Łuska

Witam o to łuseczka sorry ze słabe trochę foto ale inaczej nie dało rady.
Leżała sobie w occie przez 3 dni i + Szczotka druciana i tylko do tylu ja doczyściłem mam 3 pytania:
1.W czym to wyczyścić z czego może być ona zrobiona żelazo?
2.Raczej nie wiadomo od czego to łuska ?
3.Jest sens ją czyścić ps.Nie zbita spłonka

Szkoda zachodu na taki destrukt,tym bardziej ze spłonka jest cała,lepiej sie tego pozbądż,ze spłonką całą-smutni panowie mogą sie tym zainteresowac.

a łuska 14,5mm? radziecka do np KPW?.12,7mm?

Jak nie masz prochu w łusce to się nie ma czego bać, sama spłonka ręki Ci nie urwie jak bedzie stałą na półce. Ja też mam taką ze spłonką tylko większą lol. Zawsze możesz spróbować zbić spłonke tylko zachowaj ostronoć.

Destrukt i to duży właśnie nie wiem od czego za dużo rdzy nie mogę tego wyczyścić ocet tylko lekko pomógł może coś innego temu podoła

Kolega Petro przebywa w stanach,nasze realia sa inne co do takich rzeczy-USTAWA
z dnia 21 maja 1999 r.
o broni i amunicji.
[Dz. U. Nr 53, poz. 549]
ze zmianami
Istotnymi częściami amunicji są: pociski wypełnione materiałami wybuchowymi, chemicznymi środkami obezwładniającymi lub zapalającymi albo innymi substancjami, których działanie zagraża życiu lub zdrowiu, spłonki inicjujące spalanie materiału miotającego i materiał miotający w postaci prochu strzelniczego.

jest wyraznie napisane-SPŁONKI INICJUJĄCE SPALANIE MATERIAŁU MIOTAJĄCEGO

Granat to wiadomo bay bay ale łuseczka jeśli to od Takiego Karabinu to chce ja wyczyścić :)

To co mam z nią zrobić wyrzucić ? Trochę szkoda
Czytam teraz o spłonkach to lepiej tez unikać całe a ja ja szczotka drucianą na maxa ja to głupi

Zrób dokumentację i wyrzucić tam gdzie nawet ty jej nie znajdziesz

Ta moja łuska wpada pod inną kategorie, na którą nie mam pozwonia. Wiem jakie w Polsce są realia. Rząd boi się ,że małystrzelec napadnie na bank z destruktem łuski. Polskie prawo jest komiczne, nie sprzyja kolekcjonerom, ale trzeba sobie w życiu radzić. Jakbym był na miejscu malegostrzelca to spróbował bym zbić tą spłonke i mieć już legalny eksponat.

Niestety tak jest u nas,a co do łuski,szkoda fatygi,nawet jesli by była ze zbita spłonką-to jest totalny destrukt,tym bardziej ze nie jest to zaden unikat.

Łuseczka tez bay bay

Planuje zrobić sobie małą gablotke ,w której bedę trzymał eksponaty-wykopki, na jakims fajnym tle. Cos w tym stylu: http://bi.gazeta.pl/im/8/10996/z10996678Q,muzeum-powstania-warszawskiego.jpg Taka łuska by sie nadawała, ale oczywiscie zależy od kolekcjonera i kto co lubi.

Jak masz nie spać po nocach to się jej pozbądź. jeszcze nie jedną znajdziesz.

Tez mozna,zalezy od gustu i miejsca w domu ;)

Dokładnie!

Jesli masz miejsce w domu,to by była ciekawa ekspozycja

Mam całą sciane do dyspozycji, obije ją deskami/imitacją starego drzewa i na to bede wieszał eksponaty. wrzucę zdjęcia jak bedzie gotowe

Jesli miejsce masz to i owszem,zrobic ekspozycje z odpowiednim klimatem

Ja dopiero się uczę fajne Hobby

Wygląda jak wrak łuski 12,7 x 107 DSZK. Oczy mnie nie mylą? Jaka średnica?

Tez pisałem radziecki 14.5mm,albo 12,7 x 108 Bierezina

Szkoda że taki Destrukt no ale co zrobić ale oko cieszyła