Twój komentarz
|
|
Dodaj komentarz
|
Ludwik
28 grudnia 2011
|
|
Ruszy i nawet diabła,ale w tym przypadku znaleziony w warstwie popiołu i żużlu na terenie byłej ciepłowni (za czasów niemieckich tam też była ciepłownia , aż nadzszedł rok 90 ubiegłego stulecia i po ciepłowni zostały wpierw opuszczone budynki,potem chaos , szaber zwał jak zwał ..trochę później zachodni inwestor - buldożery i spycharki . wreszczie market ... a na uboczu ,jakieś mury,murki , wszystko nieogrodzone miejsca dla spragnionych .. codziennego piwka na świeżym powietrzu i wśród tych krzewów,krzaków,murów ,murków ... resztę już wiadomo -skarbnica przeszłości -większość zniszczona ale taki diabełek się trafił ...
|
yuppi
![]() ![]() ![]()
28 grudnia 2011
|
|
do tej pory, z pięknych figurek i porcelanowych skarbów zostały skorupki, a tu proszę, gruby talerz bdb - diabła nie ruszy.....
|