Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.
Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.
Postów: 86
Eksponatów: 64
Dowiesz się z niego jak najlepiej fotografować różne rodzaje eksponatów, aby uchwycić wszystkie detale i oczarować odwiedzających.
Zobacz poradnik fotografii dla kustosza wirtualnego muzeum
Postów: 390
Postów: 182
Eksponatów: 290
dwie lampy z parasolami, każda lampa po dwie żarówki 5400K - praktycznie wartość odpowiadająca światłu dziennemu, do tego statyw i namiot bezcieniowy - dla mniejszych przedmiotów.
planuję jeszcze zakup jakiegoś sensownego tła ze stojakiem i jednej jeszcze mniejszej lampy, żeby oświetlała przedmiot od spodu (no chyba że poeksperymentuje ze zwierciadłami)
tak zdjęcia można wykonywać nawet i w nocy :)
Postów: 390
Postów: 182
Eksponatów: 290
Postów: 390
Postów: 21
Eksponatów: 20
Postów: 390
Coś takiego http://www.e-horyzont.pl/towary_obrazy/mini/w350_h350_c16777215_a/15757_718.jpg
Postów: 21
Eksponatów: 20
Postów: 390
O tutaj http://foto.jogger.pl/2008/01/14/zrob-to-sam-blenda/
Postów: 7
Postów: 390
Przecież powszechnie stosuje się specjalistyczne świetlówki w studiach.
O ile rozmawiamy o fotografii dla "ludu" bo nie każdego stać na quantuuma czy inne sprzęty.
Postów: 7
Stosuje się albo lampy błyskowe tzw wyładowcze ( czyli flesze studyjne) albo jako zamiennik halogeny.
Dlaczego ? Ano dlatego że świetlówki , LEDy i im podobne mają nieciągłe widmo , na skutek czego zwłaszcza tekstylia dostają rozmaitych przebarwień , nie do opanowania w praktyce . Niedawno ratowałem zdjęcia ślubne , gdzie "fotograf" uparł się pracować przy świetle zastanym. A głównym jego źródłem były tzw"żarówki energooszczędne". Jedno zdjęcie to było od 3 do 8 godzin pracy. Tymczasem najprostsze flesze studyjne wraz z parasolkami i statywami kosztują ok 200 zł. Za parkę czyli zestaw "prawie profi".
Co do rozpraszania światła , do reprodukcji obrazów olejnych swego czasu używałem płyt styropianowych jako rozpraszaczy. Ogromna powierzchnia , niski koszt , idealne rozproszenie.
Postów: 6
Eksponatów: 90
Postów: 21
Eksponatów: 20
Masz cala mase swietlówek emitujacych pelne widmo.
Pamietaj tez ze tutaj nie kazdy musi budowac full studio z parasolkami, trzeba zgodzic sie na pewne uproszczenia, jako ze dla wiekszosci uzytkowników myvimu pasja jest kolekcjonerstwo a nie fotografia studyjna.
Postów: 7
Niestety , jak na razie takich nie ma. To ze producent napisze na oprawie 6500K, o niczym nie świadczy.
Jeżeli chodzi o uproszczenia , dziś widziałem wspaniały patent- zwykłe okno przesłonięte białą półprzepuszczalną tkaniną. Najprostsze co może być , a daje doskonałe , miękkie światło. W zasadzie można wywalić na śmietnik wszystkie flesze , softboksy i resztę kosztownych szpejów. Właśnie szukam odpowiedniej tkaniny do mojej pracowni! Patent do podejrzenia w Podgórskim Domu Fotografii w Krakowie. Przy okazji , można sobie oglądnąć wspaniałą kolekcję stereogramów z IWS- polecam miłośnikom militarki.
Postów: 390
Postów: 7
Postów: 21
Eksponatów: 20
Amen
Postów: 390