Pierow - Przed koleją żelazną

OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
69 / 144
<
>
autor: Wasilij Grigoriewicz Pierow (1834 - 1882) – rosyjski malarz, jeden z głównych założycieli grupy pieriedwiżników.

tytuł: Przed koleją żelazną.

Mam problem z interpretacją tego, co widać na pocztówce. Kolej to chyba ten czarny kształt z lewej strony. Ludzie ze zdziwieniem oglądający to cudo są naturalni. Natomiast zadziwia mnie szlaban, który jest posadowiony tak wysoko, że koń bez schylania głowy pod nim się zmieści. Kogo ma zatrzymać taki szlaban? Słonia?

Może ktoś z oglądających ma jakąś sugestię odnośnie tego, o co tu chodzi?

-------------------------------------------------------------------------

2 marca 2012 r.

Kolega kustosz "sobiepan" podesłał link do oryginału obrazu prezentowanego na pocztówce, za co bardzo dziękuję i dodaję ten obrazek, bo rzeczywiście dopiero teraz można zobaczyć szczegóły.
Data dodania: 15 lutego 2012
Datowanie przedmiotu: 1900 - 1945
Miejsce pochodzenia: Polska
Stan eksponatu: Bardzo dobry
Data i sposób nabycia: 2012 - 02
Data korespondencji: bez obiegu
Numer/sygnatura producenta: R.P. 56
Rozmiar: 9 x 14 cm
Tytuł oryginalny: Przed koleją żelazną
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!
Eksponat został odwiedzony łącznie 1203 razy od 15 lutego 2012
Reklama
Dodaj komentarz
Profil Profesjonalny
30 października 2013
Dzięki "afmks". Super zdjęcie znalazłeś.
Kustosz Profil Profesjonalny
21 października 2013
Odgrzeję nieco temat. Tajemnicze szczotki w realnym wydaniu: http://abunda.ru/uploads/posts/2012-09/1348913742_047_26655_0_b2d3f_8c855d58_orig.jpg
Kustosz Profil Profesjonalny
3 marca 2012
Takie "boj baby" często pełniły wówczas funkcje stróżów na przejazdach. Szlaban faktycznie dziwnie wysoki ale coś podobnie wysokiego widać na fotografii z 1878 roku: http://scaletrainsclub.com/board/download/file.php?id=44020&mode=view . Szczotka może też być swoistym amortyzatorem odgarniacza usuwającego z szyny przeszkody. Dla mnie to bardziej licentia poetica niż dokument.
2 marca 2012
Myslę że właśnie ta szczotka automatycznie obmiatająca tory ze śniegu jest w centrum uwagi tych dwóch jegomosci na pierwszym planie. To ich rozbawia i dziwuje. Byc może widzą kolej żelazną po raz pierwszy w życiu.
Przy lewym słupie szlabanu widzę resztki starego, owiązanego drutem, zrobionego ze zwykłych żerdzi.
Z twarzy dróżniczki promieniuje powaga urzedu i odrobina dumy. W tym obrazku autor przekazał nam całe mnóstwo wiadomości o tamtych czasach.Ja jestem nim zafascynowany.
Profil Profesjonalny
2 marca 2012
"tomek 112" dobrze podpowiada: to, co tak rozbawiło wieśniaków wygląda na prymitywne urządzenie do czyszczenia szyn ze śniegu. No i ciekawe, że tor jest oczyszczony ZA pociągiem, a nie PRZED. Dziś pług montuje się przed pojazdem. Chociaż z drugiej strony widziałem kiedyś na wiejskiej drodze pług ciągnięty za traktorem, więc.... mogło być i tak.
A czemu dziwi ich to wszystko, skoro (tu odsyłam do komentarza tomka112)? A licho wie. Może ta zmiotka to najnowszy wynalazek carskiej kolei, jeszcze "ciepły" i nieznany? Ja też bym się śmiał widząc takie wysoko zaawansowane technicznie rozwiązanie. Ale jednak pomimo tego w kosmos polecieli jako pierwsi...
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
2 marca 2012
"COŚ zwisa, jakby futrzak albo...."... albo zmiotka do odśnieżania toru.Dróżniczka trzyma także chorągiewkę... tak się zastanawiam... skoro ją już zdążyli odznaczyć, to musiała trochę popracować... czyli kolej już tu funkcjonuje jakiś czas... to czemu się dziwić?
2 marca 2012
http://www.rudata.ru/w/images/d/dd/Wassilij_Grigorjewitsch_Perow_001.jpg

dla stymulacji dyskusji link do pliku w większej rozdzielczości
Profil Profesjonalny
23 lutego 2012
No i kto by przypuszczał, że na kanwie tej pocztówki rozwinie się taka dyskusja. Choć muszę przyznać, że kupując ją czułem iż "coś" w niej jest.
Odznaczenie na szynelu dróżniczki też wczoraj zauważyłem, ale nie miałem czasu o nim napisać. Nie wiem jakie to ma znaczenia dla naszych rozważań, ale zaraz dołączę powiększenie tego fragmentu obrazu.
Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie intryguje. Ci dwaj goście na pierwszym planie najwyraźniej coś obśmiewają. Jeden z nich wskazuje ręką na.... no właśnie, na co? Chyba na bufor parowozu, z którego COŚ zwisa, jakby futrzak albo...., no sam nie wiem. Szkoda, że nie widać wyraźnie, ponieważ sądzę, że nie jest to rzecz przypadkowa lecz niesie jakieś przesłanie. Więc znowu powstaje pytanie: co autor miał na myśli?
Profil Profesjonalny
23 lutego 2012
Drogi Panie Tomaszu ( to z Kałużyńskiego ;) Jak najbardziej traktuję oną pocztówkę jako zdjęcie dokumentalne. Artysta ten był malarskim realistą, walczył swoimi dziełami z niedolą ludu, obrazował niesprawiedliwości społeczne, raczej nie posługiwał się satyrą w tej pracy. Następcy tej grupy to artyści rewolucjoniści. Tą pracę uznajmy umownie jako wczesny okres kształtowania się idei Pieriedwiżnikow, gdyż do praca z 1863 roku ( grupa powstaje 8 lat potem). Dodam, że na szynelu 'dróżniczki" widzę jakoweś oznaczenie - odznaczenie, być może kolejarskie. Pierow z całą konsekwencja stosował realizm ( fotografie malarskie biedy itd), co można poznać na następującym przykładzie:

http://georgeeliot2.blox.pl/2010/02/Wasilij-Pierow-krzyze-milosierdzia.html

Znajduje się tam obraz chłopa, weterana noszącego Krzyż Św. Jerzego ( powiększenie )

PS. Drodzy Kustosze Musimy podnieść ten szlaban - dlaczego jest tak wysoki?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
22 lutego 2012
Zbieraczu.... czy aby nie traktujesz onej pocztówki jak zdjęcia dokumentalnego? Wróćmy do idei przyświecającej autorowi...
Profil Profesjonalny
22 lutego 2012
Dziwują się, gdyż to dopiero 3,5 tys. torów, co w skali imperium było dopiero początkiem systemu. Kobieta może trzymać sznur, aby w akcie samobsługi podnieść szlaban, kiedy będzie juz na to pora. Generalnie na podstawie danych dot. historii kolei w Rosji nie wiem, czy szlabany były samoobsługowe w 1863 roku na każdej drożce czy tylko na niektórych :)

Przepraszam za trzy posty w odnoj riad, ale mało tu mamy miejsca do przydługawych wywodów. Wywód należy czytać do góry nogami.
Profil Profesjonalny
21 lutego 2012
W końcu 1863 koleje w Imperium liczyły 3471 km. Nasz obraz sygnowany jest na rok 1863. Możliwe, iż kobieta trzymająca szlaban na sznurze ma na sobie szynel drużnika ( męża, który zapił ). Widać być może guziki oraz patki na kołnierzu. Za szlabanem stoi koń, z którego to wozu przezeń ciągnionego zejść mogli dziwujący się ludzie. Szlaban jest ściągnięty w dół na czas przejazdu pociągu. Chociaż... czemu się tak dziwują, skoro 3 i pół tys dróg już leży?
Profil Profesjonalny
21 lutego 2012
Mówiąc o rzeczywiście wczesnej logistyce, mam na myśli wyraz twarzy ludności czyli stan przypominający ten, który towarzyszył mieszkańcom podlondyńskich wsi na widok automobilu poprzedzanego przez pieszego ostrzegacza wymachującego czerwoną chorągiewką i dmącego w trąbkę.

Całkowice oczywiście prawdą jest, iż w Rosji przedewszystkim rozbudowano na wzór wojskowej organizacji system służby na kolei: mundury, blachy, czynownicy koleżeńscy, konduktorskie i budowalane bataliony oraz inne na pół zmilitaryzowane roty obsługi kolei żelaznej oraz oczywiście drużnicy żyjący z całymi rodzinami przy przejeżdzie karmiący często połowę syberyjskiego przysiółka.

Na obrazie widzimy także, jak mi się wydaje fragment bardzo wczesnej ciuchci... no i to zdziwienie, od którego wywodzę tezę, iż to wczesna kolej i bardzo wczesna jej logistyka... Myślę, iz logistyka o jakiej wspominasz, pełna armii obsługujących tysiące km linii kolejowych to druga druga poł. XIX w.
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
21 lutego 2012
"Wczesna logistyka kolei żelaznej nie przywidywała budek dróżniczych" - polemizował bym stanowczo - wczesna logistyka zapewniała na każdym przejeździe, nawet polnej dróżki nie tylko budkę dróżnika ale nawet dom dróżnika.. tzw. koszarki, drewniane domy, domki przy torach, człowiek pilnował przejazdu, spał i mieszkał w pracy.... Wystarczy popatrzeć na pozostałości, czasem fundamenty... przy naszych(dawniej carskich) liniach kolejowych, tych z drugiej połowy XIX wieku....
Profil Profesjonalny
21 lutego 2012
Jest taki moment tuz przed przebudzeniem... eureka? Wczesna logistyka kolei żelaznej nie przywidywała budek dróżniczych, toteż taka konstrukcja szlabanu z wszelkimi jej konsekwencjami: wysoki, gdyż zamiast podniesiony i opuszczany działał odwrotnie czyli samoobsługowy, kiedy ktoś chciał przeciąć tory innym pojazdem ( który mógł za późno się zatrzymać). Piesi przechodzili bez podnoszenia, gdyż mogli się na czas zatrzymać albo przeskoczyć w miarę szybko na drugą stronę..
Profil Profesjonalny
19 lutego 2012
Taka letko kulturowa propozycja: w onym czasie, ważniejszy był pociąg oraz co najmniej pański powóz - szlaban był wystarczająco wysoki, aby nie trzeba było podnosić go dla 'bezumnych' , 'niech sami uważają' Człowiek dla lokomotywy nie stanowił zagrożenia, powóz już tak - cenne zaś było to co w powozie (?)
19 lutego 2012
szlaban symbolizuje zawsze granicę
Profil Profesjonalny
18 lutego 2012
Trochę się zastanawiałem, co mają pieriedwiżnicy wspólnego z tą pocztówką, ale gdy dowiedziałem się, że Pierow był członkiem tej grupy - wszystko stało się jasne.
No, może jednak nie wszystko. Nadal intryguje mnie ten szlaban przy którym wieśniacy wyglądają jak krasnoludki. Czemu on taki wielki?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
16 lutego 2012
Pieriedwiżnicy, ros. Передвижники, Towarzystwo Objazdowych Wystaw Artystycznych (Товарищество передвижных художественных выставок) – rosyjska grupa artystyczna, powstała w 1870 w Petersburgu. Skupiała głównie absolwentów szkoły petersburskiej, malarzy i rzeźbiarzy.

Powstałe z inicjatywy Iwana Kramskoja, Grigorija Miasojedowa, Mikołaja Ge oraz Wasilija Pierowa Stowarzyszenie miało na celu popularyzację sztuki narodowej przepojonej dążeniami postępowymi. Tematyką prac były pejzaże, malarstwo historyczne, sceny rodzajowe i portrety, ukazywana była ciężka dola ludu i zacofanie Rosji.
Zaczerpnięte z : http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieriedwi%C5%BCnicy

Czyli satyra zapewne, małość prostaczków przed cudem techniki... i patrząc na scenerię: zniszczony żuraw do wyciągania wody, pieniek drzewa tuż przy torach, resztki ogrodzenia, koń... zaciekawienie, zdziwienie ale również i jakiś smutek dziecka i kobiety trzymającej sznur od szlabanu, chyba kolej zafundowano im przez środek stanu posiadania...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.