Szeląg Litewski 1665 rok.

Jako pierwsza na warsztat trafia boratynka litewska z 1665 roku. O dokładniejszą identyfikacje pokuszę się dopiero po zakończeniu procesów czyszczenia i konserwacji. Pierwsze zdjęcie zrobione w świetle dziennym przedstawia monetę w stanie, w którym do mnie trafiła.

Czyszczenie rozpoczynam od zmiękczenia nagromadzonych osadów w następującym roztworze :
-1/4 środka do czyszczenia monet Conservo o stężeniu 25%
-1/4 wody utlenionej (nadtlenek wodoru 3%)
-2/4 wody destylowanej
Kąpiel trwała ok 15-20 minut. Kolejne zdjęcia robione są niestety w sztucznym świetle.

Następnie przystąpiłem do mechanicznego czyszczenia pokrywając monetę cieniutką warstwą wazeliny. Pędzelkiem artystycznym z przyciętym, naturalnym włosiem delikatnie szczotkowałem monetę usuwając zanieczyszczenia wraz z zużytą wazeliną.Zmniejsza ona dodatkowo tarcie minimalizując tym samym ryzyko uszkodzenia patyny. Na koniec tego procesy szeląg został dokładnie odtłuszczony w acetonie. Na zdjęciach wyraźnie widać, że zanieczyszczenia pozostały w zakamarkach.

Aby usunąć i te zalegające osady użyłem wody utlenionej, nanosząc ją strzykawką na powierzchnię monety i szczotkując takim samym pędzelkiem co poprzednio. Czynność kilkakrotnie trzeba było powtórzyć ale efekty warte są włożonej pracy. Moneta ma piękną naturalną patynę, którą aby podkreślić i zabezpieczyć pokryłem cieniutką warstwą paraloidu B-44 w toluenie i cosmoloidu H-80 w benzynie lakowej. Zdjęcia w świetle dziennym wstawię niebawem ale monetka wyszła naprawdę dobrze :)

Brawo

I zdjęcia w świetle dziennym.