Krótki przegląd mijającego tygodnia (29.01)

Gdańsk, archikatedra i polichromowana ściągawka

Niezwykłego odkrycia dokonano w Bazylice Archikatedralnej w Oliwie. Jak informuje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, na jednej z południowych ścian świątyni odnaleziono, pochodzący najprawdopodobniej z XVI w., rysunek o wymiarach ok. 25×35 cm. Został on wykonany rylcem na jeszcze mokrej pobiale i wypełniony czerwienią żelazową (która zachowała się jedynie w niektórych partiach). Co przedstawia? Mimo, że nie jest do końca czytelny, to przedstawia on schemat jednego z gwiaździstych sklepień katedry, będący najprawdopodobniej rysunkiem technicznym, „ściągawką” dla budowniczych, którą mieli mieć ciągle pod ręką – jak twierdzi Dariusz Chmielewski, wojewódzki konserwator zabytków. Wg Chmielewskiego znalezisko to prawdziwy unikat – znane nam rysunki tego typu zazwyczaj przedstawiają więźby dachowe, a nie sklepienia. Po poddaniu odkrycia pracom konserwatorskim i zabezpieczającym, najprawdopodobniej pozostanie ono odsłonięte i dostępne dla oczu zwiedzających.

Jan Karski upamiętniony w Krakowie

W zeszły wtorek, w Krakowie na Kazimierzu przed Synagogą Remu, podczas kameralnej uroczystości odsłonięto ławeczkę upamiętniającą Jana Karskiego – legendarnego kuriera działającego w czasie II wojny światowej, który narażając życie jako pierwszy poinformował świat zachodni o zagładzie Żydów. Za swoją bohaterską działalność uznany został Sprawiedliwym Wśród Narodów Świata, a także odznaczony najwyższymi odznaczeniami państwowymi, jak polski Order Orła Białego, czy Amerykański Medal Wolności. Jak podkreślał podczas uroczystości prezydent Krakowa Jacek Majchrowski: „Ławeczka Jana Karskiego to jest pomnik pewnej idei – demokracji, wielokulturowości, pokazywania, że można być otwartym na innych, że można być osobą, która nie jest tylko zamknięta w sobie”. „I to miejsce jest też symboliczne – miejsce, które łączy Kraków żydowski i chrześcijański”. Nie obyło się jednak bez głosów krytycznych względem takiej formy upamiętnienia . Jak można przeczytać w oświadczeniu Towarzystwa Jana Karskiego (powołującego się na głos rodziny kuriera zabrany w tej kwestii): „Akcja seryjnego 'upamiętniania’ Jana Karskiego odlewami ławeczkowymi jest głęboko niezgodna z jego postawą życiową i poglądami, które jeszcze za życia nakazywały mu kategoryczne odrzucanie pomysłów utrwalania Jego pamięci w formie 'pomnikowej'”, a także: „mnożenie 'ławeczek Karskiego’ nie służy dobrze Jego pamięci”, zaś „uporczywe powielanie odlewów przyczynia się tylko do deprecjacji Postaci Bohatera”.

Rocznica: Zygmunt Stary królem!

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA
Półgrosz koronny Zygmunta Starego z 1507 r., z kolekcji Wirtualnego Muzeum Racibórz.

24 stycznia 1507 r. w katedrze na Wawelu na króla Polski został koronowany Zygmunt I Stary. Zygmunt był ósmym z trzynaściorga dzieci Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Habsburżanki i początkowo nie był przewidziany do objęcia tronu. Mało tego, nie wiedziano nawet za bardzo czym młody książę mógłby się zająć. Zatem wpierw Zygmunt podróżował i tułał się po dworach, m.in. Jana Olbrachta czy króla Węgier i Czech, Władysława II, gdzie mógł się wykazać swoimi umiejętnościami, uczciwością oraz pozostawił po sobie znakomitą opinię. Tron Polski (i nieco wcześniej litewski) obejmował w wieku 40 lat i nikt nie spodziewał się, że będzie zasiadać na nim przed najbliższe 41 lat. Zygmunt Stary był królem dobrotliwym (może aż nadto) i zasłynął przede wszystkim jako wybitny mecenas sztuki. To dzięki niemu bardzo wcześnie, bo już w 1505 r. kiedy to ufundował nagrobek swojemu bratu Janowi Olbrachtowi, do Polski przybyła sztuka renesansowa (w tym względzie Polska wyprzedziła resztę krajów europejskich – oprócz Węgier). W tym stylu przebudował chociażby Zamek Królewski na Wawelu, na którym znajduje się największy w Europie renesansowy dziedziniec, zaś Kaplica Zygmuntowska, którą ufundował zasłużenie została nazwana „perłą renesansu z tej strony Alp”.

Poszukaj historii w sieci!

historiaposzukaj

Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zabytków (NIMOZ) uruchomił właśnie nowy portal historyczno-edukacyjny HISTORIA:POSZUKAJ zrealizowany w ramach ogólnopolskiego projektu edukacyjnego. Chociaż jest on skierowany głównie do młodzieży, to powinien również zainteresować muzealników, nauczycieli, a także wszystkich miłośników historii. Nadrzędnym celem portalu jest przybliżanie odbiorcom historii Polski oraz wartości kulturowych polskiego dziedzictwa na różne (także, a może przede wszystkim, ciekawe) sposoby. Znajdujące się na stronie krótkie i napisane przystępnym językiem artykuły opisują nie tylko wydarzenia czy postaci historyczne, ale też odwołują się do literatury, filmu, architektury, muzyki (również tej współczesnej) oraz obiektów muzealnych. HISTORIA:POSZUKAJ z założenia jest projektem otwartym i, według zamysłu autorów, będzie się nieustannie rozwijać. Co tu dużo pisać… sprawdźcie sami!

Niewybuch na dnie Martwej Wisły

Niemiecka mina denna GC z czasów II wojny światowej, podwieszona pod ponton wydobywczy. Foto: materiały operacyjne 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.
Niemiecka mina denna GC z czasów II wojny światowej, podwieszona pod ponton wydobywczy.
Foto: materiały operacyjne 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.

W ostatnią niedzielę nurkowie-saperzy z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu usunęli zalegającą na dnie Martwej Wisły (w pobliżu Twierdzy Wisłoujście w Gdańsku) minę morską typu GC z okresu II wojny światowej. Następnie ważący blisko tonę niewybuch o średnicy ok. 60 cm i długości ponad 2 m przetransportowano w głąb Zatoki Gdańskiej, gdzie do poniedziałku czekał na detonację. Na czas akcji wstrzymano ruch w przylegającej do rzeki dzielnicy Nowy Port oraz na półwyspie Westerplatte (w promieniu 10 km). Do poniedziałku wprowadzono również zakaz kąpieli na plażach w Gdańsku i Sopocie. Akcja zakończyła się szczęśliwie, jednak nie bez pewnych komplikacji. Początkowo chciano zneutralizować minę poprzez wypalanie heksanitu (materiału wybuchowego), jednak kiedy rozbrojenie niewybuchu tym sposobem nie odniosło skutku, postanowiono skorzystać z bardziej konwencjonalnych metod i podłożyć pod minę trotyl. Mina wysadzona została zgodnie z procedurami nie szkodząc faunie i florze zatoki.

Podziel się tym artykułem!