Krótki przegląd mijającego tygodnia (23.06)

Historia stu przedmiotów, czyli wystawa Zamku Królewskiego na Wawelu

Złoty krzyż pektoralny z X-XI wieku, późnorenesansowy pucharek z czaszą zrobioną ze skorupy orzecha kokosowego, kolekcja tłoków pieczętnych rodów Sapiehów, XVII-wieczny kubek ze sceną „Tryumf Amora”, a także list z 1571 r. króla Zygmunta Augusta do Jadwigi Jagiellonki. Te i inne cenne artefakty można zobaczyć na wystawie „Nabytki 2015-2016” przygotowanej przez Zamek Królewski na Wawelu. Jej oficjalne otwarcie miało miejsce w poniedziałek, 19 czerwca br. Muzeum postanowiło przedstawić 108 dzieł sztuki (datowanych od wczesnego średniowiecza po XX w.), które w ostatnich latach zostały zakupione od osób prywatnych, na aukcjach w kraju i za granicą bądź przekazane jako dary i depozyty. Są to przedmioty z zakresu malarstwa i rzemiosła artystycznego, jak również dokumenty związane z ważnymi postaciami historycznymi. „Na wystawie pokazujemy ponad 100 bardzo różnorodnych przedmiotów, ale każdy z nich trafia w określone miejsce w naszych kolekcjach. Nic nie jest przypadkowe” – powiedział prof. Jan Ostrowski, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu. Ekspozycje prezentujące najnowsze nabytki muzealne, Zamek Królewski na Wawelu przygotowuje zwykle co roku – tym razem pokaz podsumowuje aż dwa lata, ponieważ w 2015 roku dokonano niewielu zakupów. Wystawa „Nabytki 2015-2016” potrwa do 17 września br.

Obraz Jacksona Pollocka na amerykańskiej aukcji dzieł sztuki

We wtorek, 20 czerwca br., na aukcję dzieł sztuki w domu aukcyjnym J. Levine Auction & Appraisal w Scottsdale w Arizonie, trafił zaginiony obraz słynnego przedstawiciela ekspresjonizmu abstrakcyjnego – Jacksona Pollocka. Gwasz datowany na lata ok. 1945-1949 r., został odnaleziony w garażu lokalnego emeryta, do którego specjaliści przybyli obejrzeć inne dzieło – plakat amerykańskiego klubu koszykarskiego Los Angeles Lakers sygnowany podpisami jego członków z 1992 r. Uwagę przykuł jednak obraz Pollocka, który po zbadaniu jego autentyczności przez kanadyjskiego eksperta Petera Paula Biro, został wyceniony na 10-15 mln dolarów. Co ciekawe plakat Los Angeles Lakers, dzięki któremu cenny gwasz został odkryty, wart jest zaledwie 300 dolarów! Ponieważ dzieło Pollocka okazało się nie być zachowane w najlepszym stanie, koszt jego konserwacji może ostatecznie wynieść nawet 50 tys. dolarów. Przy tym Biro pozostaje bardzo ostrożny w pewności przypisywania autorstwa Pollocka odnalezionej pracy. Ekspert podkreśla, że jest w stanie jedynie potwierdzić, iż nie znalazł w dziele nic, co mogłoby zaprzeczyć autentyczności płótna. Czy znajdzie się więc kupiec, który odważy się zainwestować miliony w ten kolorowy obraz?

Przyślij więcej wina! Tajemnicza wiadomość rozszyfrowana!

Pół wieku zajęło naukowcom rozszyfrowanie tajemniczej wiadomości umieszczonej na glinianej tabliczce z 600 roku p.n.e., odnalezionej przez archeologów w Izraelu na terenie dawnej fortecy Arad należącej do Królestwa Judy. Przez lata badacze byli przekonani, że na starożytnym obiekcie znajdują się hebrajskie słowa „pieniądze” i „Jahwe” oraz adresat listu – Elyashiva. Jakim zaskoczeniem musiał być dla nich fakt, gdy na odwrocie ostrakonu (skorupy naczynia służącej dawniej jako materiał piśmienniczy) odkryli jeszcze jedną informację, brzmiącą… “Przyślij więcej wina”. Niezauważalny dotąd napis udało się odczytać za pomocą technologii obrazowania wielospektralnego. Po dokładniejszej analizie okazało się, że apel do przyjaciela umieścił na tabliczce żołnierz o imieniu Hananyahu. O odkryciu badacze poinformowali na łamach internetowego czasopisma naukowego „PLoS One”.

Pamiątka II wojny światowej w Świerzowej Polskiej

W Świerzowej Polskiej koło Krosna na Podkarpaciu właściciel gruntu, na którym miał powstać jego dom odkrył… fragmenty samolotu! Podczas wykopu pod fundamenty natrafiono na kawałki blach z kadłuba, tabliczkę znamionową silnika oraz łopatę śmigła, które najprawdopodobniej należały do niemieckiego myśliwca Bf 109 Messerschmitt, używanego przez Luftwaffe podczas II wojny światowej. Wszystko wskazuje na to, że pod ziemią znajduje się znacznie więcej fragmentów wraku, dlatego też miejsce zostało natychmiast zabezpieczone przez policję. Wezwani do Świerzowej Polskiej historycy i archeolodzy z Muzeum Podkarpackiego oraz z Prywatnego Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych zajęli się już szczegółowymi badaniami. O rozbitym w tej okolicy Messerschmittcie krążyły legendy. Wspominał o tym także jeden z raportów Armii Krajowej, działającej na tym terenie (pobliże lotniska w Krośnie). Raporty nie wspominają jednak o tym, czy pilot opuścił samolot, zanim ten uderzył o ziemię.

Zaskakujące skutki remontu katedry wawelskiej

Wydawałoby się, że o bazylice archikatedralnej św. Stanisława i św. Wacława w Krakowie wiemy już wszystko. Nic bardziej mylnego! Podczas ostatniego remontu fragmentu nawy południowej (prawa strona wejścia do świątyni) wawelskiej katedry konserwatorzy trafili na dwa nieznane dotąd malowidła ścienne. Co ciekawe realizacje powstały w dalekim odstępie czasowym. Jedno z nich, wielobarwny ornament geometryczny datowane jest wstępnie na XV w., drugie, mniej barwne – na wiek XVII. „Wydaje się, że to prawdopodobnie XVII-wieczne dzieło mogło być malowidłem figuralnym, być może przedstawiającym anioła, bo na fragmencie, który mamy, zdaje się widnieć skrzydło anioła”- ocenia konserwator zabytków Ignacy Jakubczyk. Oba znajdowały się nad kaplicami Potockich i Szafrańców. We wtorek, 20 czerwca br., komisja ekspertów, m.in. przedstawiciele Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK), bezsprzecznie stwierdzili, że malowidła, mimo że znajdują się w wyższych partiach katedry, powinny być w przyszłości wyeksponowane i dostępne dla oczu zwiedzających. Wnętrza katedry wawelskiej są poddawane pracom restauratorskim już od 10 lat Przez ten okres czasu w świątyni odkryto liczne dzieła sztuki m.in. za ołtarzem głównym i przy kaplicy Stefana Batorego. Proboszcz katedry ks. Zdzisław Sochacki liczy, że na tym niespodzianki się nie zakończą.

Podziel się tym artykułem!

Dodaj komentarz

Uwaga! Komentarze nie są publikowane automatycznie! Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu przez moderatora