OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
1 / 30
<
>
Jeden z tych, o których mówimy "zapomniany bohater". Piotr Noworyta urodzony 14.12.1896 roku w Krakowie, żołnierz 1 Pułku Piechoty Legionów (na powyższym zdjęciu w stopniu chorążego), wielokrotnie odznaczony: m.in. krzyżem srebrnym Orderu „Virtuti Militari” V klasy za czyny męstwa (nadanym mu przez wodza naczelnego w dniu 29.12.1920 roku) , trzykrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Wilno 1919 Wielkanoc, Krzyżem Kawalerskim Orderu Leopolda II (Belgia), odznaką honorową Orlęta, medalem X lecia Polski, oraz Odznaką Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego na Wschodzie 1918/1919. Uczestnik I Wojny Światowej i wojny polsko- bolszewickiej. Brał udział m.in. w bitwie o Lidę. Janusz Odziemkowski w pracy "Lida 1920" pisał: "(...) Strzelano z okien, urządzano zasadzki w zaułkach, wal­czono bagnetem i kolbą. Polacy raz po raz przechodzili do lokalnych kontrataków, hamując marsz kolumn 5 dywizji. 7 kompania 1 pułku piechoty Legionów straciła wszystkich oficerów; dowództwo nad nią objął sierż. Piotr Noworyta.(...)" (więcej o bitwie http://pawet.net/library/history/city_district/war/1920p/Lida_1920.html#_Toc297226964 ). Po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej poznał swoją przyszłą żonę w Krakowie i w 1925 roku ożenił się. Stacjonuje i mieszka w Wilnie, gdzie był również członkiem P.Z.P.N. w klubie WKS 1pp Leg.-Wilno. Wojna zastaje go w Wilnie. Tereny te znalazły się pod okupacją Sowiecką i Litewską. Jako Piłsudczyk musiał się ukrywać. Niewykluczone, że działał w konspiracji. Po zakończeniu II WŚ osiedlił się wraz z rodziną w Pucku. Tam w latach 1946-53 był dowódcą strażnicy Wojsk Ochrony Pogranicza. Później więziony i torturowany przez komunistów (był m.in. przetrzymywany w celi gdzie podłoga była częściowo zalana wodą, a szczury dotkliwie pokaleczyły mu nogi) w wyniku czego bardzo podupadł na zdrowiu. Zmarł 28. 03.1960 roku, w wieku 63 lat. Pochowany został w Gdyni na cmentarzu Witomińskim. Zdjęcia pochodzą z mojego "rodzinnego albumu". Zdjęcie ślubne opisane datą 13.04.1925 rok.Virtuti Militari przedstawiony na zdjęciach należał do Piotra Noworyty, zdjęcia umieszczam dzięki uprzejmości kustosza Elektrobugi, do którego należy eksponat.
Data dodania: 6 kwietnia 2016
Datowanie przedmiotu: 1914 - 1939
Miejsce pochodzenia: Polska
Stan eksponatu: Bardzo dobry
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!

Eksponat jest widoczny w następujących kategoriach serwisu.

Eksponat został odwiedzony łącznie 2041 razy od 6 kwietnia 2016
Reklama
Dodaj komentarz
10 grudnia 2016
Do stopnia kapitana włącznie zezwolenia na ślub udzielał Dowódca Okręgu Korpusu . Od majora do generała , Minister Spraw Wojskowych .
Do uzyskania zezwolenia władz zwierzchnicy na ślub z wybraną osobą zobowiązywal oficera artykuł 25 PRAGMATYKI OFICERSKIEJ .Ten kodeks właściwego postępowania obowiązywał każdego oficera .
Warto dodać ze wymagano od narzeczonej nieposlakowanej opini ........
Oficer musiał miec ukończone 24 lata
Do stopnia porucznika włącznie oficer musiał miec z żoną uposażenie / dochód /,który swą wielkością , łącznie z gaza oficerska odpowiadał poborom zonatego kapitana
Kustosz
10 grudnia 2016
Zgadzam się z kustoszem Becksi, że dużo pytań jest bez odpowiedzi. I też mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu. Oczywiście chcę poznać prawdę, jednocześnie nic mu nie dodawać, ani nie ujmować. Temat braku matury wydaje się logiczny, choć to też tylko przypuszczenia. Z opowiadań wiem jednak, że w 1925 roku, gdy chciał brać ślub miał "problemy" z powodu niskiego wykształcenia przyszłej żony (kilka klas szkoły podstawowej). Podobno musiał prosić o zgodę swoich przełożonych... Nie wiem czy to była wtedy norma, czy coś niezwykłego? i nie wiem czy mogło to w jakikolwiek sposób wpłynąć na jego karierę zawodową? Dziękuję, ze wszystkie Wasze opinie. Postaram się poprawić opisy, dodając informacje, że na zdjęciu jest w stopniu chorążego. Postaram się też odwiedzić wspomniane Centralne Archiwum Wojskowe w Warszawie, oraz Archiwum Straży Granicznej w Szczecinie (gdzie znajduje się rozkaz" Rozkaz personalny dowódcy WOP nr 062 z 19.10.1946" który sporo może wyjaśnić co do jego powojennych działań. Warto też zaglądnąć do wpomnień i pamiętników byłych żołnieży 1 PP i z Wilna, o których wspomina kustosz Robek. Wszystko daje nadzieję na sukces, ale wymaga duzo czasu. :) Myslę, że warto. Do zdjęcia powyżej dodaję fotkę z gablotą z jego medalami (z czasem postaram się dać zdjęcia pozostałych medali z legitymacjami).
9 grudnia 2016
Chorąży w 2 RP był oficerem . Po wtóre wychodzono naprzeciw i dawano oficerom wojennym bez matury długi czas na jej zrobienie . Można to nazwać współcześnie ........tzw szkoła zaoczna lub wieczorowa .
Musiał mieć maturę na stopień chorążego ale mógł jej nie zrobić .....stopnia nie stracił bo zweryfikowany został w czasie wojny . Dlatego nie awansował wyżej . Może to być logiczne .
W 2 RP nie było korpusu chorazych który powstał dopiero w 1963 roku .....
9 grudnia 2016
Nie awansował na stopień oficerski bo mógł nie mieć matury
9 grudnia 2016
Warto zrobić porządek i chronologię do tych fantów . Jeżeli na zdjęciu jest jako chorąży to powinien być opis chorąży w latach...... . W opisie jego życiorys z zaznaczeniem że po wojnie był porucznikiem . Polecam pamiętniki z Wilna , pamiętniki żołnierzy 1 pp leg i Dzienniki Rozkazów . Temat warty grzechu ale może zabrać dużo czasu .
Kwestia czy chcesz poznać prawdę ?

Ja widzę tylko jedno pytanie . Co się stało że od 1921 roku do 1939 nie dostał awansu . Caly czas służył w tym samym pulku .Nie ma tutaj znaczenia sytuacja polityczna ...
9 grudnia 2016
Jest dużo pytań bez odpowiedzi, ale to kwestia czasu! Efekty pracy są już widoczne.
O strażnicy wówczas nie było mowy, a historia była rozszyfrowywana na podstawie tego zdjęcia.. Oczywiście jeśli był porucznikiem po wojnie, to nie ma żadnych podstaw, aby nie tytułować Go owym stopniem.
Kustosz
9 grudnia 2016
Niestety na razie nie nie spotkałem nikogo, kto pamiętałby więcej szczegółów z jego życia. Zresztą w PRL lepiej było nie chwalić się zasłużonym piłsudczykiem który pogonił bolszewików w 1920 roku... tak więc wiele faktów zostało zapomnianych. A żyjące osoby z rodziny pamiętają go raczej tylko z opowiadań. Co do stopnia to rzeczywiście błędnie został rozszyfrowany ze zdjęć, jednak po wojnie miał już stopień porucznika o czym świadczyć może informacja o strażnicy WOP w Pucku. Prawdopodobnie nie jest więc błędem takie jego tytułowanie. Archiwum daje nadzieje, na poznanie więcej szczegółów...
Nie potrafię powiedzieć, dlaczego nie awansował wcześniej, w II RP. to tez sprawa do wyjaśnienia :)
9 grudnia 2016
Ciekawostka z tym chorążym, druga sprawa, że źle typowaliśmy stopień po zdjęciu! Dopiero jak ściągnąłem zdjęcie na komputer i w programie pobawiłem się kontrastem dojrzałem obszyty naramiennik - chorąży! Teraz w świetle nowych faktów m.in. z książeczki można naprawić błąd i uzupełnić luki życiorysu ;)
Z brakiem awansu to rzeczywiście temat wart zgłębienia!! Brak poparcia dla piłsudczyków w 1926 zatrzymało jego karierę? Tak było u starszych oficerów, jednak chorąży był podciągnięty pod korpus oficerów młodszych.. Może CAW pomoże rozwikłać zagadkę? Relacje członków rodziny?
9 grudnia 2016
Ja widzę inny problem . Dlaczego służąc przez cały okres 2 RP nie awansował wyżej mając taki życiorys wojenny . Powiem szczerze nie spotkałem takiego drugiego przypadku . Jego koledzy którzy służyli w 1 pp leg w tym samym czasie zostawali pulkownikami przed rokiem 1939 . Na pierwszym najstarszym zdjęciu które masz z roku 1919 jest już plutonowym. Dlatego sądzę że był w legionach .Później zdobywa VM i 3 KW ..........i dochodzi tylko do chorążego .Tego nie mogę zrozumieć ? Kariera stanęła w miejscu w takim elitarnym pułku .

Zobacz kawalerów VM z okresu wojny z Sowietami i ich życiorysy .

Okres powojenny to inny temat . Zaczęło się dobrze a skończyło w więzieniu . Takie czasy ........temat rzeka
Kustosz
9 grudnia 2016
dziękuje za miłe słowa i sporo ciekawych uwag. Określając jego stopień wojskowy kierowałem się ostatnią informacją na jego temat na jaką trafiłem. dotyczy to okresu kiedy był dowódcą strażnicy WOP w Pucku
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stra%C5%BCnica_WOP_Puck
wynika z niej, że był wtedy porucznikiem. Ma Pan oczywiscie racje, ze przedstawiane zdjecia i informacje wskazuja, ze był wczesniej chorążym. Pytanie kiedy awansował? za co dostał awans?
9 grudnia 2016
Piękne fanty .Super komplet .Gratuluję bo każdy kolekcjoner chciałby mieć takie rzeczy w swojej kolekcji . Widzę jednak błędy w interpretacji tego co nam zostało pokazane :
1 . Chorąży zawodowy 1 pulku piechoty legionów a nie porucznik . Służy cały okres międzywojenny jako chorąży w tym samym ELITARNYM 1 pp leg .
2 . Przeniesiony z Krakowa pod koniec lat 30 ..........skąd jest ta info ? Z dokumentów jasno wynika że cały okres 2 RP służy i mieszka w Wilnie . Tam jest garnizon 1 pp leg od 1921 roku .
3. 1 pp leg wchodzący w skład 1 Dywizji Legionów walczył z Niemcami i kapitulowal po 24 września . Oficerowie trafili do oflagow . Może tam też był pan Piotr podczas wojny ? Można to sprawdzić na listach jenieckich .
Polecam Centralne Archiwum Wojskowe w Warszawie . Na pewno mają jego teczkę . Warto poświęcić czas i odtworzyć jego życiorys bo Bohaterem był przez duże B . NIe jeden generał czy pułkownik nie miał VM i 3 x KW które posiadał pan CHORAZY PIOTR NOWORYTA .
Na jednym zdjęciu jest w mundurze legionisty . Przypuszczam że był w 1 Brygadzie Legionów ? Warto sprawdzić .
Kustosz
7 grudnia 2016
Dla wszystkich którzy z zainteresowanie śledzili historię por. Piotra Noworyty, mam dobre informacje. Ta historia ma ciąg dalszy. We wrzesniu udalo mi sie odnaleźć jego grób. A niedawno nawiązałam kontakt z wnukiem porucznika, co pozwoliło na dotarcie do wielu cennych pamiątek i zdjęc po tym bohaterze. dziś dodaje kilka z nich...
12 czerwca 2016
Jakbyś chciał zgłębić temat historii wojennej tego bohatera polecam forum warrelics.eu, tam może ktoś pomóc.
Kustosz
12 czerwca 2016
masz rację, wystawa już się tworzy :)
11 czerwca 2016
W myvimu jest opcja stworzenia wystawy, fajnym dopełeniem "spotkania" fantów po latach byłoby zrobienie takowej w oparciu o Twoje eksponaty jak i elektrobugiego oraz Leszek_Ol, dotyczące Porucznika. Taka inicjatywa z ciekawym opisem na pewno przyciągnie wiele osób :)
Kustosz
11 czerwca 2016
zastanawia mnie los porucznika w okresie II WŚ. Niestety nie mam żadnych potwierdzonych informacji na ten temat. wiem natomiast, że osoba o tym samym imieniu i nazwisku ps."Batko" działała (od 1942 roku) w stopniu plutonowego jako sanitariusz w A.K. Obwód Krzeszowice. Niższy stopień wojskowy wyklucza prawdopodobnie, że chodzi o tą samą osobę. Bardziej prawdopodobne jest natomiast, że już po wojnie (październik 1946 roku) był on dowódcą Strażnicy WOP Puck.
10 czerwca 2016
Super, prawdopodobnie jedna z najciekawszych historii jakie się tu wydarzyły, już trzy osoby wspólnie
odtwarzają i składają historię Piotra Noworyta. Jestem przekonany że czas i ludzie dopiszą jeszcze kilka nowych
faktów.
Kustosz
9 czerwca 2016
dziękuję, to prawda. Tu też historia zaczęła się od kilku zdjęc znalezionych w rodzinnym albumie. a dziś dzięki uprzejmości kustosza elektrobugi umieszczam zdjęcia Virtuti Militari które otrzymał kiedyś Piotr Noworyta.
9 czerwca 2016
Widać że przy odrobinie dobrej woli i zaangażowaniu można bardzo wiele .
Gratuluję tak dobrze rozwijającej się ,, układanki'' życia i dokonań ,, zapomianego bohatera''
Kustosz
8 czerwca 2016
po czym to rozpoznajesz? jeżeli to rzeczywiście jego Virtutti to byłoby niesamowite odkrycie!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.