Mandau, miecz łowców głów. Muzealny eksponat.

Dziękuję za info.Nie chodziło mi o pismo,tylko jakieś ichnie pismo obrazkowe ...;-))
Jeszcze raz gratuluję eksponatu !!!

DZIĘKUJĘ.
 Na  tym mieczu nie ma inskrypcji, że tylko ozdoby. Obawiam się, że plemiona w tamtych rejonach i czasach nie posługiwały się pismem .
Pozdrawiam,
                            Piotr.
 

Gratuluję i niesmiało pytam ,czy te inskrypcje coś oznaczają...;-) ?

Coś pięknego i wyjątkowego, z naciskiem na słowo wyjątkowego.

Cieszę się, że eksponat nareszcie trafił do muzeum:) Jeżeli mogę sobie natomiast pozwolić na pewną taką "niedygresję" - nie należy sądzić narodów po wyglądzie. Kunszt kowali/mieczników na Borneo był szeroko znany a ich wyroby cieszyły się uznaniem daleko poza granicami rodzinnych wiosek. Jeżeli chodzi o tradycję kolekcjonowania ludzkich głów, miała ona głębokie podłoże historyczno - religijne i też należałoby to uszanować. Znam - podobno dużo bardziej cywilizowane i wykształcone narody, których przedstawiciele lubili np. robić i zbierać pamiątki wyrabiane z ludzkiej skóry (szczególnie z tatuażami), choć nijak się to miało do ich szeroko znanej historii. religii i kultury. Fantastyczny miecz, którego przeznaczeniem było robić to co było w tamtych czasach powszechnie uznane i akceptowane w danym kręgu kulturowym. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam!   

No, no... Robi wrażenie. Gratuluję okazu.

Dzięki. Poprawiłem i mam nadzieję, że jest już OK.
Pozdrawiam.
                          Piotr.

WOW! Ale fant... Gratuluję. A na marginesie- masz literówkę w tytule a w opisie używałeś jakichs znaków których system nie toleruje i wyszło coś dziwnego na początku każdego akapitu.