Twój komentarz
|
|
Dodaj komentarz
|
adrianblitz
18 marca 2013
|
|
jak masz jeszcze ten element to podeślij foto
|
Pader
17 marca 2013
|
|
Nie wiem jak nazwać ale jest to albo rozrusznik albo coś takiego BOSCHA:] No zapomniałem mam gdzieś waszą pocztówkę z Twoim e-mailem:]
|
adrianblitz
17 marca 2013
|
|
O prosze, o ile mnie pamieć nie myli nigdy wcześniej nie chwaliłeś sie że mieliśmy okazje sie poznać.... nawet na dwóch góraszkach zbierałem na remont opelka, i jak widać udało się. A cóż to za częsć była od tych samochodów? nic Ci po takich samochodach nie zostało?? aktualnie składamy kapitana, a aktualnie dogaduje temat zakupu kolejnego opelka niemal identycznego jak p4 tylko jego modelowego poprzednika- Opel 1,2l- w najuboższej fabrycznej wersji , prawdopodobnie z 1934r.
|
Pader
15 marca 2013
|
|
No ja tez się bałem, ale że ruska mniej mi żal niż Polaka czy niemca to spróbowałem i byłem w szoku jak z rdzawego dzwona okazało się że ma sporo farby. A jest strasznie łatwo to zrobić. wsadziłem go do odpowiedni szerokiego wiadra (po farbie) zalałem wodą i wsypałem 2 łyżki kwasu, zostawiłem na 24 godziny. Co jakiś czas listewką mieszałem roztwór i w połowie czasu przekręciłem go na drugą stronę bo kwas pomału opada na dno. Później neutralizujesz kwas, szczotkując szczoteczką jak do mycia paznokci w wodzie z ludwikiem, ładnie się wszystko wtedy ściąga z powierzchni i spłukujesz. Suszysz i zabezpieczasz:] Wiem że główną pasja to autka, miałem okazję się o tym przekonać gdy się poznaliśmy i chwilę rozmawialiśmy na Góraszce, zbieraliście wtedy na renowacje P-4 a świeżo co wtedy skończyliście Zisa. Miałem wtedy pewną część do P4,opla Kapitana i kettenkrada.:]
|
adrianblitz
14 marca 2013
|
|
nie przepadam za igraniem z kwasami. nie mam w tym doświadczenia, no i połączenie metalu i kwasu z zasady nie jest wskazane. Niestety a może i na szczeście mam wiele pasji i trudno mi zająć sie wszystkim, na chwile obecną pojazdy są priorytetem w kolekcji... ale oczywiscie dziekuje za sugestie ;)
|
Pader
14 marca 2013
|
|
Witam, wrzuc do kwasu szczawiowego, moj ladnie oczyscil oraz odslonil sporo farby. Widoczne jest w moich zbiorach.
|
Kubix044
14 marca 2013
|
|
Gwiazda wybita na daszku nie wskazuje że jest to egzemplarz wojenny,gwiazdy te wybijano do późnych lat 50-tych.
|