Krótki przegląd mijającego tygodnia (13.08)

Malarstwo polskie w formie klocków lego

Od wczoraj, 12 sierpnia, w Galerii przy Plaży na Bulwarach Wiślanych w Warszawie można oglądać unikatową wystawę z… klocków LEGO! Cztery dzieła – „Stańczyk” Jana Matejki, „Żydówka z pomarańczami” Aleksandra Gierymskiego, „Babie lato” Józefa Chełmońskiego oraz „Nad brzegiem morza” Anny Bilińskiej-Bohdanowicz zostały wiernie odtworzone z popularnych klocków w skali 1:1 i z zachowaniem detali . Wymagało to pracy 21 osób, 158 000 elementów LEGO („Stańczyk” 43 000 klocków, „Żydówka z pomarańczami” – 15 500 klocków, „Babie lato” – 85 000 klocków, „Nad brzegiem morza” – 14 500 klocków) oraz zajęło ponad 400 godzin. Wystawa obrazów ma za zadanie popularyzować polskie malarstwo, ale też przybliżyć zestawy LEGO inspirowane sztuką, które dedykowane są dorosłym fanom budowania. Wyjątkowa ekspozycja jest udostępniana za darmo i będzie czynna do niedzieli, 22 sierpnia br.

Pamiątkowy rajd przedwojennych aut

fot. Wikipedia

Również wczoraj wystartował rajd „1000 Mil Czechosłowackich”. To wydarzenie mające upamiętniać wyścigi samochodowe organizowane w latach 30. XX w. Po zniesieniu limitów prędkości w 1935 r. produkowane wówczas samochody pokonywały trasę Praga-Bratysława nawet z prędkością 106 km/h. We współczesnych pamiątkowych rajdach organizowanych od 2015 r. nie chodzi już o szybkość, ale o symbol. Auta poruszają się ze średnią prędkością 45km/h. W tegorocznym wydarzeniu z Pragi wyruszyło 117 historycznych aut (wyprodukowanych przed 1939 rokiem i z oryginalnymi częściami). Wśród maszyn są m.in. Aero, Praga, Skoda, Tatra, BMW, Horch, Lagonda, Bentley, Bugatti oraz Delahaye. Samochody podzielono na kategorie ze względu na pojemności silników, ale wszystkie mają do pokonania taką samą trzyetapową (i trzydniową) drogę – z Pragi do Bratysławy (pierwszy dzień), w pobliżu Bratysławy po górskich drogach Białych Karpat (drugi dzień) oraz z Bratysławy do Pragi (trzeci dzień).

Zabytki w sieci

Narodowy Instytut Dziedzictwa zaprasza do wirtualnych przestrzeni. W ostatnim czasie uruchomiono nową wersję portalu zabytek.pl. Platforma oferuje pełny zbiór blisko 500 tys. obiektów zabytkowych wpisanych do rejestru i krajowej ewidencji zabytków, w tym obecnie ponad 444 tys. zabytków archeologicznych, ponad 160 tys. zabytków nieruchomych, 114 miejsc z tytułem Pomnika Historii oraz 16 wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zabytek.pl prezentuje informacje o zabytkach w Polsce wraz z ich opisami i multimedialnymi treściami: archiwalnymi i aktualnymi zdjęciami, modelami 3D obiektów, chmurami punktów, zdjęciami panoramicznymi 360 st., filmami dokumentalnymi, skanami starych planów budynków czy lokalizacją obiektów. Ponadto Narodowy Instytut Dziedzictwa zaprasza na swojego instagrama, który ma zachęcić najmłodsze pokolenia do odkrywania i zdobywania wiedzy na temat historii i dziedzictwa kulturowego. Projekt jest odpowiedzią na potrzebę prostych i interaktywnych form edukacyjnych i ma wspierać działanie nowej odsłony portalu zabytek.pl, który gromadzi informacje o niemal 500 000 zabytkach zlokalizowanych na terenie kraju.

Podwodne odkrycia we włoskich wodach

fot. Pexels

Starożytny depozyt sakralny sprzed 3000 lat odnaleźli podwodni archeolodzy na dnie jeziora Bolsena we Włoszech. Wśród niego znalazła się wykonana z brązu figurka (prawdopodobnie przedstawienie bóstwa) mierząca zaledwie kilka centymetrów i przypuszczalnie związana ze starożytną cywilizacją z terenu dzisiejszej Sardynii. Artefakt posiada znamiona sardyńsko-fenickie i orientalne. Świadczy to o kontaktach lokalnych mieszkańców ze światem azjatyckim – podają archeolodzy. Na miejscu znaleziska znajduje się tzw. kompleks Aiola. Jest to gigantyczny obiekt o formie dużego kopca zatopionych kamieni. Badacze zidentyfikowali go jako miejsce kultu słynnej prehistorycznej wioski Gran Carro z X-IX w. p.n.e. – osady zbudowanej na palach, uważanej za bardzo ważny ośrodek z epoki żelaza i jeden z największych i najlepiej zachowanych siedlisk z tego okresu. Jednak jak podkreślają archeolodzy, pomimo to, uchodzi ono również za jedno z najbardziej tajemniczych.

Jeździec przybędzie z Nowego Jorku

fot. artinfo.pl

Po 111 latach do Polski powróci obraz „Jeździec polski” (zwany „Lisowczykiem”) z 1665 r. pędzla Rembrandta van Rijn. Dzieło przybyło do Polski około 1790–1793 r. i należało do kolekcji Łazienek Królewskich króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Pałac na Wyspie opuściło w 1814 r., kiedy spadkobiercy króla sprzedali obraz Franciszkowi Ksaweremu Druckiemu-Lubeckiemu. Później trafił do rodziny Stroynowskich, a następnie rodu Tarnowskich. Zdzisław Tarnowski sprzedał obraz do Stanów Zjednoczonych w 1910 r. Od tamtego czasu „Jeździec polski” należy do zbiorów nowojorskiej The Frick Collection. W 2022 r. zostanie wypożyczony i na okres czterech miesięcy będzie dostępny dla polskiej publiczności. Po wiekach znów można go będzie podziwiać w Łazienkach Królewskich w Warszawie.

Podziel się tym artykułem!

Dodaj komentarz

Uwaga! Komentarze nie są publikowane automatycznie! Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu przez moderatora