iPod shuffle 3G

Duże zdjęcie iPod shuffle 3G
OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
15 / 18
<
>
Zazwyczaj prezentacja nowego iPoda wiąże się wielkim Eventem, który poprzedzają liczne przecieki na temat funkcjonalności i wyglądu nowej wizji odtwarzacza. W przypadku iPoda shuffle trzeciej generacji było zupełnie inaczej.

Pewnego środowego przedpołudnia pojawiła się po cichutku informacja o nim na stronach Apple. Jego premiera w kręgach nie śledzących tematu mogła pozostać zupełnie nie zauważona. Czyżby Apple wstydziło się Swojego najnowszego iPoda, a może przebywający na zwolnieniu lekarskim Steve Jobs nie chciał nagłaśniać produktu, którego procesu powstawania być może sam nie nadzorował? To pewnie pozostanie zagadką. Zajmijmy się więc tym co wiemy i możemy organoleptycznie przebadać – czyli najnowszą „szufelką”. Pierwszy kontakt z Shuffle trzeciej generacji jest dla większości osób porażający. iPod jest niesamowicie mały – najmniejszy w historii. Występuje w kolorach jasnym srebrnym i ciemno stalowym. Jego bryła to monolityczny płaski prostokąt z przymocowaną klamrą, służącą do przypięcia do ubrania. Przypomina wyglądem dysk USB, lecz jest przy tym dużo mniejszy. O jego wymiarze niech świadczy to, że słuchawka bezprzewodowa do telefonu Apple Bluetooth jest prawie tej samej wielkości. Mimo swojego mikroskopijnego rozmiaru inżynierom Apple udało się w nim upchnąć aż 4GB pamięci, mogącej pomieścić około 1000 utworów muzycznych. Bliższe zapoznanie z iPodem przyprawi nas o jeszcze większy szok.



Ok – Apple przyzwyczaiło nas, że iPod shuffle może nie mieć wyświetlacza, ale hola ten nie ma również przycisków sterujących. Czyżby był obsługiwany telepatycznie? Odpowiedź przynosi przyjrzenie się słuchawkom dostarczanym w zestawie. Na kablu znajdziemy bowiem mały element posiadający trzy przyciski, którymi możemy obsłużyć wszystkie funkcje iPoda.

W opisie przycisków pojawia się nam tajemnicza nazwa VoiceOver. To funkcja, która sprawia, że ten iPod mówi do Ciebie, a dokładnie to wypowiada tytuł i wykonawcę utworu, którego aktualnie słuchamy. Apple uważa, że to sposób na łatwiejszą nawigację w 4GB bibliotece muzyki, którą możemy wgrać do tego iPoda. Takie remedium na brak wyświetlacza. Shuffle 3G to zdecydowany arcydzieło wzornictwa przemysłowego. Jak jednak się sprawdza jako odtwarzacz?



Pierwszą rzeczą jaką chciałem przetestować, była oczywiście nowatorska VoiceOver. Komunikaty VoiceOver w języku polskim wypowiadane są ciepłym damskim głosem przypominającym ten znany z Windowsowego syntezatora mowy Iwona. Większość słów jest wypowiadana prawidłowo, ale zdarzają się też rożne śmieszne wpadki. Nie wiem czy wypowiadanie tytułów pomaga w przeglądaniu zawartości, ale wiem, że bywa śmieszne. iPod jednak służy głównie do słuchania muzyki, a nie komunikatów. Niestety jakość muzyki wychodzącej z iPoda pozostawia dużo do życzenia. Po trochu to problem nie najlepszych słuchawek, a po trochu kiepskiej końcówki mocy zamontowanej w tym odtwarzaczu. Nie należy po iPodzie shuffle spodziewać się rewelacyjnej jakości dźwięku, bo przecież ta liczy się w salonie, a nie na siłowni czy też rowerze, a to właśnie będzie naturalnym środowiskiem tego iPoda. Pozostaje jednak pytanie dlaczego w poprzednich generacjach tego odtwarzacza było lepiej. Prawdopodobnie wina leży w wielkości iPoda, po prostu nie udało się tam wcisnąć lepszego układu odpowiedzialnego za wzmacnianie dźwięku.



Jeśli już jesteśmy przy porównaniach ze starszymi generacjami Shuffle warto się na chwilę zatrzymać i porównać kilka innych parametrów. Na początek postanowiłem porównać szybkość przesyłania danych z komputera do iPoda. W czasie przygotowywania tego testu natknąłem się na ciekawą sprawę. Postanowiłem do podłączenia iPoda shuffle 2G użyć kabelka dołączonego do najnowszej “szufelki”. Niestety nie zaczęło to działać. Nie działa to też w odwrotną stronę czyli iPod shuffle 3G nie pracuje z mini dockiem wcześniejsze wersji.



Moje zdziwienie było bardzo duże bo złącza są na pierwszy rzut oka identyczne. Dopiero bliższe przyjrzenie ujawnia różnice w budowie. Złącze od iPoda shuffle 3G ma inną, nieco większą główkę. Tylko czy to jest powodem braku działania, a może Apple chcąc zmniejszyć rozmiar iPoda ukryło jakiś układ komunikacyjny właśnie w kabelku? Test więc przeprowadziłem używając kabelków dołączonych oryginalnie do iPodów, a o to i wyniki przesyłania paczki niespełna 1GB danych.

iPod shuffle 1G – 5 minut 6 sekund

iPod shuffle 2G – 7 minut 30 sekund

iPod shuffle 3G – 4 minuty 45 sekund

Nowy iPod jest najszybszy, ale niewiele mu ustępuje konstrukcja sprzed 5 lat. iPod shuffle drugiej generacji jest natomiast zdecydowanie wolniejszy. Ostatnim parametrem do porównania jest czas pracy na baterii. Oficjalne dane mówią o 12 godzinach w przypadku dwóch pierwszych generacji oraz 10 godzin w przypadku najnowszej konstrukcji. O ile 12 godzin przy iPodzie shuffle 1G o pojemności 512MB mogło wystarczyć o tyle 10 godzin w odniesieniu do 4GB muzyki, które możemy umieścić w shuffle to zdecydowanie za mało.

http://www.ipod.info.pl/index.php/ipod-shuffle-3g/
Data dodania: 22 sierpnia 2011
Miejsce pochodzenia: Stany Zjednoczone
Stan eksponatu: Dobry
Kolor / barwa: ciemno stalowa
Producent: Apple
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!
Eksponat został odwiedzony łącznie 618 razy od 22 sierpnia 2011
Reklama
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.