Ręczny karabin maszynowy wz. D (RPD)

OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
49 / 53
<
>
Radziecki karabin maszynowy opracowany w latach 1943 - 1944 przez zespół konstrukcyjny biura KB-2 kierowanego przez Wasilija Diegtiariowa, do nowego naboju pośredniego 7,62 x 39 mm. 

Praktycznie wszystkie walczące strony przystąpiły do II wojny światowej z dwoma kategoriami nabojów do ręcznej broni piechoty - karabinowymi (o kalibrach 6,5 - 8,0 mm) i pistoletowymi/rewolwerowymi (o kalibrach 7,62 - 11,43 mm). Doświadczenia walk, w których ogień prowadzono najczęściej na dystansach 200 - 800 metrów, zaczęły jednak wskazywać na ograniczenia obu tych rodzajów amunicji (pistoletowa była mało skuteczna powyżej 200 metrów, a karabinowa dysponowała w tym przedziale odległości niepotrzebnym nadmiarem mocy).

Zarówno ekonomia (koszt produkcji i transportu), jak i taktyka (zwłaszcza wielkość zapasu amunicji przenoszonego przez pojedynczego żołnierza) wskazywały na zasadność opracowania nowego naboju tzw "pośredniego", którego charakterystyki plasowałyby się pomiędzy amunicją pistoletową a karabinową. Prace nad nim poszły w dwóch kierunkach. Pierwszym było powiększenie naboju pistoletowego poprzez wydłużenie łuski (tak powstał amerykański nabój ".30 Carbine" i strzelający nim bardzo udany karabinek M1 Winchester). Niemcy i Rosjanie poszli inną drogą, zmniejszając nabój karabinowy. Produktem niemieckim stal się nabój "7,92 × 33 mm Kurzpatrone" (i zasilana nim rodzina "Sturmgewehrów"), zaś radzieckim - nabój "7,62x39 wz. 43" Jelizarowa i Siemina.

Główny Urząd Artylerii Armii Czerwonej (odpowiedzialny m. in. także za nowe wzory broni strzeleckiej) rozpisał w listopadzie 1943 konkurs na nowy rodzaj indywidualnej broni strzeleckiej (nazwanej "awtomat"), strzelającej nowym nabojem pośrednim. Kłopot polegał na tym, że decydenci nie do końca byli w stanie wyobrazić sobie dokładne charakterystyki przyszłej broni i sformułować jasne wymagania. W efekcie pod nabój 7,62x39 wz. 43 opracowano zarówno karabinki samopowtarzalne (jak np SKS Simonowa), jak też ważące ponad 6 kg "awtomaty", zasilane ze stunabojowej taśmy...

Taką własnie kontrukcję, oznaczoną RD-44 przedstawił zespół w składzie: W.P. Iwanow, W.N. Iwanow i Je. K. Aleksandrowicz z biura konstrukcyjnego Wasilija Diegtiariowa (stąd oznaczenie broni "RD" = Rucznoj Diegtiariowa, "44" = rok opracowania). Automat miał lufę półmetrowej długości ze składanym dwójnogiem, dwa chwyty pistoletowe (przedni i tylni) stabilizujące broń i zasilany był z taśmy znajdującej się w charakterystycznym bębnowym pojemniku  dołączanym od spodu broni (konstrukcyjnie nie był to magazynek!). Oczywiście bardzo szybko okazało sie, że RD-44 na indywidualną broń strzelca nie nadaje się zupełnie, ale przypadkiem zespołowi Diegtiariowa "wyszedł" całkiem udany erkaem i to pod nabój, mający stać się nowym standardem - co wzbudziło duże zainteresowanie decydentów. Warto tylko odnotować, że niebawem świetny projekt "automatu" pod nabój pośredni przedstawiła ekipa mało dotąd znanego konstruktora, niejakiego Michaiła Kałasznikowa...

"Automat" RD-44 natomiast, po niewielkich przeróbkach (m.in. pozbyto sie przedniego chwytu pistoletowego) przeklasyfikowano oficjalnie na ręczny karabin maszynowy RPD ("Rucznyj Puliemiet Diegtiariewa") i w roku 1948 przyjęto na uzbrojenie (dostawy na masową skalę zaczęły sie od 1953).

Chociaz RPD w toku eksploatacji okazał się być konstrukcją niezbyt udaną (zwłaszcza zbyt często się zacinał i nie miał możliwości wymiany lufy w warunkach polowych - co było pokłosiem projektowania go jako broni indywidualnej), stał się bronią niezwykle popularną na całym świecie, zwłaszcza w tzw "krajach postępowych", gdzie bywa używany do dzisiaj. W latach sześćdziesiątych był standardowym erkaemem wojsk Układu Warszawskiego, do czasu gdy zaczęto zastępować go nowymi karabinami maszynowymi Kałasznikowa - RPK/RPKS oraz PK/PKS.

Na początku 1958 roku produkcję licencyjną RPD podjęto także w Polsce, w ówczesnych Zakładach Metalowych im. gen. „Waltera” w Radomiu (znanych powszechnie jako "Łucznik"). Do uzbrojenia ludowego Wojska Polskiego broń weszła pod oznaczeniem "7,62 mm ręczny karabin maszynowy wz. D". Karabin ten w Radomiu utrzymał się w produkcji dość krótko, bo tylko do roku 1962. Poza ZSRR i Polską produkowano go w Chinach, Korei Północnej i Egipcie.

W kolekcji: erkaem wzór "D", nr seryjny HS02033 wyprodukowany w Radomiu w 1960 roku. Broń w stanie idealnym, nigdy nie była eksploatowana w wojsku (oddano z niej łącznie tylko 110 strzałów podczas prób fabrycznych). Bezpośrednio po wyprodukowaniu została przekazana do magazynów, gdzie przeleżała kilkadziesiąt lat. Naboje w taśmie są atrapami.
Data dodania: 10 lipca 2016
Datowanie przedmiotu: 1960
Miejsce pochodzenia: Polska
Stan eksponatu: Bardzo dobry
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!

Eksponat jest widoczny w następujących kategoriach serwisu.

Eksponat został odwiedzony łącznie 1693 razy od 10 lipca 2016
Reklama
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.