Bagnet frencuski od lebla

bardziej rapier czy inny rozen jak juz.. (w pelnej dlugosci) - byl nieporeczny w zwarciu
po skroceniu - bardziej z funkcji i zastosowania przypomina mizerykordie lub jakis puginal - zerowe zastosowanie do ciec i zaslon,ostrze idealne do wyszukiwania luk w pancerzu, zadawania skrytobojczych sztychow, ukradkowych pchniec, zajscia kogos od tylu, lub bokiem i szybkiego unieszkodliwienia, wyeliminowania

o skore bym sie nie martwil, bqrdziej o narzady wewnetrzne
spod szabli latwiej ujsc z zyciem, ten przerobiony bagnet raczej nie zostawial takiej szansy

I nieraz zadawał bardziej śmiertelne rany niż szablą.

Toż to prawie szabla

51 cm ostrze , 62,5 cm dlugosc calkowita, dobre wywazenie

Oryginalnie ostrze miało około 50cm,ale wtedy jeszcze go nie posiadałem.

...skró9cone ostrze..- a jaka była jego dlugość oryginalnie ?

A nawet skóra...też na cztery.

No rany po ty nie były piękne,Skura rozcięta na cztery

paskudnie mordercze narzedzie do walki w zwarciu..

nieskracany jest troche nieporeczny

kablak/jelec tez nieco przygiety - w wersji niemodyfikowanej bagnet jest wywazony dokladnie na zakonczeniu jelca/kablaku