Odpis aktu chrztu z parafii katolickiej z miejscowości Oderwalde (Dziergowice). Wystawiony w 1941 roku, dotyczy chrztu z 1820 roku Jacoba Langer (ojciec Jacob Langer matka Clara z domu Czogala - nazwisko Czogała funkcjonuje do tej pory w tym miejscu). Dar osoby prywatnej dla muzeum.
Data dodania: 20 listopada 2019
Datowanie przedmiotu: 1941
Miejsce pochodzenia: Niemcy
Stan eksponatu: Dobry
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!

Eksponat jest widoczny w następujących kategoriach serwisu.

Eksponat został odwiedzony łącznie 413 razy od 20 listopada 2019
Reklama
Dodaj komentarz
Kustosz
22 listopada 2019
Dziękuję za tłumaczenie i pozdrawiam.
21 listopada 2019
Uzupełnię trochę,
Wyciąg z księgi metrykalnej chrztów kościoła katolickiego Św. Anny w Oderwald O/S ( dopisane wyżej) wcześniej Dziergowitz, powiat Cosel.
Rok 1820 Strona 56 nr 48
Nazwisko: Langer
Imię: Jacob
Urodziny: 30. września 1820 o godzinie 8. rano
Miejsce urodzenia: Sollarnia, teraz Salzforst
Dzień chrztu: 1. października 1820 w Dziergowitz
Inne: ochrzczony przez lokalnego księdza Josepha Zimmermanna
O pocztówkach nie zapomniałem, na pewno do nich jeszcze zajrzę.
 
Kustosz
21 listopada 2019
Ciężko mi powiedzieć, może wniesie coś do sprawy tłumaczenie korespondencji z notariuszem i aktu notarialnego, które otrzymałem od tej samej osoby.
21 listopada 2019
Jest jeszcze jedna możliwość,próba osadnictwa na wschodzie i przejęcie majątku ziemskiego po udowodnieniu pochodzenia?.Pozdrawiam.
Kustosz
21 listopada 2019
Wiem, możliwe, ze tak było choć biorąc pod uwagę z jakiej rodziny pochodzą te dokumenty to trochę wątpię, żeby byli oni zainteresowani udowadnianiem swojej aryjskości (to byli zwykli ludzie, żadnych urzędników wyższego szczebla czy też członków ss). Osobiście zastanawiałem się w jakim celu zbierali tyle dokumentów i nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie. Nie wykluczam Twojej sugestii. Pozdrawiam.
21 listopada 2019
Kustosz
21 listopada 2019
Ciężko mi powiedzieć. Generalnie osoby z terenu Śląska nie musiały udowadniać pochodzenia (Niemcy założyli, że to są Niemcy). Problem miały osoby znane z postaw propolskich (powstańcy) lub dezerterzy z okresu I wojny. Dostałem od jednej osoby cały plik dokumentów sięgających początku XIX wieku. Są tam też dokumenty notarialne i sporo korespondencji z notariuszem z głębi Niemiec. Moją pierwszą myślą było, że rodzina chciała udowodnić związki rodzinne w celu nabycia praw do spadku. Być może masz rację i ktoś próbował udowodnić swoją aryjskość. Niestety moja znajomość niemieckiego nie jest wystarczająca. Może sytuację wyjaśni ktoś komu będzie chciało się to przetłumaczyć. Pozdrawiam.
21 listopada 2019
Prawdopodobnie ktoś zbierał akta w celu wystąpienia o wydanie książeczki o aryjskim pochodzeniu Ahnenpass.Pozdrawiam 
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.