Świat w miniaturze – rozmowa z kolekcjonerem breloków

brelok3Kolekcjonować można prawie wszystko, buty, samochody, czy wspomnienia z wakacji i nie potrzeba do tego ogromnych przestrzeni, o ile mają one formę… breloków. O swojej kolekcjonerskiej pasji opowiada Krzysiek.

 

Coś o sobie na początek: jak masz na imię, czym się zajmujesz na co dzień?

Witam. Mam na imię Krzysiek, mam 18 lat i w tej chwili kończę pisać matury. Jak na razie moim jedynym stałym zajęciem jest tworzenie artykułów dla portalu informacyjnego.

Skąd się wzięła ta pasja, dlaczego akurat te przedmioty?

Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie : ). Jako dziecko po każdych wakacjach przywoziłem do domu setki pamiątek – począwszy od figurek, przez pamiątkowe monety na brelokach kończąc. Jakoś tak się złożyło, że wśród nich to właśnie breloków było najwięcej. Zacząłem się więc skupiać głównie na nich. Pewnego dnia trafiłem na allegro na, jak mi się wtedy wydawało, rzadkie i stare breloki z PRL w okazyjnej cenie. I jakoś od tego momentu postanowiłem, że zostanę kolekcjonerem breloków. Potem odkryłem wymiany, targi staroci, MyViMu i kolekcja zaczęła się rozszerzać.

brelok

Od jakiego przedmiotu zaczęła się Twoja kolekcja?

Pierwsze breloki kupiłem jako dziecko, więc nie pamiętam, który był pierwszy. Tymi „przełomowymi” egzemplarzami były trzy breloki kupione w Internecie. Był to scyzoryk i miarka z logiem firmy Elwro oraz brelok wydany na XXV-lecie FSO.

Jak liczna jest obecnie Twoja kolekcja?

Powoli zbliżam się do liczby 800 sztuk.

Czy z którymś z przedmiotów wiąże się jakaś wyjątkowo ciekawa historia?

Z brelokami jest to dość problematyczne. Ludzie raczej nie traktują ich jako przedmiotów kolekcjonerskich i próba dowiedzenia się czegoś więcej zazwyczaj kończy się niepowodzeniem. Z drugiej strony zaś sam też nie za bardzo sobie wyobrażam co można ciekawego powiedzieć o breloku : ). Jednak mam jeden eksponat którego pochodzenie jest dość ciekawe. Można go zobaczyć tutaj. Jakiś czas temu wymieniano w jednym z sosnowieckich szpitali zamki w drzwiach. Większość starych kluczy poleciała do kosza. Na szczęście ktoś uznał że klucz od krematorium może kogoś zainteresować i sprzedał mi go za grosze na targu staroci.

brelok5

Czy jest jakiś przedmiot, który byś koniecznie chciał zobaczyć w swojej kolekcji?

Nie mam konkretnego egzemplarza, którego zawzięcie bym szukał. Jednak zawsze zwracam uwagę na breloki polskiej motoryzacji – oryginalne breloki do maluchów czy Polonezów. Każdy właściciel takiego auta chciałby mieć tego typu brelok przy swoich kluczykach od auta więc osiągają one ceny 30 zł wzwyż i szybko znikają.

Skąd pochodzą kolejne przedmioty, jak zdobywasz elementy do swoich kolekcji? 

Z różnorakich źródeł. Nadal oczywiście kupuję breloki na wyjazdach wakacyjnych, ale są to pojedyncze sztuki. Dużo breloków pochodzi z Internetu, gdzie kupuje je w „paczkach” po kilkadziesiąt sztuk. Jednak nie mają one dla mnie takiej wartości sentymentalnej. O wiele bardziej lubię wymiany. Tam przynajmniej mogę chociaż chwilę porozmawiać z dawnym właścicielem breloka. Zarazem cieszę się, że któreś z moich „gratów”, typu bilety, smycze, kapsle itp., znalazły odpowiedniego właściciela. Najczęściej wymieniam się na portalu collections.pl, do korzystania z którego szczerze zachęcam : ). Jednak najbardziej lubię giełdy staroci. Chociaż rzadko trafiają się perełki to jednak przeglądanie pudeł i stoisk z wszelakim żelastwem i targowanie się o cenę sprawia mi mnóstwo frajdy.

Czy jest coś, co utrudnia Ci gromadzenie kolejnych zbiorów?

Najgorszym problemem jest to jak ludzie traktują breloki. Dla większości są one nic nie warte. Nie raz już się spotykałem z sytuacją, że ktoś robił wielkie oczy gdy mu mówiłem, że kolekcjonuję breloki. Ponadto trudno w ogóle cokolwiek znaleźć bo większość handlarzy raczej nie bawi się w sprzedawanie przedmiotów po kilka złotych. W mojej okolicy, na wspomnianym forum, i w Internecie wykupiłem już większość interesujących egzemplarzy w normalnych cenach. Mogę tylko czekać na nowe oferty, więc kolekcja nie posuwa się diametralnie do przodu.

brelok2

Czy bierzesz udział w jakichś giełdach, wystawach?

Jak już pisałem chodzę na giełdy staroci ale tylko jako kupujący. Chętnie wziąłbym udział w jakiejś wystawie jednak z moją kolekcją wiąże się jeden problem. Nie może być ona wystawiana samodzielnie. Całość zajmuje powierzchnię 3 tablic o wymiarach 150 x 60 cm. Nawet gdyby je nieco rozdzielić to i tak nie będzie to raczej zbyt interesująca wystawa dla osób niezwiązanych z tematem. Choć oczywiście mogę się mylić. Mieszkam w niespecjalnie dużym mieście więc okazja do zaprezentowania ich z innymi kolekcjonerami jeszcze się nie zdarzyła.

Czy znasz innych kolekcjonerów breloków? Czy jest to popularny rodzaj kolekcji?

Oczywiście, jest bardzo dużo osób, które zbierają breloki. Jednak w 95% są to osoby zbierające je przypadkiem – chodząc po różnych targach czy promocjach zgarniają „darmówki”. Osób, które rzeczywiście je kolekcjonują, tzn. prowadzą wymiany i kupują je w Internecie, znam trzy. Ponadto czytając różne fora znalazłem jeszcze z 5 podobnych osób. Trochę inaczej sprawa wygląda za granicą. Ludzie mają tam więcej pieniędzy więc ilość darmowych breloków od firm jest znacznie większa. Istnieje nawet coś w rodzaju światowej organizacji kolekcjonerów breloków, chociaż liczba członków też nie jest powalająca.

Dlaczego założyłeś swoje muzeum w MyViMu?

Tak jak wspominałem, moja kolekcja składa się z prawie 800 sztuk. Próbowałem prezentować kolekcję na blogu, jednak każdy egzemplarz wymagał trochę pracy. Ponadto promocja mojego bloga była bliska zeru. Na MyViMu dzięki szablonom wszystko jest o wiele prostsze. Ponadto o wiele łatwiej zdobyć tutaj „publiczność” dla swojej kolekcji.

brelok4

Dziękujemy serdecznie za rozmowę i życzymy kolejnych wpaniałych kolekcjonerskich fantów :)
Zapraszamy do obejrzenia zbiorów Krzyśka w MyViMu.

Podziel się tym artykułem!

Dodaj komentarz

Uwaga! Komentarze nie są publikowane automatycznie! Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu przez moderatora