Z życia kolekcjonera – prywatne zbiory w instytucjach muzealnych

690_1000

Wraz z początkiem grudnia 2015 r. w warszawskim Muzeum Historii Polski zakończyła się wystawa poświęcona zagadnieniom rozwoju cywilizacyjnego i społecznego polskich miast na przełomie XIX i XX w. „Ziemia obiecana. Miasto i nowoczesność” od września prezentowała zwiedzającym najprężniej rozwijające się ośrodki miejskie tamtych czasów, jakimi były: Warszawa, Łódź, Poznań, Kraków, Lwów i Żyrardów, nie pomijając zagadnień z dziedziny demografii, urbanistyki, higieny czy rodzącej się kultury masowej i konsumpcyjnej. Na ekspozycji można było znaleźć bogaty materiał ikonograficzny, któremu towarzyszyły różnorodne artefakty z epoki. Wśród wielu przedmiotów, pochodzących zarówno ze zbiorów muzealnych, jak i prywatnych, znalazły się… eksponaty z kolekcji Museum Tomatorum! Jak to się stało? Oddajmy głos Tomatorowi:

Jakiś czas temu przedstawiciel muzeum zwrócił się do mnie z prośbą o zgodę na wykorzystanie reprodukcji jednej z pocztówek jako „element interaktywnej mapy Lwowa, pokazującej XIX-wieczne pomniki i upamiętnienia”. Chodziło o pocztówkę z okresu I wojny światowej z widokiem na Kopiec Unii Lubelskiej. Oczywiście się zgodziłem, ale do wykorzystania pocztówki nie doszło – muzeum zakupiło oryginał.
Zawiadamiając mnie o tym fakcie poproszono o zgodę i skany trzech innych pocztówek z kolekcji „Jan Matejko – Triumf Postępu – aula Politechniki Lwowskiej”. 

Ale to nie wszystko! Inny eksponat Tomatora został użyty w publikacji posesyjnej (zorganizowanej przez polski oddział Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków – ICOMOS) „Wartość funkcji w obiektach zabytkowych” (Warszawa 2014) do zilustrowania artykułu p. Anny Feliks, kustosza Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim.

72272523

Jak to się dzieje, że zbiory prywatnych kolekcjonerów, nierzadko amatorów, zaczynają funkcjonować w naukowym obiegu? O wyjaśnienie tej oraz innych kwestii związanych z wypożyczaniem zbiorów postanowiliśmy poprosić pracowników Muzeum Historii Polski.

– Wystawa „Ziemia obiecana. Miasto i nowoczesność” składa się zarówno z eksponatów pochodzących z kolekcji muzealnych, jak i prywatnych. Czym różni się wypożyczanie eksponatów od tych dwóch podmiotów?

– Wypożyczanie eksponatów z muzeów państwowych jest ujęte w określone ramy proceduralne. Zaś współpraca z kolekcjonerami opiera się na dobrych relacjach na linii muzeum-właściciel, które często okazują się kluczem do powodzenia projektu.
W obu przypadkach istotną rolę odgrywa umowa wypożyczenia określająca jasno warunki współpracy obu podmiotów, zasady wypożyczania obiektów, zakres praw i obowiązków każdej ze stron.
Największą bodaj różnicą jest jednak łatwość pozyskania informacji na temat kolekcji. W przypadku instytucji publicznych ułatwienie polega na skatalogowaniu obiektów będących w posiadaniu poszczególnych muzeów. W przypadku kolekcji prywatnych wyzwaniem może nierzadko okazać się zdobycie informacji o samym jej istnieniu, o ile przedmioty nie były dotąd udostępniane szerszej publiczności.

– Jak dużą część prezentowanych na obecnej ekspozycji przedmiotów zajmują te wypożyczone od osób prywatnych?

– Na wystawie „Ziemia obiecana. Miasto i nowoczesność” blisko 20 % eksponatów pochodzi od prywatnych kolekcjonerów. Są to obiekty rozmaitego rodzaju – od ikonografii i zbioru biletów kolejowych z przełomu XIX i XX wieku, po ręcznie malowaną muszlę klozetową i kolekcję sukien damskich z tego samego okresu.
Każdorazowo na wystawie zamieszczamy informację o pochodzeniu obiektów z konkretnej kolekcji.

– Czy natknęli się Państwo na jakieś szczególne trudności przy wypożyczaniu eksponatów z kolekcji prywatnych?

– Najczęściej współpraca przebiega pomyślnie i bezkolizyjnie. Jeśli jednak pojawią się trudności, są one najczęściej natury technicznej i dotyczą kwestii takich jak transport, czy montaż obiektów na ekspozycji. Jeśli właściciel muzealiów wyraża chęć asystowania przy którymś z powyższych etapów to oczywiście dajemy mu taką możliwość.

– Czy zdarza się, że prywatni kolekcjonerzy są obciążani dodatkowymi kosztami, takimi jak opłata za transport lub zabezpieczenie swoich eksponatów itp.?

Kolekcjonerzy zazwyczaj nie są obciążani żadnymi kosztami. Oczywiście zdarzają się indywidualne przypadki, w których w drodze negocjacji ustalamy kto i za co ponosi koszty. Może to na przykład dotyczyć kosztów dojazdu kolekcjonera na montaż eksponatu w przestrzeni wystawowej, jeśli chciałby uczestniczyć na tym etapie powstawania wystawy.

– Informacje o prywatnych zbiorach rzadko udostępniane są szerszej publiczności. Jak w takim razie wygląda kwerenda dotycząca tego typu kolekcji?

– Jak już wspominaliśmy, w przypadku kolekcji prywatnych o ile nie były dotąd szerzej udostępniane, największym problemem może być samo uzyskanie informacji na jej temat oraz kontaktu do jej posiadacza.
Po nawiązaniu kontaktu staramy się jak najdokładniej sprecyzować nasze zapatrywania kolekcjonerowi, który najczęściej osobiście – jako osoba najlepiej obeznana z własnymi zbiorami – dokonuje wyboru obiektów wedle zapotrzebowania podyktowanego scenariuszem merytorycznym wystawy.

– Co Państwo myślą o prywatnych kolekcjach? Czy miejsce dla zabytkowych lub wartościowych historycznie przedmiotów powinno znajdować się tylko w „prawdziwym” muzeum?

– U zarania muzealnictwa leży kolekcjonerstwo prywatne, nie jest więc to zjawisko nowe, ale posiadające wielowiekową tradycję. Trudno mówić o przewadze „prawdziwych” muzeów nad kolekcjami indywidualnymi, jednakże warto mieć tu na uwadze kwestie odpowiedniego ubezpieczenia i przechowywania zbiorów, które są kosztowne, czasochłonne i pracochłonne. W muzeach publicznych nad kwestiami inwentaryzacji i zabezpieczenia obiektów zazwyczaj pieczę trzyma co najmniej kilka osób, wyspecjalizowanych i wykształconych konkretnie w tym kierunku. Prywatni właściciele nie zawsze, co zrozumiałe, dysponują odpowiednią wiedzą oraz możliwościami, aby zapewnić kolekcji należytą opiekę.
Podobnie sprawa ma się z eksponowaniem zbiorów – muzea, jako instytucje do tego powołane dysponują odpowiednimi środkami i możliwościami wystawienniczymi, które nierzadko pozostają dla prywatnych właścicieli nieosiągalne.
Dobrym wyjściem, korzystnym dla obu stron, wydaje się być zatem współpraca muzeów z prywatnymi kolekcjonerami. Muzea zyskują dzięki niej często rzadkie i cenne obiekty uzupełniające ekspozycje, kolekcjonerzy zaś otrzymują szansę na podzielenie się swymi zbiorami z gronem pasjonatów i naukowców uczestniczących w wydarzeniach organizowanych przez muzea.

____________________________________________________________________________________________________________

Muzeum Historii Polski, istniejące od 2006 roku, posiada stale powiększającą się kolekcję dokumentów, zdjęć i przedmiotów ofiarowanych przez osoby prywatne. Jeśli pragniecie Państwo, by wasze zbiory, pamiątki rodzinne nie uległy zniszczeniu lub zapomnieniu, prosimy o przekazanie ich od Muzeum. Poszukujemy archiwaliów, fotografii i przedmiotów gabarytowych, które mogłyby ilustrować bogatą polską historię.
Zainteresowanych zainteresowanych przekazaniem zbiorów lub pamiątek zachęcamy do kontaktu z działem wystawienniczym Muzeum, w szczególności z: Wojciechem Wiszniewskim (tel. 22 211 90 53, e-mail: [email protected]) lub Moniką Matwiejczuk (tel. 22 211 90 48, e-mail: [email protected]).

Podziel się tym artykułem!