Twój komentarz
|
|
Dodaj komentarz
|
szanujmyhistorie
29 grudnia 2020
|
|
Dziękuje za wyjaśnienia :-) pozdrawiam
|
Jurgen
28 grudnia 2020
|
|
Odznakę miał prawo nosić każdy kto zdobył do niej uprawnienia. Nie ważne więc w jakiej służbie służył później, Jeżeli wcześniej przeszedł szkolenie i nabył uprawnienbia do jej noszenia to mógł być później nawet artylerzystą na "Bismarcku" i ją nosić. Na zdjęciu najbardziej spektakularny przykład na to co napisałem. Tego buraka przedstawiać nie muszę. Ale są zdjęcia oficerów FLIVO, korespondentów wojennych i wielu innych formacji, niekoniecznie należacych do luftwaffe gdzie żołnierze nosili w/w odznakę. Zresztą- leżacy na beczkach może być pilotem. Nie widzę jego patek. Personel latający (podobnie jak spadochroniarze) nosili patki koloru żółtego (na zdjęciu czarnobiałym powinny być stosunkowo jasne).
|
szanujmyhistorie
28 grudnia 2020
|
|
Mężczyzna leżący na beczkach ma chyba - Odznakę Pilota Luftwaffe... czy obsługa naziemna mogła ją otrzymać ?
|
Jurgen
28 grudnia 2020
|
|
Podkreślam jednak iż użyłem słowa "prawdopodobnie".
|
szanujmyhistorie
28 grudnia 2020
|
|
Dziękuje za informacje. Opis zaraz poprawię. Nie jestem rozczarowany, że to nie piloci- zdjęcie jest nadal ciekawe... a zresztą prawda jest zawsze najciekawsza :-D. Pozdrawiam
|
Jurgen
27 grudnia 2020
|
|
Muszę rozczarować. Obaj siedzący nie są pilotami czynnej służby. Patki prawdopodobnie jasnozielone- kontrola lotów.
|