Rekonstrukcja bitwy pod Węgrowem.

Wczoraj (3.02.2013) odbyła się rekonstrukcja bitwy pod Węgrowem w Powstaniu Styczniowym.

Takie moje delikatne podsumowanie:
- Impreza świetna pod względem aranżacji, reżyserii, scenariusza. Super efekty muzyczne, świetlne, pirotechniczne. Wielki szacun dla rekonstruktorów.
- Niesmak z dwóch powodów - msza o godz. 15.00 - rekonstrukcja o godz. 16.30 - w rzeczywistości zaczęło się godzinę później - biskup lubi długie modlitwy...(a rekonstruktorzy zza wschodniej granicy w letnich mundurkach), rekonstrukcja odbyła się zbyt późno, całkowite ciemności(oprócz świateł wpisanych w scenariusz), druga sprawa do organizatorów - miejsce dla publiki ograniczone tylko do jednego boku prostokąta... przy tej ilości widzów stanowczo zbyt mało.

No i atrakcje jeszcze były:)))

oj, mój stary znajomy z Marvela :) a ten Spidey to tak sobie tylko z góry na dół schodzi, czy też wchodzi do góry, jak w komiksach...?

"a rekonstruktorzy zza wschodniej granicy w letnich mundurkach".... A dlaczego w letnich? Przecież 150 lat temu o tej porze roku także była zima.

bo dla nich tu pewnie lieto.....

No bo oni nie byli tu jako zaborcy... przyjechali wspomóc imprezę... mieli takie umundurowanie w jakim u siebie biorą udział w imprezach... nie koniecznie w zimę... Biskup w letniej sutannie nie był... Zostaje jeszcze kwestia szacunku do organizatorów, setek lub tysięcy ludzi... zostaje jeszcze kwestia pojęcia "patronat honorowy".... nic z siebie i wręcz utrudnianie w zamian za logo na plakatach i podziękowania i stado merdających ogonkami wokół...(nie obrażam zwierzyny...:).