OPCJE:
Zdjęcia na licencji:
Eksponaty w kolekcji
67 / 157
<
>
Pickelhaube oficera saperów model 1895/97.Kupiłem ją  dla pozyskania części,a reszta miała iść na śmietnik historii.Jednak żal mi się jej zrobiło  więc spróbowałem ją odtworzyć.Jak wyszło oceńcie sami.Na ostatnim zdjęciu stan przed naprawą.
Pomóż uzupełnić opis Dowiedz się więcej Zauważyłeś błąd lub wiesz coś więcej na temat tego eksponatu?
Zasugeruj właścicielowi poprawiony opis i Zdobądź punkty dla swojego muzeum!

Eksponat jest widoczny w następujących kategoriach serwisu.

Eksponat został odwiedzony łącznie 382 razy od 10 stycznia 2020
Reklama
Dodaj komentarz
24 stycznia 2020
Dziękuję za opinię.Miłego dnia.
23 stycznia 2020
przepiękna wygląda jak nowa gratuluje takiego eksponatu pozdrawiam jeszcze raz gratulacje
22 stycznia 2020
Dziękuję Panowie za miłe słowa.Pozdrawiam serdecznie!
22 stycznia 2020
Pięknie wykonana praca, podziwiam zaskakujący dobry efekt tej pracy. Gratuluję !
22 stycznia 2020
Wygląda jakby wczoraj była zrobiona, gratuluję cierpliwości a szczególnie umiejętności duży szacun kolego pozdrawiam serdecznie 
13 stycznia 2020
Dziękuję Szanujmyhistorie za opinię.Pozdrawiam.
Kustosz
13 stycznia 2020
Wyszło pięknie! Jestem pod wrażeniem! Gratulacje
11 stycznia 2020
Dziękuję Ciufa za miłe słowa! Pozdrawiam.
Kustosz
11 stycznia 2020
Witam !
54 -dniowe zmagania zmieściłeś w jednym zdaniu,przy piorunującym efekcie...;-))
Jestem pełen podziwu,uznania-wielki szacun !!!
Pozdrawiam !
11 stycznia 2020
Nie byłem optymistą patrząc na zdjęcia,dopiero gdy wziąłem fanta do ręki to poczułem ,że nie jest tak żle.Miał piękny fasunek i szkoda było robić z niego dawcę.Dzięki Becksi za opinię i czekam na wizytę.Pozdrawiam.
11 stycznia 2020
Od początku widziałem potencjał w tych "zgliszczach", ale nie myślałem, że wyjdzie aż tak dobrze! 
10 stycznia 2020
Dziękuję Sturmpanzer za opinię! Pozdrawiam.
Kustosz Starszy kustosz
10 stycznia 2020
jak zwykle cudeńko, gratuluję następnego pięknego eksponatu
10 stycznia 2020
Dziękuję  Krzroj za opinię!
10 stycznia 2020
Cudo.
 
10 stycznia 2020
Najpierw delikatne nawilżanie ciepłą wodą miejsca wgniotu.Póżniej delikatne prostowanie ręczne.Na noc kładłem metalową kulę.Po wyschnięciu powtarzałem czynności i tak przez trzy dni.Po wyprowadzeniu powierzchi okazało się,że brakuje około 1cm materiału.Dalej już było z górki.Mała łatka wyjęta  z dawcy,klej ,oryginalna politura i nabłyszczacz do pik.Szukanie części i naprawa zajęła mi 54 dni.Myślałem,że poturlam się z nią ze dwa lata,ale wszystko załatwiłem w ekspresowym tempie.Pozdrawiam.Dziękuję Panowie za opinię!
Kustosz
10 stycznia 2020
Wyszło jak zwykle, czyli super. Gratuluję.
10 stycznia 2020
Zdecydowanie musisz podzielić się wiedzą jak odtworzyłeś to wgniecenie, bo efekt niesamowity!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. MyViMu.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.