Wywiad z Kustoszem Muzeum Etykiet Piwnych

Zapraszamy do zapoznania się z krótkim wywiadem jakiego udzielił nasz Kustosz – p. Stanisław, prowadzący wielką kolekcję etykiet piwnych w serwisie MyViMu.com. Te piękne, birofilistyczne zbiory zasługują na uwagę ze względu na pracowitość w jej także wirtualnym tworzeniu i ciekawe, rozległe tematycznie zasoby.

Coś o sobie na początek: imię, czym się zajmujesz na co dzień?

Na imię mam Stanisław, pracuję w małej prywatnej firmie usługowo-produkcyjno-handlowej. Jestem kibicem piłki nożnej i siatkówki. Mieszkam w woj. lubelskim. Jestem kolekcjonerem etykiet piwnych od 1996 roku.

Skąd się wzięła ta pasja, dlaczego akurat te przedmioty?

Pasja wzięła się z „miłości” do bursztynowego napoju bogów. Ponieważ uwielbiam piwo to naturalną konsekwencją było rozpoczęcie kolekcjonowania z początku wszystkiego co wiąże się piwem a później zawężenie kolekcji do etykiet.

Od jakiego przedmiotu zaczęła się kolekcja?

Z racji tego że moim miejscem zamieszkania jest piękna Wyżyna Lubelska moim pierwszym eksponatem była etykieta „Perły”,którą sam wypiłem a potem pieczołowicie odkleiłem od flaszki. Później zdobyłem taką samą „czystą” ale ta pierwsza ciągle jest w moich zbiorach.

Jak liczna jest obecnie Twoja kolekcja?

No cóż, ponieważ ciągle przybywa etykiet w moim zbiorze, trudno jest mi ocenić ile ich mam na dzień dzisiejszy. Sądzę jednak że około 9000 sztuk.

Jaki przedmiot uważasz za „najcenniejszy”?

Żadnej z etykiet nie uważam za szczególnie cenną, ponieważ wszystkie są dla mnie jednakowo cenne i ważne. Może tylko ciut większą estymą darzę etykiety z piw które sam osobiście wypiłem.

Czy z którymś z przedmiotów wiąże się jakaś wyjątkowo ciekawa historia?

Niestety nie przypominam sobie nic takiego.

Czy jest jakiś przedmiot, który byś koniecznie chciał zobaczyć w swojej kolekcji?

Tak, takich przedmiotów są setki a może setki tysięcy. Są to oczywiście etykiety których nie posiadam jeszcze w swojej kolekcji.

Skąd pochodzą kolejne przedmioty, jak zdobywasz elementy do swoich kolekcji?

Po pierwsze piję piwo więc naturalne że są to etykiety odklejane z butelek. Po drugie korzystam z uprzejmości części browarów które „podsyłają” swoje etykiety. Tutaj muszę dodać, że chodzi raczej o browary zagraniczne które życzliwiej niż polskie podchodzą do kolekcjonerów. Po trzecie kupowałem na aukcjach dopóki ceny mieściły się w granicach rozsądku. Po czwarte otrzymuję etykiety od znajomych, którzy wiedzą o mojej pasji i „targają” butelki z kraju i zagranicy.

Czy jest coś, co utrudnia gromadzenie kolejnych zbiorów?

No niestety niechęć części polskich browarów do kolekcjonerów. Tutaj oczywiści są chlubne wyjątki, ale niestety z przykrością trzeba stwierdzić że niezbyt liczne.

Czy bierzesz udział w jakichś giełdach, wystawach, wypożyczasz swoje zbiory muzeom?

Jak do tej pory moja kolekcja była znana tylko wśród moich znajomych. Myślę, że ten krąg oglądających moją kolekcję poszerzył się odkąd rozpocząłem prezentację zbiorów w portalu MyViMu.

Czy gdyby jakieś muzeum zgłosiło się do Ciebie z taką ofertą, udostępniłbyś swoje zbiory?

Tak jak większość kolekcjonerów jestem emocjonalnie związany z moją kolekcją, ale myślę że nie stwarzałbym problemów i udostępniłbym swój zbiór, gdyby jakieś muzeum zgłosiło się do mnie z ofertą. Chociaż uważam że w kategorii etykiet są w kraju bardziej okazałe i ciekawe zbiory i to one powinny być w pierwszej kolejności prezentowane.

I kilka pytań z trochę innej beczki, które pomogłoby nam rozbudowywać MyViMu. W jaki sposób katalogujesz swoje zbiory? Konkretne oprogramowanie, tradycyjny zeszyt? Czy potrzebne jest w ogóle takie oprogramowanie?

Jak do tej pory nie prowadzę żadnego katalogu ale gdyby powstał jakiś niezbyt skomplikowany a funkcjonalny program to …

Dziękujemy i zapraszamy Wszystkich do śledzenia pasji p. Stanisława w jego wciąż rozbudowującym się muzeum: PIWO-MANIA. Niżej wklejamy jeszcze kilka informacji pochodzących z opisu muzeum p. Stanisława:

W swojej kolekcji posiadam około 9 tysięcy etykiet, kontr i krawatek. Kolekcja ciągle się rozrasta w miarę pojawiania się nowych piw, ale i „zdobywania” starszych egzemplarzy. Jeśli ktoś z oglądających moje zbiory chciałby (w miarę możliwości) bezinteresownie pomóc w rozwoju kolekcji, proszę o kontakt. Browary, mini browary oraz browary domowe i restauracyjne mile widziane. Zdjęcia z mojego zbioru będą sukcesywnie ukazywać się na stronie. Proszę o wyrozumiałość i cierpliwość oraz komentarze.

 

Podziel się tym artykułem!