Ta witryna korzysta z plików cookies w celu dostosowania zawartości do preferencji użytkownika oraz tworzenia anonimowych statystyk, również przy użyciu usługi Google Analytics. Kliknięcie "Tak, zgadzam się" lub dalsze korzystanie z serwisu bez wybrania żadnej z opcji oznacza akceptację cookies i przetwarzania danych zbieranych automatycznie, zgodnie z Regulaminem.
Kliknij tutaj, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wykorzystaniu danych zbieranych automatycznie.
Postów: 65
Eksponatów: 948
http://www.nieinwazajna.archeolog.pl/pl14/teksty327/klotnia_naukowcow_o_archeologow_amatorow
Postów: 94
Eksponatów: 105
czyli obecnie w wieku okolo 50 zakaldajac srednia dlugosc zycia 75-80 lat
relikty starego systemu umra smiercia naturalna
(troche to radykalne, trudno)
twory administracyjne heh
znalazlo sie cieple posadki i sie grzeje 4 litery
panstwo w zyciu nie da funduszy na badania, wykopaliska, dopuki bedzie utrzymywana banda darmozjadow zwana urzednikami panstwowymi
analiza i dokumentacja kontekstu kulturowego jestem jak najbardziej za, prawo pierwokupu rowniez w przypadku istotnych artefaktow, ale naprawde nie rozumiem co komu przeszkadza handel i wymiana, przedmiotami pochodzacymi z wykopalisk zwlaszcza ze w dobie produkcji lewizny na masowa skale dokumentowanie pochodzenia przedmiotu staje sie podstawa kolekcjonerstwa!
gdyby dane byly w pelni jawne i obowiazywalaby w tym ... kraju normalna polityka podatkowa, archeologiczna, socjalna, jakakolwiek racjonalna polityka a nie warcholstwo, koryto, kolesiowstwo i BMW
kazde muzeum byloby wstanie zwrocic sie do kolekcjonera o wypozyczenie eksponatu w celu organizacji wystawy.. odpadaja koszty magazynowania, przechowywania, i problem smierci eksponatow w piwnicach muzeow
ale nie , kraj musi byc taki, ze ludzi oddajacych udokumentowane i skatalogowane kolekcje do muzeow traktuje sie jak zlodziei i bandytow, kolekcje sie rekwiruje, odbiera pod przymusem, i podbija statystyki
piekne kamienice zostaja skazane na zaglade, z powodu oplacalnosci, bubli prawnych itp itd bo ciemnota dalej wierzy ze osoba prywatna to wrog panstwa, ze kolekcjoner to zlodziej paser hiena cmentarna, eksplorator i poszukiwacz to bandyta, zbieracze militariow to bandyci, i zaopatrzenie gangow i terrorystow
a tymczasem wiekszosc tego co tzw panstwowe upada, zabytki niszczeja , bo nie ma komu sie tym zajac, na cale miasta polozona zostala tzw lacha, zwlaszcza w okolicach gorniczych, bo taniej niz ratowac jest pozwolic rozsypac sie ze starosci i pod wplywem szkod
nie pozostaje nic innego tylko czekac, az relikty chorego systemu wyzdychaja razem z nim, ratowac co sie da i robic zdjecia.
puki jeszcze mamy co fotografowac.
Postów: 80
Eksponatów: 194
Przy okazji jednego z wątków na "Odkrywcy -na temat oddawania eksponatów do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku obejrzałem kilka zamieszczonych tam linków do filmików jak policja rekwiruje "arsenały" kilku zbieraczy. z tego wszystkiego chyba tylko jeden przypadek uważam za niebezpieczny gdzie facet miał proch i jeszcze jakies inne substancje zapalne, a cała reszta? Paranoja żeby zamykać do więzienia za łuski, resztki broni itd... jak pisłem już wcześniej rozumiem przypadki sprawnej i realnie stwarzającej zagrożenie broni, ale nie dajmy sie zwariować.
Niby tyle sie mówi o tym, żeby nie ulegać stereotypom, a wszyscy nas nadat traktują jak hieny.... flaki sie człowiekowi przewracają jak czyta nagłówki w prasie lub w sieci typu: "kolejny sukces policjii- zatrzymano kolekcjonera który zbierał broń z IIWŚ", "skonfiskowano arsenał broni" - jakiej broni ja sie pytam w wiekszości przypadków ? wypadałoby opracować pojęcie broni moze jakiś podział na sprawną i niesprawną?
to samo tyczy sie wszystkiego "wyjetego spod ziemi" bez względu czy są to militarioa czy nie...
Dopóki przepisy sie nie zmienią nadal będzie tak jak teraz (czyli każdy widzi jak). Myślę że rząd sie sam sprawą nie zainteresuje bez naszej (kolekcjonerów i prawdziwie pasjonatów historii i zbieractwa) ingerencji...
Co do czasu kiedy to wszystko sie pozmienia nie ma co spekulować, bo nawet jesli zmienią sie przepisy- to pozostaje jeszcze problem ich interpretacji...
Postów: 94
Eksponatów: 105
niestety tak to wyglada
zupelnie jak w kawalku superpartia ruderaliz
Postów: 65
Eksponatów: 948
No właśnie. Odnieść, nie odnieść, bo zgłaszane już było. Pozwolenie za zabranie też. Gdzie temu kawałkowi kamienia będzie lepiej? W jakiejś skrzynce, której już nigdy nie opuści, czy morze jednak u mnie. Zwłaszcza jak bym go odpowiednio opisał i tu opublikował?
Postów: 94
Eksponatów: 105
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9839732,Sprawa_kolekcji_podarowanej_Muzeum_Gornoslaskiemu.html
Postów: 65
Eksponatów: 948
Postów: 94
Eksponatów: 105
dopuki nie przestana nas traktowac jak potencjalnych bandytow i zlodziei, podobne sprawy moga miec miejsce
kwestia ludzkiej nadgorliwosci, i niejasnych przepisow
Postów: 16
Eksponatów: 566
Postów: 660
Eksponatów: 3131
Postów: 80
Eksponatów: 194
Co do tych linków jest to kolejny przykład nadmiernych ambicji na jakieś uznanie ze strony dyr. muzeum jak i policjantów którzy zajmują sie tą sprawą
Domeną muzeum jest konserwacja i utrzymywanie w jak najlepszym stanie wszystkich posiadanych eksponatów a jak dla mnie sytuacja jaka jest opisana w poniższym zdaniu (cytacie) niegodna muzeum.
"Czasem mamy wątpliwości co do pochodzenia przedmiotu, wtedy odmawiamy przyjęcia."
Na miejscu tego Pana zabrałbym kolekcję do innego muzeum, a jesli znów by sie nie powiodło sprzedałbym- ktoś kto zapłaci za tego typu przedmioty zawsze o nie dba, a przynajmniej nie pogarsza ich stanu i na pewno lepiej sie zaopiekuje tymi przedmiotami.
"witoldo125" to niestety nie jest wyjątek... Osobiście czytałem o kilkunastu takich sytuacjach i o kilku tego typu sprawach słyszałem informacje z tzw. "pierwszej ręki".
Postów: 94
Eksponatów: 105
niestety pokutujace relikty poprzedniego systemu - wlazidupstwo lizusostwo nadgorliwosc rozbestwiona banda urzednikow panstwowych kierujaca sie niskimi pobudkami i potrzeba uznania wsrod przelozonych
sytuacja moze i jest bardzo jaskrawa ale niestety wiele jest zblizonych przypadkow
tez jestem dumny ze jestem Polakiem, ale... Pilsudskiego wypadaloby zacytowac.
ciekawe tylko dlaczego wieksza czesc mojej kolekcji w myvimu nie wychyla sie po za rok 39..
o sytuacji obecnej wypowiadal sie nie bede - tu by sie przydaly cytaty z Kukiza
Postów: 3