Niedzielne śniadanie w rodzinnym gronie.

Grupa żołnierzy Heer w spokoju przygotowuje się do posiłku w warunkach polowych. W tle duży namiot z połączonych zelt. Po prawej stronie w kompletnym mundurze ale bez nakrycia głowy, podoficer będący szefem kompanii. Żołnierz siedzący w centrum kadru, na pierwszym planie, ma na nogach brązowe buty marszowe. Poza tym ma na sobie wczesną wersję koszuli bez kołnierza (on i jeszcze dwóch innych na zdjęciu). Wyraźnie próbuje otworzyć konserwę małym, składanym otwieraczem. Siedzący za nim, trzyma kubek od manierki w dłoni. Żołnierz stojący w tle oraz siedzący po prawej noszą nieśmiertelniki na zewnatrz.  koszul. Żołnierz stojący po lewej całej grupy jest najprawdopodobniej czołgistą o czym świadczą czarne spodnie, ciemna koszula oraz czarny krawat. Spodnie wygladają na sukienne. Dwaj żołnierze stojący w głębi po obu stronach, mają na sobie niezidentyfikowane ubiory w ciemnym kolorze (wyglądają jak drelichy). Stolik wykonany ze skrzynki odwróconej do góry dnem i wspartej czterema kołkami stanowiącymi nogi. Na stole można wyróżnić konserwy , pół chleba, coś co wyglada jak aparat fotograficzny, kubki od manierek oraz duży, obły przedmiot który oceniam jako rodzaj kuchenki benzynowej (ale to tylko domysły).