FOTO FORUM
Patronat medialny
Polecamy

 

LOSOWY EKSPONAT
Orzeł Luftwaffe z letniej kurtki mundurowej
Orzeł Luftwaffe z letniej kurtki mundurowej

Boratynka , bodajże z 1665 roku

17 listopada 2011


Ciekawi mnie fakt że pośród boratynek nawet z tej samej mennicy występują różnice. Nawet jeśli chodzi o samo rozmieszczenie orła względem liter et cetera. Nie wspomnę już o skrętkach ( z tego co wiem to odwrócenie awersu od rewersu). Nurtuje mnie również czy nie ma jakichś współczesnych kopi boratynek ( jak te pamiątkowe monety po zamkach). Laik ze mnie, lecz poszukujący wiedzy .
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
na początek
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=247200#247258http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=247200#247258

dwa miliardy
2000 000 000

waga 1 g
czyli 2000 ton miedzi

gdyby - postawić jednego mincerza i co sekundę tworzyć boratynkę - trwało by to 63 lata
bez przerwy
17 listopada 2011
rozumiem że ta liczba tłumaczy różnice, również te w położeniu orła względem liter. To by oznaczało że stemple, nawet w tej samej mennicy , choć podobne nie były identyczne. Czy biorąc pod uwagę ten fakt i to że bicie na tej boratynce jest całkiem dokładne ( po mimo zużycia), mogę stwierdzić że jest to oryginał pochodzący z epoki?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
w wirtualnym muzeum boratynki pracujemy nad tymi zagadnieniami

podstawą jest "puncen" czyli znaczek
użyty do tworzenia matrycy
matryc powinno być co najmniej tyle ile stanowisk w zakładzie
matryce się zużywały
----------------------
same przyrządy zużywając się wprowadzały zniekształcenia
----------------------
materiał wejściowy - miedź - miała różną formę i pochodzenie
itp.
17 listopada 2011
czy ten egzemplarz pochodzi na 100 % z 1665 roku ? ( może i dziwne pytanie, ale zawsze poszukuje potwierdzeń u osób trzecich, zwłaszcza ekspertów w danym temacie).
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
w tym wypadku tak...

http://myvimu.com/exhibit/2843817-boratynka-szelag-koronny-1665?ref=1023
inne SK65
17 listopada 2011
na ile jako fachowiec ocenił byś stan zachowania mojego SK65 ? i jaka skala istnieje? ( czy moja boratynka jest w ogóle widoczna :D? , na wielu forach były problemy z jpg-ami nawet jeśli ja je widziałem) czy jest to Ujazdów, skoro ma ślepowrona?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
fachowcem jest heniek151
w kontekście SJK 1659 1668 - nie przejmowałbym się "stanem" - a czytelnością charakterystycznych elementów
Ujazdów
...skoro ma ślepowrona?..
a ślepowron w tym wypadku nie wyznacza mennicy
:)
17 listopada 2011
aha. Temat rzeka. Myślę że z tą wiedzą jaką posiadacie powinniście wydać szerokie opracowanie na temat boratynki w szerokim kontekście.
Finalnie można stwierdzić że mam swój mały 100%centowy kawałek siedemnastowiecznej Polski. Miedziany mały szeląg o niskiej wartości nominalnej. Jak dla mnie to nie lada heca mieć coś co powstało w czasach wielkich wojen polskich siedemnastego wieku. Ad hoc, czy moja boratynka posiada : czytelność charakterystycznych elementów czy nie?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
każdy obiekt jest cenny...
z 1000 sztuk - na 250 coś było widać,
60 można było czytać
12 było w miarę ładnych
żadna nie była mega ładna...

----------------
masz boratynkę
widać co to
widać rok
to dużo
a w kolekcji systematycznie będziesz poprawiał stany - bo ten egzemplarz - mógłby być lepszy...
17 listopada 2011
Serdecznie dziękuję za pomoc . :). Cieszy mnie fakt że potraktowałeś mnie bardzo poważnie i udzieliłeś wyczerpujących odpowiedzi. Na niewielu forach internetowych się to zdarza ( przynajmniej na tych co byłem).
17 listopada 2011
Mam już w swojej "kolekcji" staroci , ceramikę z XIX wieku, bagnety, monety austrowęgierskie , srebrną papierośnice i nawet skamieliny, ale boratynka !. Niezwykła rzecz. Niby pospolite, a każda inna, niby marna dla numizmatyków, a każda na swój sposób krasna. I myśleć że ta mała moneta, którą kupiłem w numizmatycznym w Tarnowie za 15 zł, sprawiła że nie tylko posiadam nowy artefakt ale nauczyłem się całego mnóstwa rzeczy o XVII wieku. Jak bym znów miał te naście lat.

Jeszcze raz dziękuję i życzę wszystkiego dobrego Belemus ( real: Michał)
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
w tym temacie ciężko się rozmawia, - z doskoku, w półsłówkach ...
dzięki internetowi i zaangażowaniu kilku osób - wiedza - boratynkologia... ciut drgnęła

zwiększenie ilości materiału porównawczego pozwala na nowe twierdzenia i dyskusję starych...
ale to jest właśnie najbardziej żywy proces - teraz dziejący się.

z chwastu numizmatycznego - na salony... wiedzy
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
popatrz tylko na strukturę katalogów muzeum
http://myvimu.com/museum/1549310

i to jeszcze nie koniec - szerokości zakresu
17 listopada 2011
Wiesz może gdzie można ich kupić więcej?
17 listopada 2011
Pogrzebał bym po polach ale nie mam wykrywacza. To co poznajdywałem, w większości było przypadkowe. Co do tego, ro robicie w temacie boratynek, bardzo podziwiam wasz widoczny zapał i determinację. Nawet jako laik widzę że nie zasypujecie gruszek w popiele. Ważna to rzecz. Dzięki wam roście wiedza na temat historii. A tylko ktoś kto interesuje się historią wie że jeden aspekt, jeden nawet przedmiot nieodłącznie koliduje z resztą, w szerszej perspektywie "boratynka" czy "dukat" daje ogląd na wiele zagadnień ekonomiczno gospodarczo dyplomatycznych et cetera, minionych wieków.
17 listopada 2011
Temat rzeka , rzeka która przybiera. Toć koryto trza powiększyć. Toć wiedza rośnie. Ciekaw jestem tylko czy dla usystematyzowania tak ogromnego pola wystarczy czasu. Hm.

ecce causa non finita !
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
kupić więcej...
ważne pytanie: po co - w jakim celu...
by mieć (sztuki)
by coś pokazać
by pokazać konkretne zjawisko
w każdym przypadku zupełnie inna strategia, inne obiekty, inna droga...
a źródło to samo allegro
------------------------------
z innej beczki polecam wątek o relacjach w czasie http://www.odkrywca.pl/sila-nabywcza-pieniadza-xvii-xix-wiek,683850.html#683850
17 listopada 2011
ech allegro. Czas się unowocześnić i zacząć robić zakupy przez internet :). A w celu. No cóż poszerzania wiedzy, tak jak poszerzyłem ją w tym przypadku. Sam nie wiem kiedy bym miał fundusze na takie " edukacyjne" zakupy no ale ... ( leprze pytanie to : czy ma sens dociekanie czegokolwiek w tak krótkim czasie jakim jest nasze życie ?)
17 listopada 2011
Ciekawe. Dzięki również i za to .
17 listopada 2011
Jack Sparow w pierwszych piratach z Karaibów powiada do tego młodego, patrząc na te jego brzytwy:
- Znajdź se babę.
Ja mam Dziewuchę, nie zabija innych pasji ;)
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
w celu poszerzania wiedzy...
kupić jednorazowo paczkę 200 sztuk w miarę czytelnych - unikając gładkich blaszek
i posegregować je wg. klucza - z http://myvimu.com/museum/1549310

w czasie tej pracy - pojawi się i literatura i wrażliwość numizmatyki boratynkowej, i odkrywanie ameryk, i błędne drogi
to serdecznie polecam...
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
17 listopada 2011
a czy to ma sens...
nie da rady drugi raz odkryć grobowca Tutenhamona...
ale można łapać efemerydy
http://static.myvimu.com/photo/27/16572723.jpg
18 listopada 2011
Chętnie bym wszedł w posiadanie takiego "Litwina". Myślę że dobrze by korelowała owa pogoń z Orłem.
Starszy kustosz
18 listopada 2011
Dlaczego taka boratynka tak mało kosztuje skoro jest taka stara? Ze względu na to ile ich wyszło?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
18 listopada 2011
proponuję kwietniowe spacery po zaoranych, uleżanych polach...
boratynki już wtedy są zielone i na wierzchu...
---------------------------------------------------
czyli - jest dużo, w kiepskich stanach, i są mało pożądane... bo nieznane.
18 listopada 2011
Tak, no, na spacerze u mnie to tylko monety austro-węgierskie znajdziesz w polu, nie zielenieją bo nie z miedzi.
18 listopada 2011
A przepraszam z miedzi też bywają.
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
18 listopada 2011

a to para którą spotkałem przed chwilą...
Kustosz Profil Profesjonalny Moderator Starszy kustosz
18 listopada 2011
doman781 :
"Dlaczego taka boratynka tak mało kosztuje skoro jest taka stara? Ze względu na to ile ich wyszło? "

pierwsze lepsze z netu :
http://www.monetki.friko.pl/mpol/boratynki.html

lecz wszystko weryfikuje popyt i podaż, chęć posiadania takiej a nie innej, stan i wiele innych czynników - czyli po prostu życie.

Dla innych - bezcenna, bo nie namacalna wartość w złotówkach tu jest ważna ...
18 listopada 2011
Owszem. Istnieje również coś takiego jak sentyment różnego typu i rodzaju, et cetera.

gieorgijewski, muszę przyznać że ładna parka. ( i tych dwoje już nigdy nie będzie razem...)

A, napotkałem w Tarnowie boratynki "siwe" nie miedziane, chyba, srebro też to nie jest bo za tanie. Cóż to takiego?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
18 listopada 2011
spotkałeś szelągi...
zapewne Krystyny
20 listopada 2011
No faktycznie, był to szeląg Krysi. Z tym że były również "Litwiny" blade jak cyna.
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
20 listopada 2011
może dwudenary
a może to:
http://www.katalogmonet.com/index2.php?page=Catalogue_Content&new_req=denomination&new_val=0.001000&search_type=1
ciężko zgadnąć bez konkretów...
21 listopada 2011
No cóż, jak już zakupie (jakimś cudem) tę monetę, nie omieszkam sprawdzić. Ten katalog będzie pomocnym .
29 listopada 2011
Załączę zdjęcie tej "Krysi" . Dopiero co powróciłem do Ojcowizny, jak zrobię zdjęcie to oczywiście poproszę o zaopiniowanie gieorgijewski.
30 listopada 2011
Oto "Krysia". Nie dało rady lepszego zdjęcia zrobić.
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
30 listopada 2011
SOLIDVS CIVI. RIGENSIS

CHRISTINA D.G.R.S.
do kompletu szukaj inflanckiego Krystyny
30 listopada 2011
Inflanty. Był tam na wystawie jeszcze jeden. Mam pytanie. Czy one wykonywane były ze srebra?. Który to Twoim zdaniem rok? Nie wiem czy starsza czy młodsza od tej boratynki.
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
30 listopada 2011
Krystynki są starsze
srebro - nominalnie
a faktycznie - "słabe srebro" "platerowane srebro"
"ganz nowe" - srebrzenie potrafi zejść pod palcami
30 listopada 2011
aha. Ale nie wiesz jaki to może być rok w przybliżeniu? .
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
30 listopada 2011
http://odkrywca.pl/forum_pics/picsforum25/2_copy85.jpg
inflancki
dwa znaki poprzedzające SOLID może być rok (?)
tu widać 49
50
45
1 grudnia 2011
chyba 50 ty. Ledwo widać . Raczej 50ty
1 grudnia 2011
Cyfry są dość małe, "piątce" brakuje góry. Również u Krystyn występują różnice, choć nie znalazłem tyle egzemplarzy co w przypadku boratynek. Czyli stemple też się zużywały? a mincerze dbać musieli o ich wykorzystanie kosztem kształtu itd. Moneta jest , zdaje się cieńsza od boratynki. Nie waży nawet grama.
1 grudnia 2011
Bicie chyba bardziej dokładne. Jako laik twierdze że włożono w nią więcej rzemiosła niż w boratynkę. Choć boratynka ma swój urok. Czy to że moneta jest cienka potwierdza jej jakość czy brak jakości?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
1 grudnia 2011
Technologa pyta Ola...
- Skąd się bierze Coca-Cola?
---------------------
mennica Ryska posługiwała się prasą walcową...
grubość monety wynikała z technologii - nacisku i rozmiarów walców
jako takiego "bicia" - nie było
było tłoczenie - gdzie orientacja A i R wynikała z rysunku na matrycy-walcu
więc orientacja była "stała"
ta technika ograniczyła również różnorodność w zakresie zniekształceń siły uderzenia
i również "podwójnych" uderzeń

zniekształcenia występujące w SRCh:
- przesunięcie A względem R - "poślizg" - lub "brak synchronizacji" walców
co automatycznie wymuszało błąd przy wycinaniu krążka z wytłoczonym wizerunkiem
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
1 grudnia 2011
a w temacie "kunsztu"
http://myvimu.com/exhibit/10442417-szelag-koronny-1659-rok
http://myvimu.com/exhibit/2377717-szelag-koronny-1659-1 i następne
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
1 grudnia 2011
http://myvimu.com/exhibit/2755817-prasa-walcowa
1 grudnia 2011
aha. No wiesz dokształcam się. Tedy zaznaczyłem swoją niewiedzę w tym temacie "laikiem". Dziękuję za informacje w tym temacie. A Coka Cola to ponoć dobre czyściwo :)
1 grudnia 2011
Aczkolwiek. Przepraszam za niektóre głupie pytania. Patrząc na niektóre zdania wstydzę się co prawda. No ale to chyba cena bycia laikiem. :D
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
1 grudnia 2011
spoko nie miałem zamiaru docinać ni urażać...
bardzo sympatycznie się numizmatykologujemy...
1 grudnia 2011
nie uraziłeś mnie. Podkreślałem tylko swój brak "zaawansowania " w tej dziedzinie. I dziękuję za cierpliwość w numizmatykologowaniu mojej skromnej persony.
8 grudnia 2011
a przepraszam . Ta Krysia jest z 1636 roku. Zamazana piątka to pełna trójka ( się okazuje) a zero ma nie wyraźny "języczek" u góry, okazuje się że to szóstka. Mam jeszcze jedną Krysie z roku wcześniej. Zdjęcie zamieszczę niebawem.
8 grudnia 2011
A to starsza o rok Krysia. Widać taki sam "defekt" jak w przypadku zdjęcia którejś z Krystyn jakie mi wysłałeś gieorgijewski.
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
8 grudnia 2011
to jest ilustracja poprzednio opisywanego zjawiska "przesunięcia walców" i jego konsekwencji

widoczne dwie grupy kropek miały niwelować zmniejszenie tarcia na styku dwóch okręgów...
8 grudnia 2011
To chyba dość skomplikowana myśl technologiczna. Czy ta prasa, to wynalazek stricte z XVII wieku?
Profil Profesjonalny Starszy kustosz
8 grudnia 2011
zostawiając na boku - monety odlewane...
-------------
moneta była formą dystrybucji kruszcu
musiała spełniać reżim ilości - patrz stopa mennicza
więc klepano grudki stemplami http://myvimu.com/exhibit/13764717-obol
lub centymetry drutu http://myvimu.com/exhibit/14080317-kopiejka-lezka
lub krążki blaszane

krążki pozyskiwano z blachy
blachę można było uzyskać przez kucie - ale niejednorodną
lub walcowanie
z tego prasa walcowa "musi być" wcześniejsza
zapotrzebowanie na drobną monetę srebrną - sprowokowało zawalcowywanie przekładanki: srebro /miedź /srebro dając wrażenie srebra - przy minimalnej jego ilości - i zachowaniu rzeczywistych rozmiarów dzięki wkładce miedzianej - i to właśnie jest szeląg Krystyny
(tu "srebrne half dolar 1967" http://odkrywca.pl/forum_pics/picsforum23/u.s.a._002.jpg)
w XVI w prasy walcowej zaczęto używać medaliersko/menniczo
8 grudnia 2011
No powiem Ci żeś jest dla mnie jak biblioteka numizmatyczna. Dość przyjemna porcja wiedzy. Czuję się nieco oświecony w temacie. Szkoda tylko że nie mogę dać nic w zamian :( . Sam nie wiele wiem na temat monet. Lubie , podziwiam ( jak jest co), interesuje mnie ( jak wiele rzeczy). No ale dzięki tobie to już coś tam wiem. Choć na dogłębną edukacje na tym polu, brak czasu i pieniędzy. A do emerytury teraz trzeba dłużeeej czekać :)
Dodaj komentarz

Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.