Miecz podoficerów armii lądowej Japonii typ - 95 Opracowany w 1935 r, wszedł do produkcji w 1937 r.
Wariant II z 6 zidentyfikowanych. Prawdopodobnie wyprodukowano 150 000 egz. tego typu. Fuchi miedziane z nabitym oznaczeniem 3 ideogramy[img]oznaczenia nabijano tylko na fuchi z miedzi): Arsenał odpowiedzialny za produkcję miecza i bepośreni nadzór - Tokyo hohei kosho (jeden z 3 arsenałów). Po nim jest znak inspekcyjny odbioru a nstępnie oznaczenie zakładu produkcyjnego Jima - Gatana - Seisakusho. Łącznie zestaw znaków na fuchi odczytuje sie jako Suya-Tokyo - Tokyo.
Rękojeść z aluminium - malowana. Pochwa żelazna. Tsuba mosiężna. Oryginalny skórzany temblak podoficerski.
Na głowni za numerem seryjnym jest oznaczenie inspekcyjne głowni .
Za powyższy opis dziękuję koledze "
Jelopano".
Miecz japońskiego podoficera był uproszczoną wersją miecza oficerskiego "shin-gunto". Od miecza podoficerskiego różnił się rękojeścią, która wykonana była z aluminiowego, lub rzadziej miedzianego odlewu (we współczesnych kopiach chińskich często spotyka się mosiężne, które w oryginale nie występowały). Zalew współczesnych chińskich replik praktycznie wyrugował oryginalne miecze z obiegu, bo kto kupi miecz oryginalny, skoro może mieć taki sam niby, ale za mniej niż połowę jego wartości …
Przy zakupie warto zerknąć na wykończenie zbrocza przy sztychu – w oryginale kończy się trójkątnie, w replikach „na okrągło”. Pochwy oryginalnych mieczy nie mają numerów na ostrodze pochwy- numerowano wyłącznie wlot pochwy.
Piotr
Pozdrawiam!
Niestety, ja żadnego takiego specjalisty nie znam ...
Miecze w oprawie oficerskiej nagminnie produkuje się także i dzisiaj i z Japonią nie mająone żadnego związku (ich cecha charakterystyczna to numer na habaki).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Seppuku
Nie mniej popełniający seppuku samuraj bardzo często ginął od ciosu katany, ale trzymanej przez Kaishaku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kaishaku
Nie wyobrażam sobie, by jakiś szanujący się samuraj w najważniejszym momencie swojego życia wybrał kawałek trzciny mając miecz pod ręką...
HONOR