OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
1 / 4
<
>
Sturmgewehr 44 a raczej co z niej zostało

Pojedynek regimentu Wermachtu z Sulechowa z Armią Czerwoną luty 1945 , nacierały jednostki 33 ogólnowojskowej

armii .

Starsi opowiadają o radzieckim snajperze który zlikwidował całą obsługę radia polowego , która mieściła się w domu nieistniejącego dzisiaj gospodarstwa ,

Znaleziona przez kolegę Dawida
Data dodania: 9 marca 2011
Datowanie przedmiotu: 1944
Miejsce pochodzenia: Niemcy
Stan eksponatu: Dostateczny
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!

Eksponat nie jest widoczny w żadnej kategorii serwisu.

Eksponat został odwiedzony łącznie 949 razy od 9 marca 2011
Reklama
Dodaj komentarz
24 września 2013
Mialem przyjemnosc takiego potrzymac w ostatnia niedziele. full auto ,stan bardzo dobry :)
22 września 2013
Do tej całej rodziny nazewnictwa MP43,STG 44,mozna jeszcze dorzucic Mkb 43 i MK 43
22 września 2013
Karabinek AK nie był, wbrew pozorom, pierwszą konstrukcją konstruktora. Kałasznikow rozpoczął w 1942 od pistoletu maszynowego, broni z zamkiem swobodnym, która jednak nigdy nie weszła do produkcji. Następna broń twórcy AK miała wyższy stopień skomplikowania, był to erkaem, skonstruowany w 1943. Nabój karabinowy nie pozwalał zastosować rozwiązania najprostszego (z zamkiem swobodnym) i trzeba było zastosować ryglowanie. Efektem prac była broń działająca na zasadzie krótkiego odrzutu lufy z zamkiem ryglowanym za pomocą rygla wahliwego, również nie produkowana seryjnie. Broń, która miała stać się Awtomatem Kałasznikowa i wygrała konkurs z 1947, nie miała od początku takiego kształtu, jaki znamy dziś, lecz przeszła pewną ewolucję. Jak już wspomniano, pierwotny AK-47 Nr 1 z 1947 miał tłoczoną komorę zamkową, ze stałą dolną połową, ryglowanym przez obrót zamkiem o całkowitej długości odpowiadającej długości iglicy i suwadłem stanowiącym jeden element z tłoczyskiem i tłokiem. Model wcześniejszy, pomijając pomniejsze różnice, miał komorę zamkową, o ironio, wyraźnie przypominającą tę z StG44 i tłoczysko nie połączone z suwadłem. Układ gazowy był więc w zasadzie identyczny z zastosowanym choćby w SWT (i stosowanym powszechnie do dziś), gdzie suwadło otrzymuje energię gazów oddziałujących na tłok za pośrednictwem długiego, cienkiego pręta - tłoczyska, które pod wpływem własnej sprężyny wraca w swe przednie położenie, zanim uczyni to suwadło.Jeszcze wcześniejszy, pierwszy model karabinka AK-46 Nr 1 z 1946, miał odmienny zamek. Inaczej niż w modelach późniejszych był on krótki, znacznie krótszy niż długość iglicy. Mała długość zamka to pozytywna cecha, bowiem powinien on być możliwie jak najlżejszy, skoro jego masa nie bierze udziału w odryglowaniu i zaryglowaniu. Wadą tego rozwiązania było to, że iglica (która musiała sięgać od czoła zamka do tylnej krawędzi suwadła, gdzie uderzał w nią kurek), po rozłożeniu broni była niczym nie osłonięta, a przez to podatna na zgięcie czy złamanie. Negatywne pod względem kultury technicznej doświadczenia z poprzednią bronią samopowtarzalną, karabinem SWT, zmusiły konstruktora do przedłużenia zamka tak, by cała iglica znalazła się wewnątrz i była zabezpieczona przed bezpośrednim kontaktem z użytkownikiem.
Kustosz
22 września 2013
Jakby tak popatrzeć to protoplastą wszystkich współczesnych karabinków maszynowych piechoty jest Mkb 42(H)/Mkb 42(W) a właściwie to MP 43 i jego pochodne: MP 43/1,MP 44 i StG 44...
A bicia "marki" są widoczne,ponieważ różnice pomiędzy od MP43 do StG 44 są tak niewielkie,że można tylko po numeracji seryjnej i dacie oraz po długości gwintu na końcu lufy do montażu garłacza ,dojść co ma się w łapkach?
10 czerwca 2011
mniamniusi ;)
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
12 marca 2011
co się tyczy kałacha i stg wiemy wszyscy że nie to samo - ale protoplastą był stg -pozdro
Kustosz Starszy kustosz
10 marca 2011
Lepsza taka wiadomość niż wiadomość ,że biegaliście po polu minowym
10 marca 2011
powiem Wam że nigdy nie liczyłem że z ziemi wyjdzie sgh44 / chociaż nie tak dawno na boisku szkolnym w mojej miejscowości znaleźli francuskiego CHAUCHAT'A / zaraz policja i saperzy się zjawili / nieoficjalnie wiadomo że był załadowany amunicją i w całkiem znośnym stanie lecz słuch o nim zaginął....a my tyle lat z chłopakami tam biegali
Kustosz Starszy kustosz
9 marca 2011
Jeśli chodzi o te dwa karabinki ( Sturmgewehr 44 i AK )to masz rację.Podobieństwo jest tylko zewnętrzne ,ale kto wie może ten karabinek podsunął mu kilka pomysłów
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
9 marca 2011
wystarczy zobaczyć przekroje obu sztuk - i widać jasno, że podobieństwo jest tylko zewnętrzne
Kustosz Starszy kustosz
9 marca 2011
Tak naprawdę to Kałasznikow nigdy się nie przyznał ile ściągnął z innych konstrukcji.Trzeba przyznać jednak, że połączył swoje pomysły z innymi w sposób rewelacyjny jak na tamte czasy.Zastosował taktykę Japończyków , czyli po co tracić czas i pieniądze na coś zupełnie nowego skoro można udoskonalić coś co już jest dobre.
9 marca 2011
porównywałeś kiedyś może mechanizmy MSGT ?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
9 marca 2011
zasada - owszem. źle się wyraziłem - ale czy aby stg44 byłjego protoplastą? bo jeśli chodzi o pomysł na zasilanie broni gazami pobranymi przez boczny otwór w lufie opatentował niejaki Adolf von Odkolek , oficer armii Austrowegier, w konstruowanym przez siebie ckm-ie. Jednakże AK-47 Michaiła Kałasznikowa to zupełnie odrębna od stg44 konstrukcja. Posiada zupełnie inny mechanizm ryglowania zamka, kbk ma ryglowanie rozwiązane na zasadzie obrotu zamka- co w tamtych latach było nowatorski.
Kustosz Starszy kustosz
9 marca 2011
Zasada działania jest taka sama
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
9 marca 2011
i ma racje, bo poza kształtem i typem amunicji (nabój pośredni) to zupełnie inna zasada działania
9 marca 2011
Andriej się zapiera że Ak-47 to jego pomysł........
Profil Profesjonalny Moderator Starszy kustosz
9 marca 2011
i dżdżownice...
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
9 marca 2011
wychodziły tylko babki z piasku ........:)
Profil Profesjonalny Moderator Starszy kustosz
9 marca 2011
w mojej piaskownicy takie nie bywały ;( ...a tyle razy się kopało w poszukiwaniu skarbów...
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
9 marca 2011
a sierżant Kałasznikow rano wstał i nakreślił ..... bo w nocy miał sen .... :):)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.