Krótki przegląd mijającego tygodnia (07.01)

Gra planszowa sprzed ponad 4 tys. lat

Senet, jedna z najstarszych znanych gier planszowych, zdjęcie poglądowe, fot. Wikipedia

W rejonie wsi Ayn Bani Saidah w Omanie (tzw. mikroregionie Qumayrah) archeolodzy odnaleźli jedną z najstarszych na świecie… gier planszowych! Kamienna plansza do gry z zaznaczonymi polami i zagłębieniami może mieć ponad 4 tys. lat. Znajdowała się w jednym z pomieszczeń budynku pochodzącego z okresu Umm an-Nar (2500-2000 lat p.n.e.), który był przedmiotem badań naukowców w zakresie osadnictwa z epoki brązu i żelaza. To jeden z nielicznych znanych tego typu artefaktów. Kilka przykładów podobnych plansz odnaleziono dotąd w Dolinie Indusu oraz na terenie dawnej Mezopotamii, między innymi w sławnych grobach królewskich z Ur. Prace ekspertów rozpoczęły się w 2015 r. Dolina okazała się bardzo bogata w pozostałości archeologiczne z różnych okresów, co każe sądzić, że była ważnym miejscem w prehistorii, a być może także i historii Omanu. Projektem kieruje prof. Piotr Bieliński z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Współkierownikiem jest dr Sultan al-Bakri, dyrektor generalny ds. starożytności w Ministerstwie Dziedzictwa i Turystyki Sułtanatu Omanu.

Miasto, moda i maszyna w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi

Na trzech piętrach Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi przygotowana została nowa wystawa stała „Miasto – Moda – Maszyna”. Jak zapowiadają organizatorzy to m.in. “wizualna opowieść o mieście, które trwa, i o ludziach, którzy mają odwagę wymyślać je wciąż na nowo. Niektórzy je budują, inni burzą uprzednie porządki.” Na parterze zobaczymy maszyny odtwarzające ciąg technologiczny obróbki surowców – wełny, bawełny i lnu. W przestrzeni parteru zlokalizowano też tzw. Laboratorium z próbnikami tkanin, artystycznymi wzorami druków na tkaninach oraz stanowiskiem z mikroskopem. Pierwsze piętro wystawy zabiera w podróż przez rozrastające się i zmieniające miasto. Na drugim piętrze pojawia się łódzka moda z unikatowym zbiorem ubiorów absolwentów Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych. Wystawa powstała w zmodernizowanym, najstarszym skrzydle Białej Fabryki.

Jak pachną zabytki?

Leonardo da Vinci, Dama z gronostajem, fot. Wikipedia

Naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie i Uniwersytetu w Lublanie rozpoczynają polsko-słoweński projekt badawczy, który ma na celu zbadać… woń zabytków! W ramach zadania, we współpracy z historykami i konserwatorami sztuki, planowane jest stworzenie „Odotheki – międzynarodowej biblioteki zapachów obiektów muzealnych”. W pierwszej kolejności analizie zostanie poddany obraz „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie oraz tabakiera słoweńskiego poety Franca Preserena. Na podstawie badań Odotheka stanie się rodzajem przepiśnika: będzie to zbiór „przepisów” na zapach konkretnych, zbadanych w projekcie obiektów. Czyli zapiszemy, np. : odważ 20 g kwasu cytrynowego, zmieszaj z 30 ml alkoholu etylowego, dodaj 5g olejku cynamonowego… otrzymasz zapach danego obiektu zabytkowego. – mówi dr hab. Tomasz Sawoszczuk, prof. UEK – koordynator projektu. Zadanie finansowane jest przez Narodowe Centrum Nauki.

Czapki z głów! Wystawa czasowa w Poznaniu

Zdjęcie poglądowe, fot. Wikipedia

W Muzeum Uzbrojenia w Poznaniu – oddziale Wielkopolskiego Muzeum Walk Niepodległościowych w środę, 5 stycznia, otwarto czasową ekspozycję pn. „Czapki z głów – wojskowe nakrycia głowy w drodze do niepodległości”. To prezentacja kilkudziesięciu czapek, furażerek, beretów, kasków i hełmów od czasów napoleońskich aż do końca drugiej wojny światowej. Eksponaty mają w większości obcą proweniencję, ale zawsze z polskimi symbolami narodowymi. Uwypuklając ten jeden element umundurowania w sposób chronologiczny pokazujemy najbardziej chwalebne i istotne momenty historii oręża polskiego XIX i XX wieku. – informują twórcy ekspozycji. Na szczególną uwagę zasługują te nakrycia, które odzwierciedlają zmiany, jakie w wyniku Wielkiej Wojny z lat 1914-1918, nastąpiły na bitewnych polach. Wydarzenie przygotowano z okazji 103. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Wystawę można oglądać do końca marca br.

Wizerunek Chopina wypożyczony z Holandii

Ary Scheffer, Portret Fryderyka Chopina, fot. Wikipedia

Jeden z najbardziej znanych portretów Fryderyka Chopina, pędzla Ary Scheffera z 1847 r., można oglądać do 30 stycznia w Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie. To pierwowzór niezliczonych wizerunków kompozytora wykonywanych później przez profesjonalnych i nieprofesjonalnych malarzy, grafików, wydawców, producentów pamiątek i rozmaitych przedmiotów użytkowych. Obraz został wypożyczony z Muzeum Dordrechtu (Holandia), rodzinnego miasta malarza i jest prezentowany na wystawie czasowej „Chopin. Potęga znaku”. 15 stycznia o godz. 15 w cyklu „Salon Chopinowski” w warszawskim muzeum odbędzie się wykład historyka sztuki Przemysława Głowackiego, przybliżający postać i twórczość Ary Scheffera. Wydarzenie realizowane jest w ramach #RokRomantyzmuPolskiego.

Podziel się tym artykułem!

Dodaj komentarz

Uwaga! Komentarze nie są publikowane automatycznie! Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu przez moderatora