Gustaw Moreau - Głowa Orfeusza

OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
78 / 161
<
>
autor: Gustaw Moreau (1826 - 1898)



tytuł: Głowa Orfeusza



Orfeusz był znanym poetą, bo jego matka Kaliope była jedną z Dziewięciu Muz, która dawała poetom natchnienie. Potrafił grać na lirze, a jego muzyka nie tylko obłaskawiała najdziksze zwierzęta, ale również poruszała skały i drzewa, które słysząc ją, szły za nim.



Pewnego dnia Orfeusz został zaproszony na ucztę do Zeusa i tam poznał Eurydykę. Jakiś czas później pobrali się.



Aristajos, był bartnikiem, dobrym lekarzem i właścicielem winnic. Mówiono, że jest człowiekiem bardzo silnym. Kiedy zobaczył Eurydykę w dolinie Tempe, pośród ukwieconych łąk, zaczął ją gonić po tej pięknej i rozległej dolinie. Nie wiedział o tym, że Eurydyka jest żoną Orfeusza. Gdyby miał taką świadomość, zostawiłby ją i poszedł w swoją stronę. Kiedy Eurydyka uciekała ukąsiła ją żmija. Z tego powodu nimfa umarła.



Gdy Orfeusz dowiedział się o tym, śmiało wszedł do Tartaru, aby Eurydykę stamtąd zabrać. Oczarował swą muzyką Charona, który przewiózł go za darmo na drugi brzeg Styksu, oczarował Cerbera, który tylko skomlał przyjaźnie i łasił się, liżąc jego stopy, oczarował Furie, które zasłuchane odłożyły swe bicze, dzięki czemu w Rejonie Kary przerwano męki, oczarował królową Persefonę do tego stopnia, że szepnęła mu tajne hasło umożliwiające dostęp do Jeziora Pamięci. Po jakimś czasie udało mu się oczarować nawet samego Hadesa, który zwolnił Eurydykę i pozwolił jej pójść za Orfeuszem z powrotem na ziemię. Hades postawił przy tym jeden warunek: Orfeuszowi nie wolno oglądać się za siebie, póki Eurydyka nie znajdzie się na powierzchni ziemi w świetle słońca. Orfeusz ruszył więc naprzód podskakując ze szczęścia. Eurydyka szła za nim, lecz Orfeusz bał się, że Hades go oszukał i zapomniawszy o warunku, obejrzał się za siebie i na zawsze stracił Eurydykę, ponieważ zamieniła się w kamień.



Gdy Orfeusz pełen rozpaczy po stracie ukochanej dowiedział się o tym, że Zeus mianował swego syna Dionizosa bogiem olimpijskim, nie chciał mu oddawać czci twierdząc, że Dionizos nieodpowiednio się zachowuje i daje zły przykład ludziom śmiertelnym. Rozzłościł Dionizosa, który kazał menadom (były nimi zawsze pijane, młode kobiety), aby porwały Orfeusza. Menady porwały go, a że nie miał przy sobie swej liry – nie miał ich czym oczarować, więc bez żadnych ceremonii obcięły mu głowę i wrzuciły do rzeki. A zaraz po tym rozszarpały jego ciało. Do głębi przejęte śmiercią Orfeusza – syna jednej ze swoich sióstr – Kaliope, Muzy pozbierały kawałki jego ciała i pogrzebały je u stóp Olimpu – dlatego po dziś jeszcze słowiki nucą tam piękniej niż gdzie indziej. Zaś głowa Orfeusza popłynęła śpiewając aż do morza, a po jakimś czasie rybacy wyłowili ją i pochowali na wyspie Lesbos. Zeus zezwolił, by Apollo umieścił lirę Orfeusza na niebie, gdzie znajduje się dotychczas tworząc konstelację Liry.
Data dodania: 9 października 2016
Datowanie przedmiotu: 1900 - 1919
Miejsce pochodzenia: Francja
Stan eksponatu: Bardzo dobry
Tagi: pocztowki
Data i sposób nabycia: 2014-2015
Data korespondencji: bez obiegu
Numer/sygnatura producenta: 157 - L.L.
Rozmiar: 9 cm x 14 cm
Tytuł oryginalny: La Tete d'Orphee
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!

Eksponat nie jest widoczny w żadnej kategorii serwisu.

Eksponat został odwiedzony łącznie 394 razy od 9 października 2016
Reklama
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.