HUCULSKI DZBAN GLINIANY nr.2 1919R KOLOMIA

W literaturze pamiętnikarskiej przedpierwszowojennej sporo informacji nt drutowania.Z reguły druciarzy nazywanao Słowakami.Krązyli po swiecie i drutowali.W latach 50-ych i chyba jeszcze na poczatku 60-ych na nasze podwórko w wielkiej łódzkiej kamienicy zajeżdżał taki fachowiec ostrzacy noże i drutujący gary.Ale to juz 60 latek minęło.Mieliśmy taki kamienny do smalcu i żałuję teraz że skonczył na śmietniku.
To se ne vrati pane Kocourek!!

Pozdrawiam

azja_70 w grudniu bede w polsce wiec wrzuce sporo skanow zdjec z tamtych terenow ,posiadam mnostwo oryginalnych zdjec przedstawiajace ludnosc z tamtych czasow ,posiadam rownierz wiele dokumentow pozdrawiam

Drodzy Koledzy.Z racji urodzenia(miejsce i wiek) i tzw "korzeń wiem nieco więcej.Jestem rad że młodzi ludzie kontynuuja zainteresowani przodkówl.Narody które to ignoruja skazne sa na wygininięcie.To przykra prawda ale nasi Rodacy maja to głeboko w dupie czyli w rzyci po góralsku.Huculi i Łemkowie to były "Plemiona "górskie wychowane w surowym klimacie .,Więc bieda skrajna,gruźlica ,kiła alibo rzęrząązka czyli tryper.Trafiał sie tzw "szankier".Zainteresowanych zapraszam na priv.Ludzie byli wspa

Moim zdaniem Kol.Kol "chrzan49'' i ''johan39''pwinniście na forum przybliżyć historię tamtych terenów słowem i eksponatami[+foto?].Bo np.o Hucułach pewnie parę osób słyszało ale o Łemkach?A kto wie co to jest Lodomeria?
Chylę czoła przed wiedzą Kolegów i pozdrawiam!

no Panie chrzan49 widze ze ma Pan pojecie ,racja na huculszczyznie i galicji byla duza bieda (brak fabryk,zakladow itp) dziekuje za komentarz i pozdrawiam

Witam.To typowe.Na Huculszczyźnie bida piszczała .Nie zdajecie sobie sprawy jak głośno.Garnek gliniany albo kamienny to fortuna była i drutowano.W Galicji ,Lodomerii i Kongresówie grasowali tzw druciarze zwani Słowakami ale too byli biedni Huculi albo łemkowie i drutowali gary.Moja mama w Łodzi w latach 60-ych tez takiego "fachowca" zawłała jak sie gar ze smalcem rozpucył!takie gary teraz tez tanie nie są.A smotra pamiętacie albo węlarza ?Było nie mineło.Wode nawet do dsomów noszono a teraz pi

Raniuszku!Także dziękuję.W literaturze spotykałem się z "drutowaniem garnków" ale nie wiedziałem o co chodzi.[a tak naprawdę to myślałem,że chodzi o zastąpienie urwanego ucha...drutem... :) ].

dziekuje za informacje i pewnie ma Pan racje poniewaz gdy go wyjmowalem ze .......... byl ukruszony (odlamany ) natomiast drugi dzban nie posiada drutowania pozdrawiam

Dzban jest prawdopodobnie pęknięty a drutowanie garnków było kiedyś powszechnie stosowanym sposobem naprawy.

witam dzban jest gliniany a na nim nalozona jest jakby siatka z drutu -czy tak bylo oryginalnie niewiem ale napewno od dawna znajduje sie ta siatka pozdrawiam

Jest tak zdobiony czy klejony?Jak sprzed wieków...