. Grupa lubuska jest jeszcze słabo rozpoznana i nadal czeka na szczegółowe opracowanie.

Konferencja: “Muzeum Cyfrowe. Zbiory online, strategie cyfrowe, otwarte projekty”

gelria-faras

Już w najbliższą środę , 19 października br., w Muzeum Narodowym w Warszawie odbędzie się jednodniowa konferencja “Muzeum Cyfrowe. Zbiory online, strategie cyfrowe, otwarte projekty”. To podsumowanie pracy wikipedystów i muzealników, którzy przez ostatnie miesiące wspólnie rozwijali zasoby Wikipedii. Dzięki ich staraniom internauci mają obecnie dostęp do około 50 nowych haseł i niemal 600 multimediów związanych ze stanowiskiem archeologicznym w Faras i Galerią Faras im. prof. Kazimierza Michałowskiego w MNW. Tematem projektu (pierwszego w Polsce opartego na ścisłej współpracy Muzeum i Wikimedia Polska) był udział polskich archeologów w wykopaliskach w Faras, dokonane przez nich odkrycia, a co z tym związane – dzieje terenu, chrześcijaństwo nubijskie, wreszcie historia i współczesność samej Galerii. Nadchodząca konferencja ma być okazją do rozmów na temat modeli otwartego udostępniania zbiorów w instytucjach kultury oraz różnych form współpracy z odwiedzającymi muzeum użytkownikami Internetu. Prelegenci z Polski i zagranicy opowiedzą o otwartych zbiorach, cyfrowych muzeach, wirtualnych kolekcjach i obecnie prowadzonych projektach. Więcej na temat konferencji oraz samego projektu na stronie internetowej Muzeum cyfrowego.

Podziel się tym artykułem!