Wyniki Konkursu – 50 tys. eksponatów w MyViMu.com

Pragniemy podziękować wszystkim Kustoszom za nadesłanie naprawdę ciekawych i zajmujących opisów do 'konkursu 50′. Oczywiście każdy z was pisze o swoich eksponatach tak, jak uważa, informując zwiedzających o jego walorach w autorski, nieskrępowany sposób. Treści przekazywane innym pasjonatom są waszą własną pracą i mogą traktować o wielu, różnorakich aspektach dotyczących prezentowanych przedmiotów.

Niejednokrotnie opisy są oczywiście odmienne, co jak najbardziej powinno mieć miejsce. Natomiast nie o samą odmienność eksponatów jedynie tu idzie. Wszyscy najczęściej subiektywnie traktujemy swoje zbiory. Nie jest to żadnym odstępstwem od tego, co uważamy za tzw. standard, czyli informowanie o eksponatach w sposób także w miarę obiektywny, podając po prostu dane jakich czasem warto poszukać. Wprowadzając najpierw kilka podstawowych danych, pozwalamy zapoznać się z eksponatem w taki sposób, aby każdy zwiedzający, często przecież zajmujący się zupełnie inną „branżą” kolekcjonerstwa, nie poszukiwał pytań oczywistych.

Za takie uważamy informacje dotyczące pochodzenia, przeznaczenia, krótkiej historii i czasu powstania eksponatu. Kolejne, rozwijające opis dane ( atrybuty ) to np. producent, autor, materiał, ale także ciekawa opowieść związana z przedmiotem i inne, właśnie całkowicie subiektywne i autorskie informacje, wzbudzające zainteresowanie niejednokrotnie z pozoru zwyczajnym i dobrze już, „obiektywnie” opisanym obiektem.

Poszukując opisów, które przyjaźnie łączą oba spojrzenia, przedstawiamy zgłoszenia, które zdaniem Jury wypełniają to założenie, dostarczając jednocześnie treści, które powinny zadowolić tak każdego Kustosza jak i gościa waszego wirtualnego muzeum. Niejednokrotnie jest nim tzw. laik. Kończąc już ten przydługi wstęp, raz jeszcze dziękujemy wam Kochani za wspaniałą zabawę i przy okazji cichutko apelujemy: szanujmy swoje eksponaty, własną pracę poświęconą kolekcjom i… laików :)

Poniżej prezentujemy prace Laureatów konkursu wraz z komentarzami, za które mamy nadzieję nie pogniewacie się na nasz zespół, w ogóle.

Kustosz Hucu

http://myvimu.com/exhibit/11856017-2e-bataillon-etranger-de-parachutistes

Odznaka 2eB.E.P – 2-gi Batalion cudzoziemskich spadochroniarzy. Jednostka ta powstała 10 października 1948 roku , 9 lutego 1949 roku wylądowała w Sajgonie i została bezpośrednio skierowana do Kep w Kambodży. 2eB.E.P brał udział we wszystkich ważnych walkach na terenie Indochin w tym czasie. Wsławił się w bitwie pod Nghia Lo czy Hoa Binh. Kulminacją działań tej jednostki była słynna bitwa pod Dien Bien Phu w kwietniu 1954 roku.
Po powrocie do Algierii zdziesiątkowany 2eB.E.P w dniu 1 grudnia 1955 roku zostaję przeformowany w nową jednostkę 2eR.E.P -2-gi Regiment Spadochroniarzy Legii Cudzoziemskiej ,który to regiment do dnia dzisiejszego jest jedyną jednostką powietrzno-desantową Legii Cudzoziemskiej stacjonującą na Korsyce.
Prezentowana odznaka na pierwszy rzut niczym nie różni się od odznaki 2eR.E.P która jest noszona do dnia dzisiejszego ( za wyjątkiem produkcji tzw. lokalnych ,produkowanych w Indochinach). W momencie przeformowania batalionu w 1955 roku 2eR.E.P przejął dotychczasową odznakę natomiast różnice są w oznakowaniu rewersu przez producenta nie spotykane już w późniejszych wydaniach dla 2eR.E.P.Oznakowanie producenta na rewersie odznaki dla tego batalionu to prezentowana:
-ARTHUS BERTRAND PARIS (charakterystyczne tłoczenie odznaki)
Oraz:
-DRAGO PARIS 25 rue Bèranger
-DRAGO PARIS 43, RUE OLIVIER METRA.
Odznaka w kształcie trójkąta o wymiarach 3,5×3,5×3,5 przedstawia skrzydlatego smoka ,w środku prostokąt ze złotym granatem na tle kolorów zielono-czerwonego –symbole Legii Cudzoziemskiej. W lewym górnym rogu numer „dwa” jako oznaczenie taktyczne batalionu ,a później regimentu.
Odznak została utworzona w Kambodży w 1949 roku .

Nic dodać, nic ująć… Dowiadujemy się tu o historii jednostki, której żołnierzy odznaczano przedstawianym eksponatem, otrzymując skondensowany, treściwy opis ważniejszych wydarzeń jej szlaku bojowego. Opis uzupełniają umiejętnie wplecione w krótką historię ważne dla przekazu dane, jasno określające pochodzenie odznaki, rozmiary, jej rozwój, typy, miejsca produkcji i producenckie oznaczenia. Otrzymujemy także opis elementów ją tworzących. Zwiedzający to muzeum w zrozumiały sposób dowiadują się generalnie prawie wszystkiego, co dotyczy tego eksponatu.

Jedyny drobiazg, jakiego brakuje do perfekcji, to nie do końca wyjustowany tekst. Zapis zlewa się nieco, przez co staje się troszeczkę nieczytelny. Niemniej, to doskonały przykład fachowej pracy, wybitnego Kustosza Wirtualnego Muzeum. Tym samym, mamy zaszczyt przyznać za opis tego eksponatu I miejsce i nagrodę w postaci książek: album zawierający prezentacje kolekcji umundurowania i odznaczeń „Od lądowania w Normandii do wyzwolenia Paryża” oraz „Survival – sztuka przetrwania”

Kustosz Shluka

http://myvimu.com/exhibit/10320317-militar-jubilaumskreuz-1908

Krzyż Jubileuszowy
Odznaczenie ustanowione w 1908 r. z okazji 60-lecia wstąpienia Franciszka Józefa na tron. Podobnie jak z poprzednim Medalem Jubileuszowym, krzyż otrzymali wszyscy, którzy pozostawali w służbie państwowej w chwili jego ustanowienia. Według kolorów wstążki odznaczenie dzieliło się na:
– krzyż dla członków cesarskiego i królewskiego dworu (Jubilaeums-Hofkreuz) – na czerwonej wstążce z białymi skrajami Orderu Leopolda (szerokość czerwonego pasa 38 mm , białych pasów – po 6 mm)
– dla wojskowych (Militaer-Jubilaeumskreuz) – na białej wstążce z czerwonymi skrajami (szerokości białego pasa 41 mm, czerwonych pasów – po 5 mm, białych obrzeży po 3 mm)
– dla cywilnych urzędników (Jubilaeumskreuz fuer Zivilstaatsbedienstete) – na czerwonej wstążce Orderu Franciszka Józefa (szerokości 41 mm).

Na zdjęciach odznaczenie na wstążce przyznawanej wojskowym oraz kartka pocztowa wydana z okazji jubileuszu.

Opis zaczerpnięty ze strony:
http://austro-wegry.info/index.htm

Podstawowe dane historyczne, pochodzenie, przeznaczenie oraz ścisłe informacje co, komu i za co podane w przypadku odznaczenia, stanowią ważne, nieodzowne niemal atrybuty całkowicie wyczerpujące lub wypełniające oczekiwany przez odwiedzającego i obiektywny opis. Otrzymujemy także opis wyglądu eksponatu i jego rozmiary oraz stosowny dodatek w postaci źródła opisu.

Tymczasem Kustosz skromnie podał, iż opis zaczerpnięto ze strony internetowej ( podając jej źródło ! ). Oczywiście nic nie mamy przeciwko, jeśli Kustosze posiłkują się opisami innych autorów, traktując je jako tzw. cytat, co upoważnia do zamieszczenia takiej treści we własnym dziele.

W tym przypadku jednak jest inaczej, gdyż Kustosz opracował tekst samodzielnie, na podstawie źródeł. Jak wyjaśnia w liście do redakcji, akurat w tym przypadku część opisu dotycząca historii Krzyża Jubileuszowego została zaczerpnięta z innej strony i jest to tłumaczenie tekstu rosyjskiego. Tłumaczenie to zostało przez Kustosza poprawione. Natomiast część dotycząca eksponatów ze zdjęć jest całkowicie jego autorstwa.

Z całą radością, przyznajemy II miejsce oraz nagrodę w postaci książek: album, opasłe wydanie ilustrowane „Powstanie i upadek III Rzeszy” oraz norweski kryminał historyczny wszech czasów z czasów II wojny „Czerwone gardło”

Następne zgłoszenia, pochodzące od trzech Kustoszy, jakie pragniemy zaprezentować, to przykłady równie ciekawych przedstawień eksponatów. Informacje są rzetelne, z osobna traktując o różnych aspektach dot. przedmiotu, a jednak… No właśnie, gdyby tak jeszcze każdy opis z osobna wzbogacić czy też wesprzeć nieco, brakującą częścią pochodzącą od sąsiada… Tomasz podał niemalże wszelkie, stosowne atrybuty, perfekcyjnie opisując eksponat ( podobnie jak zdjęcia ). Mamy tu i wymiary i datowanie i tłumaczenie z j. francuskiego. Zabrakło jedynie przeznaczenia medalu, informacji z jakiej okazji czy też w jakim celu został wybity.

Gdyby tak jeszcze wzbogacić zapis pewną osobistą opowieścią, jakiej nie brakuje w opisie Kustosza Gieorgijewskiego, gdzie dla odmiany nie ma za wielu atrybutów dotyczących samej monety i na koniec zaopatrzyć w streszczenie osadzające nieco eksponat w historii, podobne długością i oczywiście adekwatne do przedmiotu, jakie serwuje nam Kustosz Kurkow prezentując swój hełm. Aby zapis nie był za suchy, można by się pokusić o podobnie ciekawe, a tak przecież treściwe wyjaśnienie chociażby stanu w jakim medal jest obecnie.

Oczywiście pisanie o patynie, przetarciach, przelakierowaniach i innych ciekawych dla obrazu eksponatu sprawach jest całkowicie dowolną kwestią. Każdy ma swój niepowtarzalny styl, nie szukamy niebezpiecznego amalgamatu ni złotego kamienia, toteż prosimy Kustoszy o wybaczenie, jeśli niechcący próbowaliśmy ugotować z waszych opisów niestrawną zupkę. Mamy jednak nadzieję, że dzięki takiemu jak ten kontekstowi, na nowo poddacie ocenie własne prace i dalej będziecie raczyć siebie i innych Kolegów nietuzinkowymi historiami i równie jak dotąd dokładnymi informacjami.

Tym samym, miejsce III z całą sympatią przyznajemy ex aequo Kustoszom Tomkowi, Gieorgijewskiemu i Kurkow.

Nagrodami są książki:

Kustosz Tomek – „Odwet”, prawdziwa historia braci Bielskich – nieodkryte i przemilczane epizody ostatniej wojny na polskich Kresach oraz niespodzianka… szary nielot ale jak najbardziej oryginalny „Stukas” (sic!)

Kustosz Gieorgijewski – „Życie i Los” potężna, słynna i długo pułkująca powieść rosyjskiego dysydenta Wasilija Grossmana o ludzkich losach w czasie starcia olbrzymów pod Saratowem, Kazaniem, Kujbyszewem i Stalingradem oraz mroczna i nadgryziona zębami dziesięcioleci niespodzianka – „ … Geschichte”

Kustosz Kurkow – „Paragraf 13” , prawdziwa opowieść o fali w LWP oraz niejedno mająca za sobą, niespodzianka – „Mitden Panzern…”

Kustosz Tomasz

http://myvimu.com/panel2/exhibit/10780517

Medal wybity w 1832 roku we Francji przez działaczy emigracyjnych – staraniem Towarzystwa Bazaru Polskiego w Lyonie.
Medlier – Jean Jacques Barre(1793-1855), Paryż.
Średnica 55 mm, materiał – brąz.

Awers – Dwie postacie kobiece będące symbolem Polski i Francji. Polska ze sztandarem w dłoni i raną na piersi. Wokoło napis – TU NE MOURRAS PAS (nie umrzesz, nie umrze). U dołu data MDCCCXXXI (1831) oraz sygnatura BARRE FECIT.

Rewers – Pod koroną z 14 gwiazdami napis A L’HEROIQUE POLOGNE(bohaterska Polska). U dołu dwie gałązki – laurowa i palmowa oraz herb Lyonu.

Kustosz Gieorgijewski

http://myvimu.com/exhibit/11864217-fals-20-zl-1973

Jedną z legend PRL-u było występowanie dużej ilości fałszywych monet aluminiowych…
Mimo usilnych starań – nie znalazłem ani jednego egzemplarza.

Za to pod koniec obiegu – wyłowiłem falsyfikat „miedzioniklowej” 20 złotówki.

materiał: miedź, powlekana miedzioniklem
bez przetarć – trudna do odróżnienia od oryginału
wyraźne różnice w liternictwie – mimo zauważalnej dbałości o elementy charakterystyczne

falsyfikat na szkodę emitenta

Kustosz Kurkow

http://myvimu.com/panel2/exhibit/11866117

Hełm wz. 31/50 z trójkątnym grzebieniem, używany w jednostkach OC i straży pożarnej. Egzemplarz ten jest przedwojennym reliktem, który w latach pięćdziesiątych wycofano z wojska, i przelakierowano na odzień szaro- niebieski i doczepiono wyżej wymieniony grzebień.

Wyposażenie wewnętrzne stanowi metalowa obręcz i trzy wkładki ze skóry. Granatowy odcień pokrowców na poduszki świadczy o tym, iż fasunek jest powojenny.

Pasek pod brodę wyposażony jest w drugi, rodzaj zapięcia.

Prosimy Zwycięzców o nadesłanie adresów pocztowych na potrzeby przekazania nagród na adres:

[email protected]

 

Dziękujemy Wam bardzo i zapraszamy do trwających i kolejnych, nadchodzących sporymi krokami konkursów.

Podziel się tym artykułem!