Karabinek automatyczny AKMS (przekrój)

OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
42 / 53
<
>
Karabinek AKM opracowano w latach 1953 - 1956, jako następcę karabinka Kalasznikowa AK. Wojsko uznało bowiem, że dopiero co wprowadzony karabinek AK, chociaż poręczny i niezawodny, jest jednak niezbyt celny, za to zbyt ciężki.

Do współzawodnictwa stanęły tym razem cztery ekipy, w tym ponownie zespół Michaiła T. Kałasznikowa, który znów wygrał, przedstawiając po prostu odchudzoną i ulepszoną wersję AK. Nowa broń miała komorę zamkową tłoczoną z blachy (seryjny AK miał frezowaną z odkuwki stalowej), udało się także zmniejszyć masę niektórych innych elementów broni (np suwadła), dzięki czemu karabinek stał się o prawie pół kilograma lżejszy od "starego Kałacha". Celność zaś poprawiono poprzez przekonstruowanie mechanizmu spustowego (który teraz działał płynniej) i dodanie osłabiacza podrzutu w postaci charakterystycznej rynienki na końcu lufy.

Nowy karabinek oficjalnie wprowadzono do służby w Armii Radzieckiej decyzją Rady Ministrów ZSRR z 8 kwietnia 1959, pod nazwą AKM ("Awtomat Kałasznikowa Modiernizowannyj"). Wariant z metalową kolbą, składaną pod spód broni, nazwano AKMS.

Produkcję nowych karabinków uruchomiono w Zakładach nr 74 (w Iżewsku).  Począwszy od lat sześćdziesiątych, do czasu wprowadzenia modelu AK-74 o kalibrze 5,45 mm (czyli do połowy lat siedemdziesiątych), karabinki AKM / AKMS były podstawową bronią indywidualną żołnierzy Armii Radzieckiej. Karabinki te znalazły sie także na uzbrojeniu w co najmniej 75 krajach (dokładne dane są praktycznie niemożliwe do ustalenia, podobnie, jak liczba wszystkich wyprodukowanych na świecie egzemplarzy AKM / AKMS - w każdym razie w grę wchodzą dziesiątki milionów).

Ciekawostka: karabinki Kałasznikowa są chyba jedynymi w historii przykładami broni palnej, która znalazła się w oficjalnych godłach państw (Mozambik, Timor Wschodni).

W Polsce, licencyjną produkcję tych karabinków uruchomiono w Zakładach Metalowych im. gen. Waltera ("Łucznik") w Radomiu w roku 1965. Oprócz broni bojowej, w Radomiu wyprodukowano także pewną liczbę "pomocy naukowych", czyli karabinków, w których wyfrezowano przekroje, umożliwiające zapoznanie się z funkcjonowaniem mechanizmów broni.

W kolekcji: karabinek szkoleniowy (przekrój) o numerze seryjnym W266 , wyprodukowany w Radomiu w roku 1973.
Data dodania: 5 sierpnia 2017
Datowanie przedmiotu: 1973
Miejsce pochodzenia: Polska
Stan eksponatu: Bardzo dobry
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!

Eksponat jest widoczny w następujących kategoriach serwisu.

Eksponat został odwiedzony łącznie 4214 razy od 5 sierpnia 2017
Reklama
Dodaj komentarz
Kustosz
8 sierpnia 2017 , edytowany: 24 sierpnia 2021
Chyba trzeba to wszystko nieco usystematyzować:
1. W ZSRR był po prostu ''Awtomat Kałasznikowa'' (AK), i '';Awtomat Kałasznikowa Modiernizowannyj'' (AKM). Wersja ze składana kolbą miała dodaną literę''S'' (''Składnoj'').
2. Jak napisał eLeRman63 - w ludowym Wojsku Polskim broń ta pojawiła się pod koniec lat pięćdziesiątych jako ''Pistolet maszynowy Kałasznikowa'' (PmK). Piszę też o tym tutaj: http://myvimu.com/exhibit/54737258-karabinek-automatyczny-kalasznikowa-ak-pmk . Wtedy nie bardzo wiedziano bowiem, jak zaklasyfikowac taką broń. Pojęcie ''karabinek'' odnosiło się wówczas (w broni bojowej) do kbk Mosina, czyli skróconej wersji karabinu. Natomiast AK nie strzelał nabojem karabinowym (jak Mosin), tylko pośrednim - stąd konfuzja i przyjęcie, że skoro ''to coś'' jest na naboje krótsze i słabsze, to jest peemem i już. Dopiero w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych, gdy już z wojska znikły karabinki Mosina, z ''PmK'' zrobił się ''kbk AK''.
3. Obecnie długą strzelecką broń wojskową klasyfikuje się w naszym kraju według Polskiej Normy PN-V-01016, czyli na podstawie naboju, jakim strzela. W tej nomenklaturze ''karabinkiem'' jest każda broń strzelająca nabojem pośrednim (jakim np strzelał AK). Skądinąd prowadzi to do innych dziwolągów - na przykład ręczny karabin maszynowy wz. ''D'', to byłby obecnie ''karabinek maszynowy'', a skrócony karabin - to ''subkarabin''. Z kolei taki ''Onyks'' to subkarabinek.
Osobiście jestem za tym, aby broń klasyfikować i nazywać tak, jak było to czynione w czasach jej eksploatacji i w kraju, jakim ją eksploatowano. Jak słusznie zwrócił uwagę Kolega eLeRman63 przy okazji innej dyskusji, na przykład w Wojsku Polskim wersja AK ze składaną kolbą nie nazywała się AKS, tylko'';karabinek AK ze składaną kolbą metalową'', a wczesniej ''Pistolet maszynowy Kałasznikowa ze składaną kolbą itd''. Czyli dla broni używanej w LWP należy stosować polską nomenklaturę, zaś np dla AK z Iżewska używanego w Armii Radzieckiej - ichniejszą.
Jeszcze a propos ''krótkiego bojowego karabinka automatycznego Kałasznikowa modernizowanego specjalnie'' (co odnotowałem jako barwną ciekawostkę). Najwyraźniej niektórzy oficerowie w LWP rozwijali nazwy broni naprawdę twórczo (lub raczej ''tfurczo''.
Kustosz
8 sierpnia 2017
"krótki bojowy karabinek automatyczny Kałasznikowa modernizowany specjalnie" - wiedziałem, że w końcu wypłynie to durne rozwinęcie skrótu kbk. Gdyby ktoś wziął to rozwinęcie na poważnie to tłumaczę, kbk - karabinek tak jak: kb - karabin, kbks - karabinek sportowy, pm - pistolet maszynowy itd. Żeby było ciekawiej to początkowo karabinek AK występował w Wojsku Polskim pod oznaczeniem pmK (pistolet maszynowy Kałasznikowa), w latach 60-tych oznaczenie karabinka zmieniono na kbkAK (karabinek AK).
Kustosz
8 sierpnia 2017

Dzięki za uzupełnienie! Takie ciekawostki dodają smaczku opisom.

8 sierpnia 2017
Ok. Ja tam nie jestem żadnym specjalistą od broni palnej. Karabinki takie były m.in. n aprzełomie lat 80 i 90 na wyposażeniu WOP. Używana podczas szkoleń nazwa brzmiała kbkAKMS. Jeżeli uwzględnić oznaczenie rosyjskojęzyczne "S" oznacza skrót od " со складным прикладом", czyli "ze składaną kolbą".  Ponieważ "po polskiemu" trudno byłoby to "wyłożyć" prostemu żołnierzowi (na końcu powinno być "z"), wbijano nam do głowy polski, oficjalny (instrukcja szkolenia) termin: "krótki bojowy karabinek automatyczny Kałasznikowa modernizowany specjalnie" - co ma już niewiele współnego z brzmieniem oryginalnym. To tak - jako ciekawostka.
7 sierpnia 2017
Na tyle ile znam mechanizmy i budowe skladanych kolb zarowno MP40 i AKMS wcale mnie to nie dziwi. Rozwiazania az nazbyt podobne do siebie. Co do litery S tez mi sie tak wydawalo ale historii broni nie znam wiec sie nie wtrynialem.
Kustosz
7 sierpnia 2017
Mam jedną uwagę dot. litery "S" [ros. "C"] w nazwie AKMS (i wczesniejszej AKS): otóż nie pochodziła ona od słowa "Specjalny" ["Cпециальный"], ale "Składany" ["Cкладной"] - z racji składanej kolby. Tak przynajmniej podają rosyjskie źródła.

Jeszcze a propos tej składanej kolby - sami Rosjanie półgębkiem przyznają, że w tym przypadku Kałasznikow "zainspirował się" kolbą z MP-40...
7 sierpnia 2017
AKMS oznaczało "Awtomat Kałasznikowa Modernizowannyj Specjalnie" . Sprawa prosta: Podczas zwykłych zajęć - karabinek z kolbą złożoną, lufa w dół - na prawym ramieniu lub na skos przez plecy. Na warcie/patrolu - karabinek z kolbą rozłożoną lufa w dół, bez bagnetu. Podczas musztry paradnej - karabinek z kolbą złożoną z nałożonym bagnetem - na skos przez pierś. Do salwy honorowej rozkładało się kolbę na komendę. Podczas zajęć taktycznych (przejazd, poligon itp.) - w zależności od realizowanej czynności.

Wszystko zaliczyłem:)
6 sierpnia 2017
Dokladnie tak jak piszesz. My na rozpoznanie drog tez chodzilismy ze zlozonymi. Faktycznie, dopiero po tym co napisales zaskoczylem ze tylko na warcie byly przemarsze z rozlozona. Co, jak sobie teraz uswiadamiam, rzeczonemu porucznikowi, nie przeszkadzalo kazac nam chodzic z rozlozynymi po lesie.
Kustosz
6 sierpnia 2017
To prawda, ze nie wszędzie były bagnety do karabinków ze składaną kolba dlatego na przykład kompanie wrtownicze miały na wyposażeniu noże wz.55, ja wspomniałem o warcie ponieważ z tego co pamietam to tylko tam mógł odbywać się przemarsz z AKMS  z rozłożoną kolbą, w innych przypadka maszerowało się z kolba złożoną, z lufą do dołu. 
6 sierpnia 2017

A kto mowil o zalozonym bagnecie? My na warte chodzilismy bez bagnetu bo zwyczajnie ich nie mielismy. Zreszta na cwiczeniach z rezerwy tez nie, dla jsnosci sytuacji, wiec nie bylo powodu do kombinacji.

Kustosz
6 sierpnia 2017
Z noszeniem AKMSa "na pas" sprawa nie jest prosta, regulamin musztry opisując chwyty bronią mówi tylko o AKMSie z kolbą złożoną i wtedy karabinek wisi na ramieniu lufą w dół. W przypadku salwy honorowej są komendy do rozożenia i złożenia kolby, także kompania przychodzi i odchodzi z miejsca uroczystości ze złożoną kolbą. A teraz na logikę, na warcie mamy karabinek z rozłożoną kolbą i z założonym bagnetem to jak będziemy go nosili gabnetem w dół czy w górę ?.
Kustosz
6 sierpnia 2017
O ile mnie pamięć nie zawodzi, to nasze AKMS-y nosiliśmy zawsze lufą w dół. Tak, że nie wiem, o co panu porucznikowi się rozchodziło. Może po prostu wyznawal zasadę: "nie przejmuj się swoją rolą, bo i tak cię opier...lą" :-)
6 sierpnia 2017
No ja niecale 30 lat temu. Tez mialem AKMSa, a przez krotki czas tez (rownoczesnie) Raka. Tak przy okazji, jak noszono u Was AKMSa na ramieniu przy rozlozonej kolbie (na warcie na przyklad). Pytam bo mialem kiedys taka sytuacje ze uczony swoja sluzba zasadnicza, na poligonie z rezerwy zarzucilem swojego AK z rozlozona kolba na ramie lufa w dol i trep sie przypial do mnie ze to nie poplowanie a "Kalach" to nie sztucer... Teraz sie zastanawiam czy  niemal caly garnizon w Grudziadzu robil cos nieregulaminowo, czy miedzyczasie regulaminy sie zmienily czy zwyczajnie pan porucznik pier...l farmazony bo mial sieczke w glowie?
Kustosz
6 sierpnia 2017
Akurat do AKMS mam swoisty sentyment, bo miałem takowego na stanie (oczywiście niepociętego :-)) podczas odsługiwania zaszczytnego obowiązku, te ponad 30 lat temu.
5 sierpnia 2017
Fajowy... :) Dość oryginalny eksponat.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.